Marek Gajowniczek, 1 april 2021
W chińskim chlewie pod sufitem
zwisały w mroku ukryte
nietoperze podkowiaste.
Nocą latały nad miastem.
W dzień siadały na korytach.
Dotąd przed ludźmi ukryta
pozostawała opinia,
że podkowca zjadła świnia,
która zwykle wszystko zjada.
.
Podejrzenie na nią pada,
że pośrednio - nieświadomie
w długiej transmisji ogonie
trafiła do rąk kucharza,
co na higienę nie zważał,
stołując się niekoszernie
i w bazarowej tawernie
sprzedawał swoje przetwory,
będąc już poważnie chorym.
.
Trudno obwiniać podkowców.
A był tam zjazd naukowców
badających zagrożenia.
Czy światu grozi pandemia?
Wielcy, trudne doświadczenia
wolą wykonać na sobie.
Odkrywca już leży w grobie,
ale reszta nadal bada.
Zysk jest większy niż zagłada.
.
Genetyka i biochemia
mają już boskie znaczenia.
Tylko winnych dotąd nie ma,
bo to w końcu świński temat.
Publikacje są obszerne -
Co jest trefne? Co koszerne?
Zebrano dowody mocne,
lecz przy szynce wielkanocnej
mogą wciąż być bezowocne!
Marek Gajowniczek, 31 march 2021
Nie ma o tym wiedzy
i nie ma leczenia.
5G mają szpiedzy.
My mamy szczepienia.
W ich różnorodności
składamy nadzieję,
lecz większość ludności
nie wie, co się dzieje?
.
Życie jest już zdalne.
Myślenie globalne -
nie do przyswojenia.
Ogniska zapalne
są jak nierealne
mutacje spiralne
i odczuwa Ziemia
skutki spowolnienia.
.
Tajemnych sekretów
Wielkiego Resetu,
ucieczką do przodu
prawdy i konkretu -
nie zastąpi rządów
żadna nowomowa.
W zderzaczu hadronów
poplątano słowa.
Marek Gajowniczek, 30 march 2021
Wróciliśmy do jajka pod twardą skorupę.
Po mutacji białka życie padło łupem
wielkiej polityki i eugeniki.
Obłęd statystyki wypacza wyniki,
gdy wielkie, światowe gremia naukowe
badają odmiany i zachodzą w głowę -
Czy przemiany żółtek w listki zarodkowe
stworzą ludzkie tkanki - nowe, bardziej zdrowe?
.
A my - doświadczalne, potulne króliki -
kładziemy wciąż uszy na karb statystyki,
słysząc, że i ekspert za głowę się łapie...
Czy to pisklę skrobie? Czy to Homo sapie?
Odwieczny dylemat przemian ma Natura:
Co mutacje przetrwa? Czy jajko? Czy kura?
Bezdech niepewności już zapełnił łóżka.
Czy to jeszcze jajo? Czy to już wydmuszka?
Marek Gajowniczek, 29 march 2021
To już wiosna chińskich nietoperzy
i na świecie odmładza się władza.
Mamy w dobre intencje uwierzyć,
a w Grenadzie panuje zaraza.
.
Maur ściąga do Andaluzji
karawany pustynnych pływaków.
Świat pod wpływem medialnej iluzji
czeka jutra. "Nie od razu Kraków..."
.
Ruch falowy rozkołysał głowy
i maseczki zsuwają się z twarzy.
Uśmiech wiosny jest tymczasowy.
Zakochani przestali marzyć.
.
Osłabiona została korona.
W suchym lodzie przewożą ampułki.
Niech choć strofa pozostanie po nas.
W wydawnictwach świecą puste półki.
.
Padają spółki. Tracą posady.
Cierpliwość nie jest z żelaza.
Bronią się jeszcze Stare Układy.
Starych zabiera zaraza.
.
Wirus wszczepiony w żyły i duszę
sumienia zechce przeżerać.
Zamknięty w domu pozostać muszę.
Czy tak musimy umierać?
.
To już wiosenny wzlot nietoperzy.
W świecie odmładza się władza.
Mamy w intencje dobre uwierzyć,
ale w Grenadzie zaraza.
Marek Gajowniczek, 28 march 2021
Posadził dziadek w polu buraka.
Dotąd sadzonki skrywał po krzakach.
Wiosną pomyślał - raz się odważę,
A co wyrośnie - innym pokażę!
.
Liść wyrósł z grzędy i pnie się w górę.
Nie jest przyziemny tak, jak ogórek.
Korzeń rozmiarem dziwi niezwykłym.
Nie przypomina kolorem ćwikły.
.
Przyszło dziadkowi wówczas do głowy -
Burak pastewny albo cukrowy
Soku mi nie da, lecz na straganie
Zrodzi pytania o cukrowanie.
.
Rząd go obłoży pewnie podatkiem,
a propaganda zajmie się dziadkiem.
Służby niezbędne podejmą kroki,
By także z dziadka wycisnąć soki.
.
Zawołał dziadek na pomoc babcię.
Ciągnijmy razem. Ty za mnie złap się!
Ciągną buraka - ich ciągnie gleba.
Bez masek? Zakaz! Konia tu trzeba!
Marek Gajowniczek, 24 march 2021
Ktokolwiek będziesz w mazowieckiej stronie
W poboczu drogi parkować.
Zechciej dokładnie umyć swe dłonie,
Bo mógłbyś tam zachorować.
.
Jakież tam wirus wyczynia harce?
Jak się medycy szamocą?
Iluż nieszczęsnych w bezdechu charcze
Dniem całym, a potem nocą.
.
Jeżeli nocną znajdziesz się dobą
Gdzieś - w tymczasowej klinice
To się pochyli zaraz nad tobą
Zamaskowane oblicze.
.
Niepewny, czy to swe szklane stropy
Niebo do nóg twych ugina,
Czy to twe tętno? Czy stukot kopyt
Ostatni taniec zaczyna?
.
Gdy drżąca ręka po igłę sięga
z przeźroczystego kokpitu,
Zdajesz się wisieć już w niebokręgach.
W jakiejś otchłani błękitu.
.
A to dach tylko nad Narodowym
Rozsuwa się - niebem łudzi.
By strach powstrzymać trzeba być zdrowym.
Najodważniejszym być z ludzi.
.
Nieraz wśród łóżek gwałt się podnosi
I rąk wzniesionych jest gęsto.
Zbłąkany pacjent o księdza prosi,
Lecz ten nie zdąży dojść często.
.
Jakież ten wirus wyprawia harce...
Marek Gajowniczek, 14 march 2021
Na nowo,
Hasłowo,
Ze zdrową
Przedmową -
Do przodu ucieczka
W trybiki - kółeczka,
Ruszyła powoli -
Jak żółw ociężale
I toczy się...toczy
Przez kolejne fale
I coraz to wyżej
Unosi się w pianie.
Wciąż dalej niż bliżej -
Kolejne nagranie
Bez ładu i składu
Przesłonić ma świat?
A co to?
A kto to?
...
POLSKI NOWY ŁAD!!!
.
A kiedyż to? Kiedy...
Wyjdziemy z tej biedy,
Gdy w czas niewiadomy
Płyniemy, jak Edyp,
A chcemy już dzisiaj
Złożyć obietnice,
By mieć po kryzysie
Choć własne ulice
Na których się skłóci
I powróci ruch,
By tłoczył
Przed oczy
Opary...
Buch!
Buch!!!
Marek Gajowniczek, 13 march 2021
Ma być Nowy, bo ten Stary
Ład nie trzymał żadnej miary.
Uwięziony w Czarnej Dziurze
nie mógł funkcjonować dłużej.
.
A ta dziura zwana Luką
skorumpowaną nauką
nagle nam się okazała.
Też żadnej miary nie miała.
.
Zawsze wyciągała ręce
i żądała jak najwięcej,
niczego nie osiągając,
prawdę "w poważaniu mając".
.
Ważne było "Kim jest kto?"
A nie dobro oraz zło.
Każdy kto miał wielki zysk,
umiał światu napluć w pysk!
.
Nie wiadomo, co się stanie?
Czy Ładu przeładowanie?
Czy jest "ucieczką do przodu"
wkład w ten Nowy Ład narodu?
.
Ucieczka nie zbawi nas,
bo ucieka także czas.
Co dzień kończy się dla wielu
życie w tym lelum polelum.
Marek Gajowniczek, 12 march 2021
Już kilka, a nawet kilkanaście
milionów ludzi zaszczepiono
i chwalą tym się właśnie.
Efektów nie dostrzeżono?
Pandemia nie gaśnie!
.
Wręcz odwrotnie - rośnie
czarna statystyka
im chwali się głośniej
premier o wynikach.
.
Po to ktoś skuteczność
określa w procentach,
żeby za pomyłki
nie płacić ni centa.
.
To jest tylko próbka,,
a nie każdy wie -
"Mowa ma być krótka:
Tak! Tak! lub Nie! Nie!"
.
Ponoć przez psikusa
mędrców i uczonych
nie można wirusa
pozbawić korony!
Marek Gajowniczek, 10 march 2021
Optymiści! Uwierzcie,
że kiedy w naszym mieście
wszyscy będą po teście,
to w domowym areszcie
nie będzie zdrowy nikt!
A życie będzie zdalne -
fatalne, nierealne.
Co było naturalne
pójdzie na obcy wikt.
.
Wówczas - w Nowym Porządku
zaczniemy od początku
w polskim Ładzie - Nieładzie
szukać w staroci składzie
resztek mieszkalnych dykt.
Dług: cztery-cztery-siedem
już zapowiada biedę
pod rządami Bidenów
na Wschodzie od Edenu!
.
Być może w dawnym kraju,
wówczas z dala od raju
dojrzeją gniewu grona
i to może przekonać
kasty elit światowych
do struktur narodowych
w po pandemicznym świecie,
co przyśnił się poecie
przy niedostatku tlenu
na Wschodzie od Edenu.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
29 june 2025
wiesiek
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
21 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw