31 october 2020
Za duszno...
Co Cię Piotrze zatrzymało na drodze do Rzymu?
Zwyczajne, ludzkie obawy? Nieludzki, nagły przymus?
Znalazłeś dla siebie miejsce na skraju Głównej Alei
I czekasz. Kto dzisiaj przyjdzie w ślad niespełnionych nadziei.
Nie przyjdę dzisiaj ni jutro. Przymus zatrzymał mnie w domu.
Quo vadis? Mógłbyś zapytać. Nie dadzą wejść tam nikomu!
Pan Dmowski znów wiersze czyta. Ważne jest pielgrzymowanie!
System wyciągnął kopyta. Kraj w Pandemicznym jest Stanie!
Formują się Czarne Marsze. Dzieci jak Czarne Pantery,
a pokolenia najstarsze astralnej wciąż bronią sfery!
Zdecydowanych zabrakło. Wrażliwych na każde słowo
i nie przychodzi nam łatwo Ducha obudzić rozmową.
Czas na poezję uśpioną i Twoich westchnień wspomnienie!
Pod bramą krat zaciemnioną potrząsnąć ludzkim sumieniem.
25 august 2025
wiesiek
24 august 2025
wiesiek
24 august 2025
absynt
24 august 2025
absynt
23 august 2025
wiesiek
18 august 2025
Jaga
16 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt