21 january 2018
Mgła z oczu
Liczni polscy Neofici
też władzę mogą uchwycić,
gdy się Niemiec nią nasycił.
Khazar poszedł w step.
Światowi Iluminaci
każą za to drogo płacić!
Sąsiad szybko się zeszmacił.
Stróż poszedł na lep.
Ponownie czyszczą przedpole.
Znowu zmieniają się role.
Teraz na to nie pozwolę.
W prawdę wątpi cep.
Na nic nacisk, na nic szantaż.
Kancelistę i szyfranta,
nie pochwyci nikt na kantar.
Grozi kula w łeb!
Czy ktoś chce w tym zamieszaniu
przeczekać na wycofaniu?
Polegać na zaufaniu,
może tylko kiep!
Szybko powrócą koszmary.
Nie do wiary!
Słuchaj stary!
Mgłę już z oczu strzep!
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek