18 november 2017
Listopad! - Czas Patriotów!
Nie brakuje w Polsce szmerów,
kto tym razem z Belwederu
ucieknie w przebraniu żony,
a dziennikarskie salony
zyskują widzów uznanie.
O Info zmieniono zdanie,
a studio na Woronicza
żadnych dróg nam nie wytycza.
Targowica już otwarcie
za Ojczyzny jest wyparciem
i żąda obcej pomocy.
Mrok Listopadowej Nocy
skrył nie tylko podchorążych.
Naród zrozumieć nie zdążył
dlaczego już się nie zmienia
do historii odniesienia.
Do Konrada i Kordiana,
a dramat zmieniono w banał
politycznej przepychanki
z "Pamiętnika pani Hanki".
Zawsze w Polsce o tej porze
spiskują masońskie loże,
korporacje, gabinety,
a Prezydent epolety
zatrzymał i nie rozdziela.
Chochoł czeka na "Wesela".
Nie wiadomo nic o żydzie,
co zamierza i czy przyjdzie?
Parlament z frankfurckiej szkoły
wypisuje epistoły
antypolskich rezolucji.
Opłaca plany destrukcji
i na szalę kłamstwa kładzie,
by w powstańczym Listopadzie
wyszło jakieś szydło z worka,
a nam, za orkanem - orkan
zrywa dachy. Drzewa kładzie.
Nic nie zmienia się z dnia na dzień,
lecz na pewno przyjdzie zima
i jej chłód trzeba przetrzymać.
Różne bywają sposoby,
żeby w historii choroby
nie dostrzegać słów fatalnych,
że to stan jest terminalny.
Jest jeszcze Opieka Boża.
Konstytucje i Trójmorza -
sny dalekiej perspektywy,
nie przesłonią tych prawdziwych
o jesieni wokół domu.
Neoliberalny komuch
niech w świat chrypi, że jest gorzej.
Wszystko się odwrócić może,
Boni brakuje idiotów!
Listopad! - Czas Patriotów!
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma