5 january 2017
Siedzą, dają upust żalom...
Siedzą, dają upust żalom.
Kpiny, żarciki, swawola.
Ledwie izby nie rozwalą.
Czy jest wciąż nad tym kontrola?
Nie ma, bo władza im nie przeszkadza.
Też oponentów ośmiesza.
Bezkarnie mogą sobie dogadzać.
Nikt za nic ich nie rozgrzesza.
Wolność jest przecież i demokracja!
Immunitety i prawo.
Show, reportaże, szopka, atrakcja.
Przychylna władzy łaskawość.
Karczma to jakaś? Czy urząd wielki?
Sejm niespodzianie zerwany?
Ojce już słyszą groźby Brukselki,
a może to tarabany?
Wielkie przeloty. Grube przelewy.
Śpiewy, nagrania, występy.
Słowną agresję puszczają w niebyt.
Kasta się bawi - lud tępy.
Brak interwałów. To karnawału
czas maskarady - chochlika.
Nie zejdzie przycież nikt z piedestału.
Kabaret - nie polityka!
17 september 2025
wiesiek
16 september 2025
wiesiek
16 september 2025
absynt
16 september 2025
absynt
15 september 2025
wiesiek
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt
9 september 2025
ajw