7 august 2015
Znów przyszli ludzie na Krakowskie...
Nie mieli dotąd żadnych zasad.
Dziś to już całkiem inna klasa.
Wyrosło nowe pokolenie
i sprowadziło ich na ziemię.
Chcieli je uczyć jak głosować,
gdy nie udało się spałować,
a kiedy przekręt był za duży,
przestano ludziom z fusów wróżyć.
Podobno można, gdy się chce.
Gdy wszyscy widzą, że jest źle,
Gdy choćbyś, nie wiem, jak się starał,
powraca zawsze śpiewka stara.
Z dużym pałacem mały pałac
to jest elita nasza cała.
Ona ustala jak głosować.
Od jutra mają się szanować!
Już nie wiadomo, kto nas dzielił.
Muszą się godzić, choć nie chcieli.
Jedyna dla nas to pociecha:
Szacunek - Nowa Gruba Krecha!
Lato uroki swoje ma.
Jak ci zagrają - tak się gra,
lecz po upałach przyjdzie wrzesień -
może coś jeszcze nam przyniesie?
Cichutko, jakby siano mak.
Nie będzie już "Trzy razy - Tak",
ale gdy Naród znów się ruszy -
stolik przewróci i mur skruszy!
Nie mieli dotąd żadnych zasad.
Dziś to już całkiem inna klasa.
Przedziwne są wyroki boskie.
Znów przyszli ludzie na Krakowskie...
24 august 2025
wiesiek
24 august 2025
absynt
24 august 2025
absynt
24 august 2025
absynt
24 august 2025
absynt
23 august 2025
wiesiek
23 august 2025
wiesiek
18 august 2025
Jaga
16 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek