22 july 2015
G.P.S.
Świat się przez to nie zawalił.
Nikt za bardzo się nie żalił.
Nie zauważono chwili,
kiedy człowiek się pochylił.
To jest tylko serca bicie.
Biała chmurka na błękicie.
Rozjeżdżona stara droga.
Ciepły uśmiech Pana Boga.
Świat po prostu udał Greka.
Nie mrugnęła mu powieka.
Udawana była troska.
Przeszedł na tym. Wola boska.
To jest tylko uczuć granie.
Tylko myśli kołatanie.
Podmuch wiatru nad jeziorem.
Ryzykowny ruch nie w porę.
Niby nic się nie zdarzyło
i na świecie jest, jak było.
Wyglądamy letniej burzy.
Spławik lekko się zanurzył.
To podarowana wędka.
Jednodniówka, owad, jętka
i cisza wielkich przestrzeni.
Odcisk stopy. Ślad na ziemi.
To jest tylko dżi-pi-es.
Miejsce w którym człowiek jest -
zaznaczony - wciąż mobilny.
W starym wozie nowy silnik.
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
3110wiesiek
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.
30 october 2024
We Were Too ProudSatish Verma
29 october 2024
Jesień mnie cieniem zwiędłychEva T.
29 october 2024
Into DepressionSatish Verma
28 october 2024
Jarzębina czerwonaJaga
28 october 2024
2810wiesiek