14 january 2015
Gdyby to nie była...
Gdyby to nie była
sprawa taka grząska,
poleciałabym ja
na ten strajk do Śląska.
Na tę wielką biedę.
Na to głodowanie.
Dłużej tam mój Jaśko
pod ziemią zostanie.
Gdyby to nie była
afera rządowa,
byłabym dziś jeszcze
polecieć gotowa.
Wsiadłabym w pierwszego
lepszego czartera.
Jaśko siedzi w ziemi,
a mój Śląsk umiera.
Powiedzże mi lepiej
słonko na błękicie,
jak tam bez kopalni
ma wyglądać życie?
Jak żyć bez roboty?
Pomóż Boże, pomóż!
Ostatnie galoty
wyprowadzić z domu?
Wezmę chorągiewkę
pójdę do pałacu.
Transparent pod drzewkiem
postawię na placu.
Gdy nikt nie popatrzy
na moją niedolę.
Zrobię im tu capstrzyk -
wszystko roz... (milczeć wolę).
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.
30 october 2024
We Were Too ProudSatish Verma
29 october 2024
Jesień mnie cieniem zwiędłychEva T.