21 september 2014
Mgły na wrzosowiskach
Ryknęło na wrzosowiskach.
Dzik przyśpieszył biegu.
Schronił się do zapadliska
przy jeziora brzegu.
Sapią byki na polanie.
Straszą okolicę.
W gromadkę się zbiły łanie
Tłuką w grunt racice.
Lis wędruje skrajem drogi.
Do opłotków zmierza.
Gospodarz uchodził nogi.
Klęka do pacierza.
Daj nam chleba powszedniego...
Zatrzymał na chwilę
i pomyślał - nie takiego,
jak dzisiaj kupiłem.
Potem szybko się poprawił:
Jak my wybaczamy...
Kto to nam, właściwie, sprawił,
że mamy, co mamy?
Babka zasnęła w fotelu.
Telewizor miga.
Nie widziano od lat wielu
takiej wsi w podrygach.
Sołtys wołał na zebranie,
ale nikt nie poszedł.
Nie wiadomo, co się stanie?
Znów przysłali grosze.
Szarówka szybko zapada.
Księżyc jak kołyska.
Nocka do snu się układa.
Mgły na wrzosowiskach.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
20 january 2025
20.01wiesiek
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
1901wiesiek
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
1801wiesiek
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga
17 january 2025
1701wiesiek