3 july 2014
Sieci, Ruchy i bieługa
Kiedy się zaczęły Ruchy
założono tu podsłuchy,
by rozmówek nie uronić -
Jak się rząd zamierza bronić?
Przewidziano - Nielegalnie,
bo szans nie miał, by normalnie
wygrać tu jakieś wybory.
Tak też czynił do tej pory.
Założono czujne ucho,
bo tym razem było krucho.
Wiedział ten, który zakładał -
jaka rybka w sieci wpada.
Ta, co zwykle - gadatliwa,
kręta, mętna oraz chciwa.
Taka, która lubi draki,
ale czekał na szczupaki.
Przypłynęły wprost od suma,
bo sum sam wszystko wydumał,
jak odchudzić tłuste leszcze
i porządzić dłużej jeszcze.
Teraz w matni się szamocze.
Miał nadzieję - jeszcze roczek,
ale przez to kłusownictwo,
może nagle stracić wszystko.
Na łowisku plusku burza.
Sum wypływa, się zanurza.
Chlapie. Sapie. Szarpie sieć.
Jeszcze wolność pragnie mieć.
Ktoś, kto zaplanował łowy -
bardzo dobrze znał sposoby.
Nauczył się od sąsiada,
jak tu matnię się zakłada.
Przyszłość suma zda się przykra,
bo wiadomo - kawior ikra.
"Dobra, bracie rzecz bieługa.
Na tajniaka tajniak mruga..."
17 july 2025
wiesiek
16 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga
12 july 2025
wiesiek
10 july 2025
wiesiek
9 july 2025
wiesiek
8 july 2025
wiesiek