11 april 2014
Pomór
Podobno z rozbitych komór,
które cztery lata wietrzą,
groźny, afrykański pomór
rodzimym zagraża wieprzom.
Na nic są strefy ochronne,
popłoch już powstał w salonce.
Szykują się na podzwonne,
a w Peru przygasło słońce.
Pierwotnie wycięto wszystko,
lecz znowu zjawił się lasek.
Do maja już bardzo blisko.
Panika wielka tymczasem.
Wiz wiele już odebrano.
Granice zamknięto wieprzom.
Puszczają płytę ograną
i wiadomościach wciąż pieprzą.
Myślą. że to im pomoże.
Że znowu wrócą do kasy.
A nam jest gorzej i drożej.
Wyborczej zbraknie kiełbasy.
To wszystko przyszło ze wschodu,
za sprawą jednego dzika.
Pokłócił tyle narodów.
Zła strusia jest polityka.
Grzmią, ze to podział na lata.
Ja myślę, że do wyborów!
Nastąpi potem zapłata.
Nie będzie więcej pomorów.
16 november 2025
wiesiek
16 november 2025
ajw
15 november 2025
wiesiek
15 november 2025
Jaga
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga
13 november 2025
ajw
13 november 2025
ajw
9 november 2025
wiesiek
8 november 2025
wiesiek