5 april 2014
Tumiwisizm
Są dni, w których na nic nie czekasz.
Dałeś wolne zmartwieniom i żartom.
Czas przez palce ci wolno ucieka.
Żadną sprawą się zająć nie warto.
Może nie jest to jeszcze deprecha,
tylko kryzys rządowo - sejmowy.
Nie spotkała cię żadna uciecha,
lecz przeminął też tydzień nerwowy.
U sąsiada, wiadomo - dobrobyt.
Twój Mercedes od dawna - na szrocie.
Jeszcze marzy się wyjazd i pobyt.
Jeszcze myślisz o jakimś odlocie.
To są tylko wzbudzone westchnienia
do perspektyw dalekich, odległych.
Nie wiedziałeś, że jest ból istnienia
w demokracjach - państwach niepodległych.
Ktoś cię jednak w tym kącie posadził.
Możliwości ci wszystkie odebrał.
Nadal myślisz: - Będziesz sobie radził!
Cierpliwości się zapas nie przebrał.
Takie dni się zdarzają każdemu.
Ludzie zwą je zmęczeniem wiosennym.
Musisz sobie przetłumaczyć - czemu
tumiwisizm cię opadł bezdenny.
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga
13 november 2025
ajw
13 november 2025
ajw
12 november 2025
wiesiek
11 november 2025
wiesiek
10 november 2025
wiesiek
9 november 2025
wiesiek
8 november 2025
wiesiek