20 january 2014
Obrona zaścianka
Osiadł mgłami tuman biały
na uczucia ścięte chłodem.
Na porywy i zapały,
które wstrząsały narodem.
Czarne wrony przyleciały.
Na niebie mają swobodę.
Ciężkie chmury się zebrały.
Zeszkliły strumienie lodem.
Myśl skostniała i kraj cały.
Zamrożono wszelką zgodę.
Piaskarki już wyjechały
i partyjne pługi przodem.
Będą spychać z drogi zwały
pod chałupę, pod zagrodę.
Osiadł mgłami tuman biały.
Oni ruszą po wygodę.
Będą teraz surmy grały
na unijną, nową modę.
W bezruchu dłonie zgrzybiały.
Brak refleksji nad powodem.
A to tylko przyszła zima.
Osiadła na zniechęcenie.
Minie! Trzeba ją przetrzymać!
Wierszem rozgrzać wyziębienie.
Pod kapturem chłodu nie ma.
W piersiach serca biją żywo.
Lodowa jest tylko scena.
Publika nie jest prawdziwą.
Wychłodzone są salony,
a w zaściankach piec rozgrzany.
Naród jest dziś rozmodlony.
Młodzi rwą się. My wytrwamy.
26 july 2025
wiesiek
21 july 2025
ajw
21 july 2025
wiesiek
19 july 2025
wiesiek
18 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga
12 july 2025
wiesiek