15 december 2013
Przypadek?
Pewien człowiek wybrany przez los
czuł się zawsze jak pępek świata.
W kraju liczył się jego głos
i kolekcja zasług bogata.
Pan ten nigdy nie lubił świąt
i żadnego nie czcił wyznania
i w najdalszy gdzieś świata kąt
odlatywał w czas świętowania.
W tropikalnym pławił się raju.
Rozkoszował w sposób odmienny.
Nie szanował on żadnych zwyczajów.
Wyraz twarzy miał zawsze kamienny.
Do wszystkiego podchodził cynicznie.
Śmiał się z ludzi i często z nich kpił.
Zachowywał się demonicznie
jakby władcą był ciemnych sił.
Aż się stała rzecz niesłychana.
Pewnie był to nieszczęsny przypadek.
Wstało morze, uniosła się fala.
Z klęski pan ledwo uniósł swój zadek.
Teraz myśli. Wyjeżdżać się boi.
Drugi raz już się może nie udać.
Nigdzie nie ma bezpiecznych pokoi.
Musiał także uwierzyć w cuda.
Wciąż się czuje wybranym przez los,
lecz do Świąt już podchodzi z pokorą.
Ściszył nieco swój kpiący głos.
Nie wiesz kogo wyroki wybiorą.
3 february 2025
0502wiesiek
3 february 2025
Majkaajw
2 february 2025
0041absynt
2 february 2025
Irminaajw
31 january 2025
3101wiesiek
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek
27 january 2025
W styczniu i nie dziwi nicJaga