14 october 2013

Bagaż strachu

Rozpasani barbarzyńcy zniszczyli gen pruski
i wymieszali nordycki z azjatycko-ruskim.
Mówiono o dzieciach wojny pogardliwie - Ostki
i w zamian za Kresy Wschodnie włączono do Polski.

Zostali nam poradzieccy po przemarszu wojska.
Tożsamość ich pogmatwana. Nic nie znaczy Polska.
Europa jest ich domem. Tradycją - poddaństwo.
Pokolenia pokręcone zniszczyły nam państwo.

W pierwszej fali emigracji jechali na zachód
pamiętając losy matek, wieźli bagaż strachu.
Odrzuceni, oburzeni, gdy nadeszły zmiany.
Pozostali liberalni i z nich rządy mamy.


number of comments: 129 | rating: 4 |  more 

mua,  

rozumiec anse i się zgadzać heehh

report |

issa,  

Gdybym była w jakimś czasie niż ten teraz, w jakim jestem, i kiedy mi się zaczyna wydawać, że śmierć tak naprawdę mało czym "musi" się różnić od, powiedzmy, wyobraźmy sobie, śniadania, obiadu lub kolacji, tobym się bała przy większości Twoich tekstów, Marku.

report |

issa,  

Opowiadano mi kiedyś o ewakuacji Niemców z Prus. O tej z końca drugiej wojny światowej. To były opowieści o piekle, w którym uciekinierzy, którym Ty może poprzypinałbyś do rękawów szmatki "Ich bin", mieszali się w piekielnym tłumie z Kaszubami, którym należałoby poprzypinać polskie ryngrafy, i z Kaszubami, których wcielono do Wehrmachtu.

report |

issa,  

Tak. Spokojnie można ich dodać. Nie wiem w końcu, co jest łatwiejsze: mordowanie uniformów, w których człeka ani widu, ani słychu, czy mordowanie ludzi? I jak się w rankingach słuszniejszej trupiości układają np. Katyń z Winnicą?

report |

issa,  

cokolwiek by nie mówić i jakich statystyk nie używać - wszędzie to byli ludzie nim stali się trupami

report |

issa,  

Co jest Ci potrzebne, Marku, żeby zobaczyć, jak blisko nieraz od Twoich wierszy do zabijania?

report |

issa,  

(chodź, proszę. Dziewczynka z Zapałkami przyjdzie i bez nas, jeżeli przyjść ma)

report |

Marek Gajowniczek,  

Wiersz powstał po obejrzeniu rzeźby-pomnika gwałciciela-czerwonoarmisty. Gdański artysta wypowiadał się, że skłoniły go do ekspozycji problemy z własną tożsamością. Próbowano o tym dyskutować w Niemczech ( wszystkie -od sześciu do sześćdziesięciu lat!!! - wielokrotnie!!! - przez długie lata!!!). Oburzenia należy kierować gdzie indziej! Mnie boli, że dla dzieci wojny polskość - nic nie znaczy!

report |

issa,  

Marku, powiedz mi, jeśli możesz i chcesz, rzecz jasna, bo ja się gubię w Twoich perspektywach czasami: Ty widzisz tych wynarodowionych jako ofiary czy jako zbrodniarzy?

report |

Marek Gajowniczek,  

Tylko całkiem zagubiony człowiek może zadawać takie pytania! Nie obrażam się tylko dlatego, że zadaje je kobieta.

report |

issa,  

Dobrze. Jak sobie życzysz. Już Cię przestaję niepokoić. Wybacz, że zabrałam Ci czas i dziękuję, że mi go zechciałeś trochę dać. Pozdrawiam :)

report |

issa,  

P.s. I przepraszam, jeśli Cię uraziłam przez moje gapiostwo.

report |

issa,  

ech, padme, padme. znów jednak sobie westchnę: i przy Tobie ja jestem, jak przy deRudzie też, potworem jak stąd do wieczności

report |

issa,  

wydaje się, że jedną z trudności wybaczania może być i to, że ono może komuś jawić się jako rodzaj zdrady

report |

issa,  

Na tym polega chyba między innymi infernalność w wyrządzaniu krzywd.

report |

issa,  

Znam pewnego człowieka. Życie jego ojca, który moralnie identyfikował się z ofiarami Katynia, i z poczucia elementarnej przyzwoitości uwikłał się, bardzo młodziutki, w politykę już po zakończeniu wojny - zostało właściwie prawie kompletnie zgruchotane przez komunizm.

report |

issa,  

A ja dokończę na razie jedynie tamto, co zaczęłam, i od czego oddalił mnie fenomen mamracjonizmu w innym wątku. I Twoje opowieści przeczytam uważnie w innym dobrym później, bo dzisiaj mam pilny real przed południem.

report |

issa,  

Zatem, raz jeszcze wrócę do początku:

report |

issa,  

Znam pewnego człowieka. Życie jego ojca, który moralnie identyfikował się z ofiarami Katynia, i z poczucia elementarnej przyzwoitości uwikłał się, bardzo młodziutki, w politykę już po zakończeniu wojny - zostało właściwie prawie kompletnie zgruchotane przez komunizm.

report |

issa,  

Więzienie, które przerwało studia. Mniejsza teraz z tym, jakie. W więzieniu to, czego doświadczyło wielu: Bicie. Ciemnica. Samotność. Gruźlica. Depresja aż do myśli o samobójstwie. Wyrok śmierci od wiedzących lepiej, co jest dobre dla Ludzkości. No, w tym wypadku, miało być dla niej lepiej, gdy się powiesi studenta z gruźlicą, żeby przypadkiem tej Ludzkości nie zjadł na podwieczorek. Cud odwilży: wypuszczono z więzienia na wolność tę straszną, ledwo żywą bestię. I nawet jej dano bilet na drogę. Wilczy.

report |

issa,  

Syn tego mężczyzny przez wiele lat żył w pipidówce jako Ten Syn Bandyty.

report |

issa,  

Znam go blisko. Jest niepospolicie dobrym mężczyzną.

report |

issa,  

Odpowiedzialnym. Mądrym. Pracującym z sensem w zawodzie wymagającym bardzo zróżnicowanych umiejętności z komunikacji społecznej.

report |

issa,  

Jeśli się kłóciliśmy, ja i on, to o jedno: o śmierć.

report |

issa,  

Bo ten sam mężczyzna, który w tysiącu i jednym zdarzeniu byłby gotów oddać ostatnią koszulę innemu, kto jej potrzebuje jego zdaniem bardziej,

report |

issa,  

"czerwonych" chciałby ustawić tak, jak ustawiono Polaków w Katyniu: nad rowem.

report |

issa,  

Pytam, cała zdezorientowana: Naprawdę mógłbyś stanąć przed nimi i ich zastrzelić?

report |

issa,  

- Nie tylko mógłbym - obruszył się. - Ja bym to na luzie zrobił. I jeszcze ich sam zakopał.

report |

issa,  

Jak mocarny jest kat, że dawno już zapomniał o studencie, któremu raz po raz rozbijał nos pięścią, podczas gdy jeszcze syn ofiary tego kata, kilkadziesiąt lat później, tak bardzo, z takim żarem, chce robić dokładnie to, co robił kat?

report |

issa,  

I tu wracamy do inferna krzywd: wybaczyć, według tego Syna Bandyty, to - zdradzić pamięć ofiary.

report |

Marek Gajowniczek,  

Jest jeszcze (był) czterdziestomilionowy naród, jego język, kraj i kultura - przeznaczone do rozszabrowania, zniszczenia, depopulacji. Wszystko razem nazywamy polskością. Bagaż strachu poradzieckich przeżyć odcisnął się napokoleniach poddaństwem i niewolniczym bezwładem. Takim samym z jakim wracali sybiracy żegnani przepowiednią: "Żyć budziesz, no jobać nie budziesz!". Twój opis isso mógłby służyć za klasyczny przykład syndromu "Kata i ofiary", gotowej nie tylko rozumieć, ale nawet bronic swojego oprawcę.

report |

issa,  

Marku, wiesz, mnie jest niesamowicie trudno rozmawiać, kiedy mam sytuację, w której zamiast jak najuważniej i razem z kimś przyglądać się faktom (jakie są, po co, dlaczego, kiedy, kto, gdzie, jak, co?) mam jedynie karnie opinie o faktach uznawać za fakty. A cokolwiek mówię, jest traktowane jedynie jak zespół objawów, które ma zdiagnozować u issy Pan Lekarz Marek Gajowniczek.

report |

issa,  

Mam wrażenie, że raz po raz zostaję postawiona w stan oskarżenia przez jednoosobowe konsylium, które kieruje na badania lekarskie napisane przez mnie litery: na co ciężko chorują te litery pospołu z ich autorem? może powinnam iść na obserwację psychiatryczną? I trochę mnie powinni tam potrzymać w pasach dla wyprostowania? No bo orzeczony przez Ciebie syndrom "Kata i ofiary" to jest zespół objawów, które wg pojęć świata należy poddawać terapii. Im intensywniejszej, tym lepiej.

report |

issa,  

"Jest jeszcze (był) czterdziestomilionowy naród, jego język, kraj i kultura - przeznaczone do rozszabrowania, zniszczenia, depopulacji". Tak. Zgadza się. I ten naród to między innymi Ty, Marek, i ja, Agnieszka.

report |

issa,  

Jak ma się według Ciebie dogadać czterdzieści milionów ludzi, skoro nawet my dwoje mamy z tym tak potężne trudności?

report |

issa,  

Twój zbiór historii stąd, padme, zasługuje na coś więcej niż pobieżność i odfajkowanie z potwierdzeniem odbioru. Dlatego wrócę do nich tutaj. Jako i zwykle, czyli kiedy wrócę.

report |

issa,  

No to się, wg mnie, bardzo fortunnie rozsypał :) Mnie niesamowicie angażują takie opowieści, w których widać chociaż trochę twarz. Pojedynczą twarz. Pojedynczy los. Zamiast masy, kotłującej się w jednym worze, jakby jakiś Potwór-Kobieta w Ciąży a Bez Głowy, Rąk i Nóg, unosiła tych wszystkich ludzi w swoim brzuchu na śmierć w rzece.

report |

issa,  

Wiesz, padme, i też, oprócz tego, o czym teraz powiedziałaś, takie historie pozwalają chyba nieraz uwierzyć, że ostatecznie system-maszyna będzie zawsze wobec pojedynczego żywego człowieka czymś - mniej niż ten pojedynczy człowiek. Pojedyncze życie jest ważne. Choćby statystyki, choćby media, choćby wojny - sugerowały, że jest bez znaczenia. Twarz żywego pozostanie najważniejsza postawiona wobec liczby.

report |

issa,  

:) buziaki dźwiedzie, padme

report |

mua,  

haizadyma hehehh " issa, 15 października 2013 o godzinie 15:03 - "Jest jeszcze (był) czterdziestomilionowy naród, jego język, kraj i kultura - przeznaczone do rozszabrowania, zniszczenia, depopulacji". Tak. Zgadza się. I ten naród to między innymi Ty, Marek, i ja, Agnieszka." i jestem jeszcze ja i tysiące innych . A tak się właśnie kończą waśnie o polityce hehheh . I wybaczcie dziewczyny. Zgadzam się niestety z przesłaniem Pana Marka.” Rozpasani barbarzyńcy zniszczyli ” – i to jest prawda , bo troszku ich było w historii, tych rozpasanych . Pan Marek nie odnosi się do nikogo imiennie. A Wy dziewczyny … no wybaczcie, ale próbujecie mi wmówić, że należy dać się gwałcić i później wychowywać dobrze dzieci gwałcicieli, wyciągając z rękawa pojedyncze przypadki. I, że Polska to była naszpikowana folksdojczami . Dodatkowo Pełniący Obowiązki ( bo tym dla mnie jest PO, które całą resztę hołoty uważa za wasali ) ustami swojego pachołka Sikorskiego noszącego znamiona ministra uchwala ustawę, że mord 100000 Polaków na Wołyniu to czystka etniczna ” nosząca znamiona ludobójstwa ”. Jednocześnie na zachodzie coraz głośniej, że w Polsce były ” polskie obozy zagłady ”. Nie hitlerowskie, nie niemieckie tylko polskie. A młodzi Żydzi dotąd przyjeżdżają do Polskich hoteli i srają w łóżka, mszcząc się za ” polskie obozy zagłady ” hehhheh fajnie , fajnie ;))

report |

issa,  

mua, i co w związku z tym wszystkim, o czym powiedziałeś, "powinnam" teraz Twoim zdaniem, zrobić? Tak konkretnie. Bez metafor?

report |

mua,  

a mnie skąd wiedzieć ??? ;d

report |

issa,  

mua, najmilszy Ty mójmua ;d mam prośbę (znowu, nożesz! ;d)

report |

issa,  

jeśli możesz i chcesz, odwróć się do mnie, proszę, stroną z oczami, hm ;d?

report |

issa,  

a tu jest, gdyby kto chciał znać, szerszy opis prośby: http://truml.com/profiles/88417/photography/169519

report |

issa,  

pełen ufności caus dla Ciebie, mua ;d znaczy, ufam, że jest w stronę z oczami ;d

report |

mua,  

Issa ;d mua, mua, mua - to świadomość rządzi emocjami, nie odwrotnie ;d … ;d o Ciebie zawsze przodem ( no jeszcze bym dostał jaka patelnią bez Fedorę jakbym stal inacy ) heheh. Twierdzę jedno , nie wnikając w pojedyncze przypadki. Mord jest mordem śmierć jest śmiercią, a gwałt połączony z zamordowaniem rodziców zgwałconej jest tymże. Nie rozbierając niczego na pojedyncze przypadki, czasie 2 giej wojny zginęło około 5,5 miliona Polaków – nie rozgraniczając ich etnicznego pochodzenia, waśni i animozji byli Polakami. I patrzę na cały ciąg wiersza = ” Rozpasani barbarzyńcy zniszczyli ” i ”Pozostali liberalni i z nich rządy mamy ” . I z tym się zgadzam, bo do dziś są w Polsce rządy kolesi, z koligacjami wywodzącymi się z leninizmu i stalinizmu. ;d . I to jest beton nie do rozbicia ( o tym pisałem już u Padme ) , a wałęsający się synusiowie takich nie przymierzając Tusków uczą się w Brukseli języka angielskiego, dając się rządzić innym ( unijno socjalistycznym kolesiom ) próbują rządzić nami jednocześnie …

report |

Marek Gajowniczek,  

Te rozmowy nie są łatwe, ale przecież rozmawiamy. Czytamy. Każda opowieść pozostaje w nas. Nie chodzi o to, byśmy się zgadzali, lub uzgadniali wspólną wersję, ale mogli mówić i chcieli słuchać innych. Jeśli wiersz potrafił wzbudzić tyle emocji - już przez to jest niezwykły.

report |

issa,  

"Nie chodzi o to, byśmy się zgadzali, lub uzgadniali wspólną wersję, ale mogli mówić i chcieli słuchać innych". Tak. Teraz, kiedy widzę, co mówisz o własnych intencjach, skoro mam świadomość, że z taką myślą mnie tutaj przyjmujesz i taki jest cel, jak go opisałeś, będzie mi tu zdecydowanie łatwiej oddychać, kiedy wrócę. Dziękuję Ci bardzo, Marku, za otwartość :) Pozdrawiam przyjaźnie

report |

issa,  

Okej. To spróbujmy się porozglądać, mua, oboje tą stroną z oczami do siebie nawzajem.

report |

issa,  

Moment, czajnik na mnie gwiżdże ;d Zaraz wracam - jak panie w sklepach.

report |

issa,  

Możemy zacząć. I, jeszcze jedynie, tak dla przejrzystości intencji, będę starała się mówić jak najprawdopodobniej czytelnie, więc tym razem bez żartów. I bez żadnych podtekstów, które mogą skłaniać do podejrzliwości, że coś ktoś chce przemycać, czy co tam jeszcze komu by mogło się pomyśleć. Czyli, chcę powiedzieć tylko to, co jasno będzie widać. Nic mniej, ani nic więcej.

report |

issa,  

"Twierdzę jedno , nie wnikając w pojedyncze przypadki". Tu, mua, poczułam się zagubiona: np. wyobrażam sobie, jak sędzia mówi na procesie wielu oskarżonych: "twierdzę jedno, nie wnikając w pojedyncze przypadki". Aaa, to koniec rozprawy? Idziemy do więzienia? Idziemy po bety do aresztu i jazda na wolność? - pytają zdezorientowani ludzie, którzy są "przedmiotem sprawy".

report |

issa,  

Innymi słowy, wydaje mi się dość kwadratowe, że można sądzić o ogólnym bez baczenia na szczególne. A przecież Ty chyba osądzasz, mua?

report |

issa,  

"Mord jest mordem śmierć jest śmiercią, a gwałt połączony z zamordowaniem rodziców zgwałconej jest tymże".

report |

issa,  

Tu wg mnie brak powodów do dyskusji. Tak. Tu jesteśmy oboje. W tym samym miejscu.

report |

issa,  

"Nie rozbierając niczego na pojedyncze przypadki, czasie 2 giej wojny zginęło około 5,5 miliona Polaków – nie rozgraniczając ich etnicznego pochodzenia, waśni i animozji byli Polakami".

report |

issa,  

Tym zajmę się na końcu.

report |

issa,  

"I patrzę na cały ciąg wiersza = ” Rozpasani barbarzyńcy zniszczyli ” i ”Pozostali liberalni i z nich rządy mamy ” . I z tym się zgadzam, bo do dziś są w Polsce rządy kolesi, z koligacjami wywodzącymi się z leninizmu i stalinizmu" .

report |

issa,  

Znaczy, łeb w łeb, jak w koszarach? Oprócz nich nikogo innego we władzach centralnych i lokalnych / samorządowych? No bo że są i tacy, to też żaden fakt do dyskusji. Pytanie może brzmieć, jak brzmi: tylko ci, i wyłącznie ci - tworzą obecnie władzę na wszystkich szczeblach w Polsce?

report |

mua,  

Issa ...czy Ty na pewno wiesz co to demagogia ???

report |

issa,  

Jaka jest intencja tego Twojego pytania, mua? Jest dla mnie mętna: nie rozumiem, o co tak naprawdę mnie pytasz.

report |

issa,  

Możesz sformułować pytanie inaczej? Tak, aby było dla mnie jaśniejsze / czytelniejsze, jaki cel dokładniej przyświeca Twojemu pytaniu o demagogię?

report |

mua,  

chodzi mi o wyrywanie pojedyńczych zdań z kontekstu i próbę udowodnienia, ze autorowi tekstu to napewno w tym a tym zdaniu to chodziło o to, że iż właśnie niestety hehehhh

report |

issa,  

w jaki sposób "wyrywam pojedyncze zdania z kontekstu"?

report |

issa,  

Całość Twojej wypowiedzi jest dostępna tuż wyżej. Można zobaczyć, jak wygląda. I jak cytuję. Jest cały kontekst, z którego, jak twierdzisz, "wyrwałam" zdania.

report |

issa,  

Z mojego punktu widzenia cytuję. Metodycznie, uczciwie, z widocznym w całości dla odbiorcy kontekstem. A właściwie ze wszystkimi możliwymi kontekstami stąd.

report |

mua,  

Ps i jak sie to ma do Twojej wypowiedzi z = " issa, 15 października 2013 o godzinie 18:02 " i Ps. Ps. jestem zatwardziały i Nikt mi nie wmówi , że jest ktoś świety prócz Matki Teresy z Kalkuty , i że korupcja i psucie sie ryby od głowy to fałsz hhehhhe ... to tyle ;d

report |

issa,  

Zadaję przy cytatach pytania. Bez wyrokowania. Ty zaś żadnej odpowiedzi na te pytania. W zamian sugerujesz, że jestem nieuczciwa w rozmowie i jestem demagogiem.

report |

issa,  

Przepraszam, mua. Nie potrafię tak rozmawiać, jak chcesz, żebym rozmawiała :)

report |

issa,  

Tym razem decyduję, że będziesz hehał beze mnie :) Pozdrawiam

report |

issa,  

Mnie się wydaje, mua, że Twój komentarz miał jeszcze inne wątki, kiedy stąd wychodziłam. Znaczy, wydaje mi się, że go wkleiłeś ponownie z korektami. No ale mogę się mylić, rzecz jasna :)

report |

mua,  

jest taki jaki był ;))) i wiesz nia mam pojęcia o co kaman ??? i czemu rozbierasz moją wypowiedź na pojedyńcze zdania ???i jeszcze doszukujesz sie jakowychś wątków hehehhe, które to niby były a ich nie ma to juz w ogóle ;d ....wypiłaś wrzatek z tego czajnika cy cóś ??? hehehhhe ;d

report |

issa,  

to czego Ty w końcu chcesz? i do czego zmierzasz? chcesz rozmawiać, czy chcesz wygłaszać protesty, zlewając argumenty i pytania?

report |

issa,  

Bo z mojego punktu widzenia możesz na luzie i pierwsze z opisanych, i drugie. Tylko że jeśli drugie, to dlaczego na końcu pierwszego ze swoich komentów tutaj nie dopisałeś np. info: "to jest bezdyskusyjne"? lub "mówię, ale rozmawiać nie chcę"? lub inaczej, jak wola, ale tak, żeby mi czasu nie zabierać, bo mi się przyśniło, że chodzi o rozmowę

report |

mua,  

Issa .... pierwsza sprawaa to bałagan , który sama wprowadzasz. Piszesz sobie sama pytania, n które sama sobie odpowiadasz, doklejając swoje wypowiedzi do swoich , nie dając szansy na odpowiedź próbujesz mię zabić jakims ciagiem wywodów, na które to nie mam nawet cienia szansy odpowiedzieć . hehhhehh , bo sa doklejone do Twoich wasnych pytań . Zadajasz pytania sama sobie , sama sobie odpowiadając i nie dopuszcasz innego zdania i to ma byc dyskusja o czymkolwiek ??? ja tego nie widzę . A wpisałem swoją wypowiedx taka jak wpisałem i tyle ;))

report |

issa,  

"nie dając szansy na odpowiedź". W jaki sposób odbieram Ci szansę na odpowiedź?

report |

issa,  

Wobec tego znajdę jeszcze pewien cytat, który wg mnie może dopełniać to:

report |

issa,  

"Nie rozbierając niczego na pojedyncze przypadki, czasie 2 giej wojny zginęło około 5,5 miliona Polaków – nie rozgraniczając ich etnicznego pochodzenia, waśni i animozji byli Polakami".

report |

issa,  

Moment.

report |

mua,  

Issa ...sorki - wiersz jest o Polakach , i do niego sie ustosunkowałem jako do tekstu ;))

report |

issa,  

"Matematyka jest użyteczna, otwiera nowe perspektywy, odświeża umysł. Takie ćwiczenia bywają czasem bardzo pouczające. [...]".

report |

issa,  

"Konflikt zbrojny z ZSRR rozpoczął się 22 czerwca 1941 roku o trzeciej nad ranem, a oficjalnie zakończył 8 maja 1945 roku o godzinie 23.01, co daje nam trzy lata, dziesięć miesięcy, szesnaście dni, dwadzieścia godzin i jedną minutę, czyli, zaokrąglając, 46,5 miesiąca, 202,42 tygodnia, 1417 dni, 34 004 godziny albo 2 040 241 minut (wliczając tę dodatkową jedną minutę)".

report |

issa,  

"Przyjmijmy, że program zwany Ostatecznym Rozwiązaniem realizowano w tym samym przedziale czasowym; wcześniej niczego jeszcze nie postanowiono, niczego nie usystematyzowano, straty po stronie żydowskiej były dziełem przypadku".

report |

issa,  

"[...] po stronie niemieckiej daje to 64 516 śmiertelnych ofiar miesięcznie, czyli 14 821 zabitych tygodniowo, czyli 2117 zabitych dziennie, 88 zabitych na godzinę i 1,47 zabitego na minutę, średnio w każdej minucie każdej godziny każdego dnia w każdym tygodniu każdego miesiąca każdego roku w ciągu trzech lat, dziesięciu miesięcy, szesnastu dni, dwudziestu godzin i jednej minuty".

report |

issa,  

"Po stronie żydowskiej, licząc także Żydów radzieckich, mamy około 109 677 śmiertelnych ofiar miesięcznie, czyli 25 195 zabitych tygodniowo, czyli 3599 zabitych dziennie, czyli 150 zabitych na godzinę, czyli 2,5 zabitego na minutę w okresie jak wyżej".

report |

issa,  

"Wreszcie, po stronie radzieckiej daje nam to jakieś 430 108 śmiertelnych ofiar miesięcznie, 98 804 zabitych tygodniowo, 14 114 zabitych dziennie, 588 ofiar na godzinę, albo 9,8 zabitego na minutę, okres jak wyżej".

report |

issa,  

"Średnia z łącznej sumy ofiar na polu mojego działania wynosi 572 043 zabitych miesięcznie, 131 410 zabitych tygodniowo, 18 772 zabitych dziennie, 782 zabitych na godzinę i 13,04 zabitych na minutę, w każdej minucie każdej godziny każdego dnia w każdym tygodniu każdego miesiąca każdego roku w danym okresie, wynoszącym, dla przypomnienia, trzy lata, dziesięć miesięcy, szesnaście dni, dwadzieścia godzin i jedną minutę".

report |

issa,  

"Ci, co kpili sobie z dodatkowej minuty, faktycznie jakby wstawionej tu ręką skrajnego pedanta, niech uświadomią sobie teraz, że przyniosła ona średnio 13,04 dodatkowych ofiar i niech wyobrażą sobie — jeżeli w ogóle są do tego zdolni — trzynaście osób z własnego otoczenia zabitych w ciągu jednej minuty".

report |

issa,  

"Możemy także wyliczyć odstępy pomiędzy każdą kolejną śmiercią: daje nam to średnio jednego zabitego Niemca co 40,8 sekundy, jednego zabitego Żyda co 24 sekundy i jednego zabitego bolszewika co 6,12 sekundy, czyli średnio jedną ofiarę co 4,6 sekundy, wszystko w wyżej opisanym okresie".

report |

issa,  

"Teraz jesteście gotowi, opierając się na tych obliczeniach, sami przeprowadzić podobne, konkretne ćwiczenia na wyobraźnię".

report |

mua,  

jasne ...aby nienawidzieć ??? ;))

report |

issa,  

W jakim sensie jest jasne, że to warto zrobić, żeby nienawidzić?

report |

issa,  

Lub, inaczej: skąd u Ciebie pomysł, że to miałoby służyć nienawiści? Konkretniej?

report |

mua,  

issa, 15 października 2013 o godzinie 18:47 "Teraz jesteście gotowi, opierając się na tych obliczeniach, sami przeprowadzić podobne, konkretne ćwiczenia na wyobraźnię".

report |

issa,  

Po co oznaczone przeze mnie (dla jasności, kto co mówi) cudzysłowem fragmenty z prozy nie mojego autorstwa cytujesz w taki sposób, jakby to był cytat z tego, co mówię ja, a nie z tego, co mówi bohater powieści, którą napisał Jonathan Littell?

report |

mua,  

nie znam Litla , a to jest wrzucone przez Ciebie , nie przez niego i w jakimś celu zapewne ... jesli bez celu to po cóż ? ;))

report |

issa,  

naprawdę uważasz, że swoje własne, autorskie komentarze, nagle, ot, tak, brałabym ni stąd ni zowąd w cudzysłów, mua :O? i w dodatku poprzedzałabym te moje komentarze w cudzysłowie informacją, że "znajdę pewien cytat", a na końcu podawałabym autora cytatów z siebie samej :O?

report |

issa,  

Przepraszam Cię już nie wiem po raz który w tym wątku, ale chyba już długo nie zdzierżę.

report |

issa,  

"w jakimś celu zapewne ... jesli bez celu to po cóż?". Tak. W celu. Nawet nie "jakimś". Tylko w konkretnym celu, który został opisany wyżej: ten cytat miał dopełniać cytat z Twojego komentarza. I uzmysławiać, że w czasie wojny ginęli nie tylko Polacy.

report |

issa,  

"Na przykład, z zegarkiem w ręku, policzcie sobie: jeden trup, dwa trupy, trzy trupy... etc. co 4,6 sekundy (albo co 6,12 sekundy, co 24 sekundy czy co 40,8 sekundy, zależnie od preferencji), próbując „ujrzeć" je przed sobą kolejno: jeden, dwa, trzy trupy. Zobaczycie, to niezłe ćwiczenie medytacyjne".

report |

issa,  

[Cytaty: Jonathan Littell, Łaskawe, przeł. Magdalena Kamińska-Maurugeon]

report |

mua,  

moim skromnym zdaniem wszystkie cytaty po prostu podgrzewaja atmosferę nienawiści ;)))

report |

issa,  

W jaki sposób podgrzewają atmosferę nienawiści? Konkretnie, jeśli możesz. Jak to robią?

report |

mua,  

issa, 15 października 2013 o godzinie 18:47 "Teraz jesteście gotowi, opierając się na tych obliczeniach, sami przeprowadzić podobne, konkretne ćwiczenia na wyobraźnię".

report |

issa,  

Jak wyżej, czyli powtórka za powtórkę. Pytanie do Ciebie, mua: Po co oznaczone przeze mnie (dla jasności, kto co mówi) cudzysłowem fragmenty z prozy nie mojego autorstwa cytujesz w taki sposób, jakby to był cytat z tego, co mówię ja, a nie z tego, co mówi bohater powieści, którą napisał Jonathan Littell?

report |

issa,  

Heheheh, mua

report |

issa,  

snickam. historie padme wydają się jednak bardziej skłonne do rozmowy. do nich wrócę kiedy indziej

report |

mua,  

Issa i sorki ja wolę poczytać Jacka Bernsteina ;))) , niż issa, 15 października 2013 o godzinie 18:47 "Teraz jesteście gotowi, opierając się na tych obliczeniach, sami przeprowadzić podobne, konkretne ćwiczenia na wyobraźnię".

report |

mua,  

Ps .... internet zwariował - snowa można Go poczytać hehehh

report |

issa,  

mua, przepraszam uprzejmie, ja zakładam, że kiedy ktoś coś mówi na forum i daje komentarz jako udział w dyskusji, to po pierwsze, uważa to za ważne, po drugie, jest gotów na rozmowę o tym, co uważa za ważne.

report |

issa,  

przyznam, że w tej naszej (?) próbie dyskusji włos mi się zjeżył.

report |

issa,  

Nic to. Zdarza się.

report |

mua,  

Issa , sorki - włos Ci się zjeżył w Twojej próbie dyskusji, z Samą Sobą, popartej cytatmi z ksiązki ??? - Jonathan Littell'a .....zglądam do wujka google i patrzę ...urodzony w 1967 rokiu ( czyli najwiecej wie o wojnie swiatowej i histori ) jedne źródła podają , że Francuz, inne że Amerykanin żydwsjiego pochodzenia i cóż z tego ma dla mnie wynikać, że jak podaje wilkipwedia " Jonathan Littell (ur. 10 października 1967 w Nowym Jorku) – pisarz amerykański. Od 3 roku życia mieszkał i kształcił się we Francji. Obecnie mieszka w Barcelonie. Jest absolwentem Uniwersytetu Yale. Urodził się w Nowym Jorku w żydowskiej rodzinie. Jego przodkowie o nazwisku Lidsky[1] opuścili Polskę w końcu XIX wieku, po pogromach po zamachu na cara Aleksandra II. Jego ojcem jest pisarz Robert Littell, autor powieści szpiegowskich. W latach 1994–2001 pracował w międzynarodowej organizacji humanitarnej Action Internationale Contre la Faim. Littel opublikował we Francji w 2006 Les Bienveillantes (Gallimard), wyd. polskie: Łaskawe, WL, Kraków 2008. Powieść opowiada historię-wspomnienia służącego na froncie wschodnim II wojny światowej fikcyjnego oficera SS Maximiliana Aue. Les Bienveillantes cieszyła się dużą popularnością " - źródło - http://pl.wikipedia.org/wiki/Jonathan_Littell ;))

report |

issa,  

I przepraszam Cię, mua, po raz, przynajmniej chwilowo, końcowy. Dostałam wytrzeszczu od przebiegu tej... nie wiem właściwie czego... Rozmowy? Dyskusji? No chyba nie. Zabieram ten wytrzeszcz na dwór. Znaczy, przewietrzyć go na świeżym powietrzu. Szkoda chyba rzeczywiście Twojego i mojego czasu na takie pogawędki o issie, która zabija mua i zdradliwie szerzy nienawiść, chociaż się do tego ni cholery nie przyzna przed mua szerzącym miłość otwarcie. To operetkowa raczej interpretacja miejscowej fabuły. Z mojego punktu widzenia, rzecz jasna. Ty masz święte prawo myśleć, co Ci dusza dyktuje. Howgh Muatwarzy

report |

Darek i Mania,  

tyle się pisze i mówi a w kraju jak był burdel tak jest tyle że nazwy się zmieniają -politycy i rządzące elity zmieniają się i nie patrzą na ludzi i ich dobro ajak od nich wyciągnąć ile się da i jak ogłupić by łatwiej rządzić i zniewalać , tylko na sondaże i sponsorów i media .. ktoś mi trafnie określił te elity' świni pluć w oczy , a świnia mówi że deszcz pada " szkoda gadać

report |

issa,  

Darek, nie rozumiem. W ogóle im jestem dłużej w tym wątku, tym mniej rozumiem. Wyobrażam sobie, jak chętnie i w podskokach pomagam komuś i myślę dobrze o kimś, o kim wiem, że myśli o mnie "nieuleczalna świnia, trzeba na nią napluć, a i tak nic jej to nie pomoże". No znakomita sytuacja dialogowa :d, nożesz.. Czego Wy ludzie niektórzy tak naprawdę chcecie od świata, to naprawdę trudno dociec, heh. Nic to. Dla mnie EOT. Duszno się czuję w klimatach, w których zakłada się, że rozmówca to na pewno podstępna świnia, tylko udaje aniołka dla jakichś sobie i wszystkim świetnie znanych, czarnych interesów. Udusiłabym się tutaj w końcu na amen.

report |

Darek i Mania,  

żeby było jasne to napisałem nie czytając żadnych tu komentarzy -bo jest ich ogrom -odniosłem tylko się do tego co wiem i jak text na mnie wpłynął

report |

issa,  

To akurat bez znaczenia, Darek: czemu ma dbać o Ciebie i przejmować się tym, co Cię boli lub czego potrzebujesz, ktoś, o kim myślisz: świnia w burdelu? Nie mam pojęcia, którędy tutaj szukać logiki i dającego sens sensu. Ale i naprawdę nie chcę już kontynuować wątku. Chcę stąd wyjść :) Zdecydowanie tego chcę. pozdrawiam

report |

Darek i Mania,  

o mnie nie musi dbać bo sam sobie radzę tylko niech ktoś mądrze i z logiką wydaje to co zabiera od tych co pracują - cwaniactwo i tyle- z ludzi się żdziera kase dla siebie i układa lego z unią . dla jasności "burdel" i ja nie chcę tu tkwić mam tyle realnych przykładów że starczyłoby ci na roczny pobyt i intensywne zwiedzanie . pozdrawiam z myślą że ludzie zmieniają historię i politykę na własne potrzeby .

report |

issa,  

(przeczytałam)

report |

Marek Gajowniczek,  

Zapomnieć znowu chcesz... Zapomnieć znowu chcesz bestialstwo narodów cywilizowanych, żeby w zależność, lub w poddaństwo zepchnąć nas - Duchem Niezłamanych, bo przecież wiesz: - Nie zamilkniemy! I wciąż nam drogi Honor Becka. Ty zapomniałeś! - My umiemy w oprawcy zobaczyć człowieka! Miłować nieprzyjaciół swoich i miłosiernie im wybaczać. A naród, co się prawdy boi, do barbarzyństwa nie chce wracać, by zapominać swoje winy - ludem się stanie bez sumienia! Powód się zawsze znajdzie inny. Wyrosną nowe pokolenia, ale natura - Duch zostanie! Jak Feniks zawsze się odrodzi! Najgorsze jest zapominanie, a prawda może wyswobodzić!

report |

Darek i Mania,  

Naród powinien mieć własne zdanie i własny język oraz tradycje a nie przedstawicieli co Naród sprzedają dla własnych korzyści i domniemanych ideologii - strach się bać i siedzieć cicho .. a dzisiaj ? najlepiej żyje się ze środków publicznych i je rozdaje komu się chce, a kto mówi o patriotyżmie kiedy z dzieci się na siłę robi dorosłych i w duchu neta i ogłupiania wmawia się to co chce

report |

issa,  

(p.s. padme, czy byłabyś tak dobra, i skopiowała te historie ciekawe swoje w jakieś wybrane u siebie miejsce, odpowiednie, tak jak to zrobiła kamaja? żal mi je tak porzucać bez dobrego uważnego słowa, a tutaj już nie dam rady wrócić. bardzo proszę, hm?)

report |

issa,  

thx :)

report |



other poems: To już maj..., Wojna na majówce, Zapaść internetu, Psychoza wg Hitchcocka, Inkarnacja, Sursum corda, Demokratyczna samorządność, Nasza chata "z kraja", Serce nie sługa, Wojna i o wojnie..., W kolejce po życie, W Rosyjskiej Ruletce o życie, Sen nocy ciemnej, Chorobowy zawrót głowy, Spod dużego palca, Osiemnaście mgnień wiosny, Nad głębią chaosu, Wyborcze swawole, Mrzonki i fanaberie, 75+... ?, U końca wędrówek wyobraźni, Powrót do przeszłości, Z wiosennym uśmiechem, Płacze słowik zasmucony..., J 10, 1-10 "Jezus bramą owiec", Kitek, Lawirowanie, Czekając dnia i godziny, W eter gwiezdnych przestrzeni:, 77, Hallelujah!, ROK 2024, Echo w samotni, Starość nie radość, O! Cześć wam..., Lunatyk, Protokoły mędrców. Art.5-ty, Odstraszanie - prawda ekranu, Dynamika, Zęby krat i kaganiec kultury, Słowo, Ćma, Budzikom - śmierć!, Apel Jasnogórskich, Czarny Scenariusz, Dziad i babcia, To już marzec, Ruch Obrony Polaków, Młyn w Paryżu, Koszt każdej łzy, Piszę wiersze dla Ciebie, Dopóki walczysz - zwyciężasz!, STOP drogówka, Krótkowzroczność, Przedwiosenne dyrdymały, 40 Dni Pustynii, Przedwiośnie, Chleba naszego powszedniego..., Z niebytu, Romantycznie, W obronie niepodległości, Nie wszystko da się zmienić w złoto!, "Kłaniaj się górom...", Bez powagi i wyjaśnień, Koronka do Św. Walentego, Zezowate szczęście, Bezsens bezsenności, "Włącz prawdę", 1-go lutego, Ciekawość czasu, Pieśń o zmiennym losie, Wszystko jest grą analfabetów, Po przymusowym dokarmianiu, Ku pokrzepieniu serc, Zimą - po Gwiazdce, Nokturn po 22-giej, Jesteś teraz snem, Minorowo, Pustelnia mar męska, Mojej Eurydyce, Dotyk, Wierszyk bez fajerwerków, Pełnia, Wiersz antysystemowy, Tuman, Względność czasu, Pierwszy śnieg, Kto chce - niech czyta!, va, Pensiero, Akcje i Obrzędy, Na wschód od Edenu, Coś się święci, "Kamienie wołać będą!", Spadły liście na mogiłę..., Nie ma winnych, "Nie płaczcie córki jerozolimskie" Dopisek:, "Nie płaczcie córki jerozolimskie", Plan NET, Pro publico bono!, Roniąc łzy zwycięstwa, Mgła, Kości niezgody zostały rzucone, Trudna sztuka - polityka, Memento, Wołanie na wiatr, Eli, Eli, lema sabachthani (Mt. 27, 46), Śmiej się pajacu!, Powót taty, Jutro nie umiera nigdy, Róbmy swoje!, Oddajcie wojsku wojnę!, W kamasze!, Lotnie, Gaza na buzi, Na zapiecku fantastyki, Jak Kuba Bogu..., Wojujeny hybrydowo, Ten dziwny świat..., Czekamy do piętnastego!, "te wybory będą inne!", Trochę więcej kultury, Dożynki, Strategia wojny i dyplomacja pokoju, Jak nie dżuma to cholera, Głosujemy!, Sposób, Tin Pan Alley, Nr 2, Pełnia w oknie Małgorzaty, Głos dla Pani Małgorzaty. Uśmiech, wdzięczność, a poza tym:, Pojedynki po "Jedynki", Próby, Na Podkarpaciu - bez zmian, Hybryd plug-in, Bezrobocie, Legionella, Na dobranoc i dobry sen, Wieszcz jesienny deszcz, Primo: Nie szkodzić!, Fiksum dyrdum, Moment, Szlachetne Zdrowie, Gdy świat się uciszy, 4 x Nie!, Defilada, Sobie i muzom - Od zera do nicości, Quo vadis? Kto pyta - nie błądzi., Bez paniki!, Mokną stepy, Meksyk... czyli pieśń o kontrabandzie .,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1