7 november 2012
Ostatni zajazd na Sitwie
Prorosyjska Ameryka.
Prorosyjskie Niemcy.
Moskala każdy unika,
tylko my - odmieńcy.
Anglik w Rosji zakochany
i Wuj Sam jej sprzyja.
Żyd od dawna dogadany,
tylko u nas chryja.
Co tam Katyń, co tam Smoleńsk...
Na czele Obama.
Zasady leżą na stole.
Polska sama. Dramat!
Nie ma innych tak upartych.
Nie ma takiej nacji.
Nie gra się w otwarte karty
w żadnej demokracji!
Pokrzykują, demonstrują,
przemilczeć się nie da!
W zaścianku zajazd szykują!
Dołączyła bieda.
Na sędziego! Na hrabiego!
Szykują się marsze.
Nie znały szumu takiego
przekazy najstarsze.
Będą biły tarabany.
Zagrzeją się pały.
Nie ma przebacz dla przegranych!
Rwie się naród cały!
Skończyła się już cierpliwość.
Nikt się nie zapyta?!
Nasza jest tu sprawiedliwość
i Rzeczpospolita!
6 november 2024
VirginitySatish Verma
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek