5 november 2012
Gorzej! Gorzej!
Gorzej! Gorzej! Mrok na dworze!
Czai się ktoś zły w komorze.
Pożar wybuchł na ugorze.
Jeden wielki strach!
Gorzej! Ciemno i ciemnota.
Samobójca koło płota.
O pirata gość się otarł.
Zawalił się dach.
Pieniądze skradziono z tacy.
Dziennikarz zwolniony z pracy.
Boga bójcie się rodacy!
W Europie krach.
Gorzej! Gorzej! Mgły się snują.
Zabierają. Psami szczują.
Komornik był zwykłą szują.
Wziął ostatni łach.
Naciągacze i paserzy.
Egzekutor zęby szczerzy.
Ratuj się, kto w Boga wierzy!
Rzucił dziewkę gach.
Kopią. Będzie ekshumacja.
Okropności przy kolacjach.
Niedobra wszędzie wibracja.
Król jest goły! Szach!
Gorzej! Gorzej! Jeszcze straszą,
że nas wszystkich zjedzą z kaszą.
Brzydkim słowem wiersz okraszą
i zdjęciami czach.
Poszukują dzieci w stawie.
Psychiatrykiem straszą w prawie.
Znaleziono trotyl w trawie.
Czarnowidztwo w snach.
Gorzej! Gorzej! Rząd się wali.
Wizerunek przechlapali.
Na kościach requiem zagrali,
a to miał być Bach!
Odda oda do radości
zamiast blasku - okropności.
Człek się nawet boi złościć -
Taki wielki strach!
18 november 2024
0007.
18 november 2024
0006.
18 november 2024
Śpiew ptaków to są myśliEva T.
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga