21 september 2012
Bezimiennym
Ty, który grobu żadnego nie masz,
i śladu w ludzkiej pamięci,
po którym rozpacz zakryła ziemia,
miejsce zhańbili przeklęci.
Odnalezioną w dziurawej czaszce
Twą skargę do Boga słyszę,
chociaż zwycięzcom ściekła przez palce
i nakazano jej ciszę,
powraca biciem polskiego serca,
westchnieniem i zamyśleniem.
Nie umie słowem nazwać bluźnierca
modlitwy wrzuconej w ziemię,
bo była w naszym, polskim języku
ostatnim do nas wołaniem.
Wybacz rodakom, że zamiast krzyku
modlimy się - Wybacz Panie,
lecz wybaczenie daj nam pamiętać
i te na niebo spojrzenia.
Niech Bezimienną, Polską i Świętą
będzie Ofiara Milczenia.
27 september 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 september 2024
2709wiesiek
27 september 2024
After SeparationsSatish Verma
26 september 2024
2909wiesiek
26 september 2024
Wyblakła miłość.Eva T.
26 september 2024
Jak mrówka z biedronkąJaga
26 september 2024
Incomplete ThoughtsSatish Verma
25 september 2024
Usiłowałem liczyć owce,Eva T.
25 september 2024
To Tell The TruthSatish Verma
24 september 2024
Bizarre PhenomenonSatish Verma