12 august 2012
Obudź Panno Święta!
Już Warszawę mają w garści Komisarze.
Padli wszyscy. Leży w krwi Skorupka.
Zakręcono karuzelą zdarzeń.
Stacja "Wolność" utonęła w smutkach.
Sny wyblakły, zgaszone pod Wieprzem.
Bagnet utkwił w mazowieckiej ziemi.
Czekaj Polsko, pewnie przyjdą czasy lepsze.
Miłosierni są błogosławieni!
Panno Święta obudź swych Rycerzy,
miast odsuwać ich od polityki.
Naród przecież podziękował. W cud uwierzył.
Zaplątano Go w uściski i uniki.
Do obrony się szykują Legioniści,
lecz na stosy nikt już losów rzucać nie chce.
Ciągną na nas teraz inni aktywiści.
Czy się oprze nawałowi człowiek wierszem?
Nie konnica na Warszawę teraz sunie,
lecz mocniejszy, potężniejszy Koń Trojański.
Zwykły człowiek zagrożenia nie rozumie
i go witać chce wystrojem pańskim.
Już Warszawę mają w garści Komisarze.
Jeszcze pragną poświęcenia i kropidła.
Patrzę w niebo czy nad Wisłą się Ukarzesz,
byśmy mogli pod Twym znakiem podnieś skrzydła.
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma