2 july 2012
Jeżeli kiedyś...
Jeżeli kiedyś wspomnisz mnie jeszcze,
to wiatr firanką lekko poruszy,
a powiew tęsknym, cichutkim wierszem
westchnienie zbudzi uśpione w duszy.
Na parapecie siądzie bezgłośnie
pstrokaty gołąb w ciebie wpatrzony.
Pomyślisz wtedy o naszej wiośnie
i tych nie naszych chwilach straconych.
Będę powiewem, będę gołębiem.
W twoje westchnienie cały się zmienię.
Myśli przeniknę twoje najgłębiej,
gdzie tylko mogą docierać cienie.
Nie! Nie odganiaj tego uczucia
które niepokój leciutki wplata.
Nie! Nie pozbyłem się całkiem czucia
i jak ten gołąb - potrafię latać.
I tęsknię stale, chociaż mnie nie ma
i tylko myślą upartą jestem.
Miłość się nigdy w nicość nie zmienia.
Wraca gołębiem, powiewem, gestem.
17 october 2025
wiesiek
16 october 2025
wiesiek
15 october 2025
wiesiek
15 october 2025
Jaga
14 october 2025
wiesiek
13 october 2025
Jaga
10 october 2025
wiesiek
8 october 2025
ajw
8 october 2025
ajw
8 october 2025
Jaga