25 march 2012
Na Kalwaryjskich Dróżkach
Ludzie na placu,
Herod w pałacu
I wielcy arcykapłani,
Brać Barabasza,
Krewni Judasza
I jeszcze inni - nieznani,
Żądali, by To Piłat uczynił,
A potem obmył swe dłonie,
Bo nikt imperium nie będzie winił,
Jeśliby to nie był koniec.
Piłat - namiestnik.
Obcy - na służbie,
Lecz on ma faktyczną władzę.
Zejdą się tłumy,
A wtedy, któż wie -
Nie powie: - Nic nie poradzę!
Takie przepisy.
Takie jest prawo
I taka jest ordynacja:
Najpierw ośmieszyć i ubiczować,
A potem za stacją - stacja.
Wielkie Misterium.
Przeżyj te chwile
Ty dzisiaj w swojej Kalwarii.
Cofnij się myślą.
Nie chowaj w tyle
I tamten obraz ogarnij.
Gdzie byś miał miejsce?
Co byś uczynił?
Jakbyś się wtedy zachował,
Gdyby namiestnik na obcej służbie
Prawdę i dobro mordował?
Ludzie na placu
I ci - w pałacu,
Wielcy i arcykapłani,
Sąsiadka nasza,
Ten kto zaprasza
I inni - tobie nieznani
Żądają byś się jakoś określił,
A ty chcesz odwracać oczy?!
Nie wiesz! - Do śmierci?
Czy po Zbawienie? -
Świat Drogą Krzyżową kroczy.
28 september 2024
2809wiesiek
27 september 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 september 2024
2709wiesiek
27 september 2024
After SeparationsSatish Verma
26 september 2024
2909wiesiek
26 september 2024
Wyblakła miłość.Eva T.
26 september 2024
Jak mrówka z biedronkąJaga
26 september 2024
Incomplete ThoughtsSatish Verma
25 september 2024
Usiłowałem liczyć owce,Eva T.
25 september 2024
To Tell The TruthSatish Verma