12 april 2015
12 april 2015, sunday ( sonet i wiosna )
pociągam nosem i cholera mnie bierze
szlag by to trafił te moje pisanie
żurawie co rok przylatują i szaryk wciąż szczeka
a szosy jak nie było tak nie ma
jakiś bóg chyba przeczytał mój wiersz o wiośnie
i serbinowskich błotach gdzie dzieci niczym czołgi
szły w natarciu tyle że do szkoły
która przepadła na sesji
ten sam bóg zesłał autobus na drogę
prawie krzyżową dla niego
podstawówka z gimnazjum mają frajdę
podskakują na siedzeniach jak by konno jeździł
jakiś bóg chyba przeczytał mój wiersz o wiośnie
suche lata ogłosił na kolejną kwartę
niespełnione marzenia zamknął mankiem
a szosy jak nie było tak nie ma
poetycko żyć każe ksiądz z wójtem
ze swoich urzędów co widzą się nocą
jak lokalne gwiazdy chodzą zbyt wysoko
wstyd się słońcu czerwienić za kogoś
jakiś bóg chyba przeczytał mój wiersz o wiośnie
powyrywał kamienie z unijnego bruku
może zaczną rzucać zamiast z pola zbierać
a szosy jak nie było tak nie ma
czas rozkwita za oknem
podgląda przyszłe czary mary
i kradnie bogu
co rok magnolie
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.
19 november 2024
Metaphysics Of ShrineSatish Verma
18 november 2024
1811wiesiek
18 november 2024
0007.