24 june 2015
24 june 2015, wednesday ( nie wierzę )
Gdy byłem mały wierzyłem, że dzieci przynoszą bociany.
Pewnie dlatego tak bardzo czekałem na wiosnę .
Najpierw przylatywały żurawie.
W górze trudno było je odróżnić.
Były tak samo duże, tylko zamiast czerwieni czerń.
Z czasem nawet śniłem jak latam.
Równie wysoko trzepotałem rękoma niczym skrzydłami.
Gdy byłem mały wierzyłem, że będę szybszy niż mama.
Upewniałem się, kiedy widziałem pierwszy lecącego bociana.
Tata mówił, że chodzący oznacza powolność.
Szaryk bawił się z nimi w ganianego.
Ze mną i z wróblami też się bawił na podwórku.
Wiara w siebie i w to że jestem szybki pomagała mi uciekać rodzicom.
Zwłaszcza kiedy kroiłem skrzypce nożem.
Gdy byłem mały wierzyłem, że ktoś jest w środku i wydaje dźwięk.
Wtedy tak łatwo było, uwierzyć we wszystko.
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.
19 november 2024
Metaphysics Of ShrineSatish Verma
18 november 2024
1811wiesiek
18 november 2024
0007.