8 march 2015
Niekoniecznie nie
gdy czasem przychodzi
wstawiony przyjaźnie
od rana
już śpiewem się staje
wśród cichych kantyczek
i ziaren gorczycy
powiedźcie coś jemu
niech także usłyszy
jak chrzęści i zgrzyta
za cały majątek
przed wzrokiem ukryty
niby ty co wyglądasz
z tej samej przyczyny
rozsądek nas porwie
a gdy rękę podasz
to resztę przemilczy
i może tak trzeba
właśnie się domyślić
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek