28 august 2011
Грусть скитальца
Расцвели деревья снова,
Ароматом дышат ночи,
Соловьи гремят в дубравах,
И кузнечики стрекочут.
Что ж задумавшись глубоко,
Я стою, понурив плечи?
Сердце стонет одиноко;
Может песню в мыслях слажу,
То ль перу доверю строки.
Думы – дети, думы – птицы
Что ж невесело поете?
Ты, душа моя, вдовица,
От детей своих в заботе.
Минут весны, минут зимы,
Зной и снег, сменяясь схлынет –
Лишь одно, неизменимо,
Грусть скитальца (поэта) не
покинет.
UA3URX 27.08.2011
Znowu się rozkwitły drzewa, Noce wonią oddychają, Słowiki (dzwonią) w
dąbrowach, I świerszcze (cicho) cykają. Co, że myśląc (tak) głęboko Stoję,
pochyliwszy barki? Serce (skamle) w samotności; (Słodką) w myślach pieśń ułożę.
Czy pióru powierzę linie. Myśli - dzieci, Myśli - ptaki, Czemu tak smutno
śpiewacie? Duszo moja owdowiała, troską dzieci (otulona). Czas przedwiośnia i
czas zimy, Znój i śnieg na zmianę spłynie - Tylko jedno jest niezmienne, Żal
tułacza nie (przeminie).
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga