Poetry

absynt
PROFILE About me Poetry (19) Photography (66)


29 september 2025

Królestwo

Zliczanie słów, poprawność, którą wpajamy dzieciom,
wracają echem, w korytarzach kroki i jęk uwielbienia,
wysokie obcasy i zapach cygar.

Głodne cienie, jak szarańcza wlatują w ramiona nocy,
szukają bezsmakowych ust, spoconych dłoni.

W świetle reflektorów obłędny taniec,
spleciona pajęczyna ud, ociekające śliną języki zła.
Zaproszenia, rozrzucona bielizna, rozsypane korale,
na czerwonym dywanie nie widać krwi,

błyskają flesze, zaczyna się walka o najlepszy kadr,
o życie po życiu. O koronę z gwiazd.




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1