Poetry

absynt
PROFILE About me Poetry (9) Photography (58)


9 september 2025

Zakamarki

Praojcowie mojej wyobraźni,
kwiaty na grobach zmarłych, zapalone znicze.
Wciąż zasypiam wczepione w ciemność,
liczę kroki niewidzialnych postaci, rozmawiam z Bogiem.

To sen, czy zapisana ścieżka, gdzie po omacku szukamy
prawdy.

Pamiętam podwórko pełne dzieci, wołanie matki na obiad
i rój owadów upchniętych w słoiku. Pamiętam ból
odbierający mowę.

A przecież uśmiechem witałem każdy dzień,
wybiegałem na wydmy by posłuchać morza.
Siedząc na piasku widziałem zagubione żaglowce,
poszarpane maszty i żagle, krzyk żeglarzy.

Marzyłem by polecieć w otchłań burzy,
zatrzymać błyskawice, odmienić los.

Wracając odliczałem godziny do następnego dnia,
wiedziałem, że kiedyś nadejdzie ten czas, i spełni się
moje przeznaczenie.

Tymczasem łapałem chrabąszcze.
Sam.


number of comments: 1 | rating: 1 |  more 

ajw,  

Cały worek kontrastów - od sacrum po profanum, od śmierci po zabawy.. Nostalgia unosi się nad tym egzystencjonalnym wierszem jak mgła, a życie toczy się.. w zakamarkach..

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1