Poetry

absynt
PROFILE About me Poetry (12) Photography (60)


16 september 2025

Oddech

Jak pachnie wiosna, a jak wzburzone morze,
inne światy, myśli, uczucia, wibracje strun
napędzających kosmos, modlitwa i krzyk.

Taką cię widzę, pamiętam, otulam we snach,
biegniesz, a ja nie potrafię nadążyć, potykam o czyjeś dłonie,
kaleczę stopy, zamieram, jest tylko wiatr i nieskończona ciemność.

Perfumy, ulotny zapach bielizny, nawet ręczniki
znaczą obecność, pościel zapamiętała kształt, a lustro
płacze. Przebudzenie i sen, naprzemienne napieranie
rzeczywistości, rozszarpywanie ciszy.

Liczę sekundy, bicie serca, raz, i jeszcze raz.




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1