Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 25 september 2019

Bractwa (WOLA SNU)

przystanki w drodze
wspólne interesy i pentagramy z powietrza
dziecko, dorosły, starzec - odjeżdżają
młodzi na zbiorowy pomnik ruchu skrzydeł się szykują - odlot
chcę zdążyć na pociąg, bo odjazd wyznacza moją osobę
która jest kiedy jej nie czuć boleśnie
na peron trzeba zdążyć, jest się tutaj do odjazdu
buduje się schrony do odjazdu
to kim jestem ma swoją drogę i towarzyszy w odpoczynku
do czasu przeniesienia


więc sny o spóźnieniach są o samotności
zostaniu w tyle, poza centrum, poza lotem od środka ku gwiazdom
nie pocieszają
bo zostaje ja, rdza, mech, stare meble, opustoszałe perony, duchy
rodzina spóźnialskich, zagubionych na jednej ze stacji, może na kilku
wielka rodzina niesionych wiatrem, popychanych, odrzuconych, bezcelowych
odjechała młodość
ci którzy odchodzą z promieniem są niedościgniętym pociągiem


stacja która? szukamy więc drugiej tury
turnusu trzeciej młodości, a z nią dojrzałego chcenia
Królowej buław co trochę się jedynie wyczekała
nie na mnie, na mnie, w pigułce nieoznaczonego czasu
skrzydeł marzeń i życia połączenia
anioła co leci z ciężkim skrzydłem po ziemi włóczonym
dopóki te przezroczyste zwrócone do góry, nie wyrówna ciążenia
nóg do marszu ku niebiosom
Indry, Jezusa, Wisznu, Lucyfera..


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 24 september 2019

Wola snu (WOLA SNU)

las otwarta przestrzeń
co ma się stać to się stanie ale ja tego chyba chciałem
chcenie wolne lub niechcenie
czy przyciąga to co ma się stać
czy więc mam ustawić chcenie do zgodności z dzianiem się
czy dzianie do zgodności z chceniem
myślę że dzianie do zgodności z chceniem bo jestem istotą żywą
i taką zostałem obdarzony naturą że działam a nie czekam
zmieniam stosownie do swej woli
lub marzę że mam moc przyciągania zjawisk ale to też jakieś działanie
tylko że umysłowe
tak przyciągam samice spojrzeniem -
rzeczy czują moją wolę, telefony gdy o kimś myślimy, sny o spotkaniach
które się urzeczywistniają
spotkania które się urzeczywistniają bo tego chcemy
energia myśli może być duża, całkiem duża, po to są
wspólne różańce
lecz działanie w oparciu o aktywność cielesną powinno górować
lecz jakim działaniem jest rozmowa
czy czysto fizyczną czy psychiczną czysto
Chcemy zgodności ze światem, naszej woli ze światem
Może więc zapaść w sen niedźwiedzia
Och jak usypia próchno spadających myśli
co się ma stać to się stanie a ja chcę spać
albo nie chcę lecz zasypiam
wola śmierci i życia, która we mnie - przeważa?
wola snu to połączona wola śmierci i życia, uspokojenie duszy
życia duszy w formach nieokreślonych
ludzkich zwierzęcych roślinno mineralnych, zasnąć w żywiole i obudzić się  jak niedźwiedź
ze swoją duszą przebudzoną do życia a nie do snu czyli śmierci i życia
szukając wędrówek zabaw i przyjaźni i jedzenia, które jak to wie niedźwiedź
może być wegetariańskie, ale dieta służy przetrwaniu
więc może być i rybia i z ludzi złożona
bo jedzenie to uzupełnianie energii
którą zamienię w myśl i ciało i formę
Dostałem formę ludzką - Chcę gestów i spojrzeń ludzkich
w niedźwiedziach ludziach ptakach
chcemy boskości
niedźwiedzie ludzie ptaki
chcemy pamiętać o cieple matki
i pierwszych światłach rażących oczy, budzących krzyk
Sylvia Plath Sylvia Plath zostań moją żoną
wspólnie będziemy żyć pamiętając Boga
wszystko niech zostanie moją żoną
biorę sobie ciebie świecie za żonę
biorę sobie ciebie świecie za męża


number of comments: 2 | rating: 1 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 27 may 2019

Odwaga na pstrym koniu jeździ (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI)

echo echo
fala fala
płynie płynie
zatracenie
rozproszenie
bezpieczeństwo
sen
 
fala
fale
rzeka
rzeki
 
 
wody podziemne
naziemne
nadziemne
ogień w powietrzu rozproszony
kondensacja pary wodnej i ognia
słońce podziemne
nadziemne
„jeden w lustrze i ten drugi też w lustrze"
wioska na niebie przykrywa naszą wioskę
nad linią horyzontu drzewa Edenu i gmach i wyrywający się anioł
w kształcie drzewa
nad dachami dachy
wody niebieskie, w wodach ogień, w ogniu reszta
 
 
w kuli ślady, odbicia, płynne granice żywiołów
drogi donikąd, drogi wszędzie
kałuże - drogi do lasu niebieskiego
poziomy, w tym podróż duszy i dusz
trele ptaków to chór greckiej tragedii
pieśń życia o poranku
jeszcze czysta
myśli skrzydlatej harmonia wolna
tło przodków, moc chóru
działanie - czyste zbrukanie
 
 
przemieszczanie się domów istot mających sens
spacer kota
pociąg jest o stacje dalej znów spacer kota
psia mysia rodzina
dziewczęta idące do szkół tu i tam
teraz i zawsze
historia pedofilska i gwałcicielska
szatan w listowiu wąż
kula w środku węża zjedzony ktoś
kuszący wąż
spacer dzieci z przedszkola
uprawa ziemi pod zbiór
słońce i sieć pająka łapiąca światło
stacje, twoja stacja, twój ślad
twoja historia wielu
z czasów wielu, krew, brutalność
starcie woli z wolą
godności z brakiem godności
strachu z odwagą
cała jaskrawość i wcielenie twoje
więzienie twoje, dążenie do fali
do podróży, do łapania poiągu myśli
i odkrywania stacji
kuli toczenie
żuka los
twoje - nie twoje
wcielenie w całej jaskrawości
cała jaskrawość we wcieleniu
echo echo
fala fala
płynie płynie
zatracenie
rozproszenie
bezpieczeństwo
sen
 
 
odwaga na pstrym koniu jeździ
ból dezorientacji, „mgła ta mgła"
ten drugi też znał otchłań ale otoczoną borem
„By iść do tamtych stron, odzyskać trzeba zgon.."
„Mgła - to człowiek niepotrzebny, snem mi równy - taki sam!"
jakoś pogodniej
odkrycie ducha w mięsie to życie
ból to zatracenie ducha w mięsie
zatracenie bólu w koncentracji na wielkich dziełach to
rozproszenie
zatracenie siły i koncentracji w bólu to zatracenie ja
rozproszenie ja to wielkie dzieło
zaprószenie wiecznego ognia
w głębi wód i powietrza
 
 
odwaga na pstrym koniu jeździ
codzienny pierwszy oddech dedykuję bestii
mam siłę, mam mięśnie
w życiu są potrzebne kły i pazury, kopyta i pięści
czyli oszczekujący się z racją i bez racji gniew
nieświadome objęcia lepsze i pewniejsze niż te świadome
gniew na bestie i małych ludzików
żeby oczyścić pole ku obłocznym Edenom
w kałuży wody i na nieboskłonie pod czaszką
i pod czaszką nieboskłonu
tam nad naszą wioską
 
z siostrą, która zachęca mnie do wypełniania szlaczków
w zeszycie dziecka nad wioską
linie kreacji, hieroglify w jaskini, wysokie i niskie symbole tu i tam
więc uczę się rysować
anioł drzewa żaba dom kaczka - pismo obrazkowe
sen i zachód słońca się pokryły
opanowywanie obłoków
(„Naucz się dobrze, przyłóż się."
Żaba, kaczka tam była.
Są na niebie dzień po.
W tym śnie zaniedbywałem siostrę, która przyjechała do rodziców.
Wyrywałem się pływać z dwójką przyjaciół na basen i bawić do miasta.
A oni, ona chcieli bym wyraźnie rysował, pisał, kopiował wzdłuż szlaczka, hm.)
 
 
Spinoza spina mgłę, ciało i sen
Spokojność z mgły i powietrza nie boi się dobrej czy złej materii,
pustki tła, brzęczenia pszczół
bo może to mgła narodzin, sam byt szykujący się do skoku
Tło jest płodzeniem
w górze, w dole, we wszystkim
w centrum cimcum lub na krańcach Żaba
dążenie gdzieś to błądzenie Kaczka
nie dążenie to błądzenie Kaczka
skoro tutaj jestem ze światłem też tam
Kaczka musi się nauczyć pływać i latać
Kaczka Żaba Anioł Drzewa Gmach i nic
Mgłę, lustrzany byt i ciężki sen czuję nie jak on
Gałązki Jabłoni nie mam i nie bronie
mój rdzeń nie jest czysty i określony
jest tu i tam i nigdzie
 
 
Trzeba mieć odwagę poddania się wiatrom życia, śmierci i nieistnienia
bycia synem bożym
synem bogini


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 25 april 2019

Smoki (mix) (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI)

smoczy ludzie, ludzie smoki, smoki
smok zamknięty w smaku krztusi się kamieniem
w kaplicy przyrody pełne czucia czuwające smoki
Żurawie i inni, krowy, zwierzęta
Wielkie Zwierzę
bryza pierwszych burz
podróżowanie dusz na szczęśliwe i nieszczęśliwe wyspy wcieleń
świadomości ja
ale smok krztusi się kamieniem
ale smok ma pożreć ciebie
choć jego krew to twoja przez jeden dzień i noc
więc
Chłopiec i smok i smoczy ludzie (białe bestie)
i ludzie smoki
ludzie jak smoki
bo nie jest końcem żadne doznanie
 
 
Jeśli żyjesz walczysz ze smokami
by wchłaniać ich jad, słodycz umierania i życia
śmierć, życie, słońce i zniszczenie
woda i zniszczenie
nie znasz granic mroku i granic światła
trzeba je wchłaniać nie dając się pożreć
stać się nosicielem zarazy a nie zarazą
a nie smokiem, aniołem, Bogiem, Bogami
(miłością, czy inną ością)
 
 
ludzie smoczy to ukąszeni
fanatyk, wścieklizna umysłu
Białe bestie ukąsiła światło rozumu
chciwości władzy nad światem ułudy
jad nieprzetrawiony a jednak obleczony
Smoki się kryją, przebierają, budzą
i zasypiają
ukąszeni tego nie potrafią
Powinni stać się ludźmi smokami
wężem, którego każdy splot, fala
jest nad i pod
a jednak jest jeden smok
 
 
Smok nie musi cię kąsać
to opętani jadem kąsają
Smoki chyba są domem substancji jadu i samym jadem równocześnie
Mają wielkie oko i bijące serce
Są Vorbiusem, są wężami, ich młyn nie zmiele, potrafią zejść i wyjść sobą
rzadko spoglądają na coś tak małego jak my
wchodzą w ciebie i wychodzą przy urodzeniu i śmierci
we śnie, w świetle obłedu, w seksie
Smoczym ludziom wydaje się, że poznali zagadkę nieśmiertelności
Ludzie smoki śmieją się z tego
Chłopiec z morza też jest rodzajem smoka
Biała bestia nigdy nie śpi


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 24 april 2019

Bobry mądre (pora biegania) (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI)

Bobry mądre
Żurawie za lasem lądujące Nad lasem kołujące
klangor do czegoś nawołujący
spotkania się i założenia smoczego plemienia?
Krowy łaskawe, ciekawskie, myślące
zmieniające poglądy ale łagodne
gdy muczą budzi się Chłopiec z morza
i wraca do podziemnej wioski
zasypanej naszą wioską
 
 
wynurza się pąk z rzek drzew
chłopiec ten to ty, to ciebie malował Pan malarz
- mówi tata - chyba był tam nad rzeką ze sztalugami
kiedy pozowałem do tego portretu nie wiem
ale ponoć to mój portret
dżinizm mówi że różnica między szczególnością a ogólnością
jest względna a nie absolutna
więc Chłopiec w słomkowym kapeluszu od tej pory dawnej
to ja do tej pory
 
 
bobry mądre, łaskawe krowy, mściwe psy, wielkoduszne wilki
węże zimni, nosiciele wyższej idei i wszystkie one
pozamieniane cechami, czyli poszczególne wyjątkowe ja
skowronek chyba dostał zawału, spadł jak kamień
Czy to się zdarza?
zawał serca u ptaszka w dzień mądrych bobrów pochowanych
i żurawi szykujących się do obrzędu drogi krzyżowej
albo rozpalenia ognia pod żeremiem
 
 
smoczy ludzie, waleczni budowniczowie, niełaskawi
białe bestie czyhające z igłami i pastylkami na nas
w pobliżu zlotu żurawi jest dom dziewięćdziesięcioletniej kobiety
której ostatnio się pogorszyło, ale do szpitala nie chciała pojechać
choć lekarz proponował
przyszedł więc ksiądz, poświęcił, ale jej się polepszyło na wiosnę
bo lepiej umrzeć w domu - jak to powiedział mi, że ona powiedziała -
rozmówca sąsiad dziś w porze biegania


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 23 april 2019

Wężowe języki (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI)

węże przezroczyste się nie mieszczą do mikrofali
Ojcowie przybywają ratować sytuację
wokół jeziora tereny przepaściste
z akwarium wąż uciekł do jeziora nad którym mieszkamy ja i Roy Scheider Ojciec
Pogromca Rekinów
bo węże się rozmnażają w mikrofali i uciekają, chyba trzy
więc wody budzą przerażenie niczym atakująca butelka z której się sączyła na mnie upalonego
i wyleciała przez okno
a więc wody zawierają groźbę, stąd Ojcowie i przyjaciel i dziewczyna krążymy
wokół jeziora
Ojcowie giną w walce z tym przezroczystym wężem
tzn. po prostu się w niego zamieniają, Roy tak chyba skończył
a synowie muszą podjąć walkę Ojców
i doprowadzić do wykrystalizowania przezroczystych węży z wód
 
 
siedzimy ja i dziewczyna z pracy (brunetka i blondynka, wezmę obie)
i w niej jeszcze jakaś kobieta z krainy podziemnego słońca
podchodzi jakiś młodzian, co się zna na tajemnicach snu
przybija piątkę i całuje mnie z podziwem
co nie burzy naszego bycia w związku z tą dziewczyną
Czy to nie Ojciec przyjaciela też próbuje poradzić sobie z wężem?
chodzę wokół jeziora i napotykam skarpy
pustkę w którą można wpaść
przyczajam się do ziemi by przepaść mnie nie wchłonęła
udaje się zachować równowagę i wycofać
 
 
ale jest też pozytywna otchłań w której łowi się dziwnie ryby
fale zalewają i trzeba je okiełznywać
co za łowienie, wielu łowiło i rozlegały się wybuchy po trzy
a wyglądało to tak że - stoisz przy wędkach i łowisz ale fale nacierają od lewej
są ogromne i mogą cię zmieść z brzegu
więc wędkarz, rybak rzuca w nie trzy kuliste petardy i fale rozpełzają się
zapadają w siebie, uśmierzają
jeden nie zdążył, fale zmyły z niego ubranie
on drżąc ledwo trzymał się na nogach, pustelnik
niebezpiecznie wyciągać tak węże z wody, w ogóle ryby
pozytywne fale, nie przepaść, lecz coś co utrudnia okiełznanie, wydobycie węży
więc chodzi o sztukę uspokojenia i wydobycie ryby
w czym powinienem iść w ślady Ojców ale jeszcze dalej do zwycięstwa
zataczam koło wokół jeziora by wrócić do domu ze snu
z rozmnożoną rodziną ze snu


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 22 april 2019

Resety (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI)

W śnie sprzed paru nocy był cykl powstawania świata i jego gruzy. Wielokrotne nabudowywanie, jak próby jakiejś sztuki. Byłem Conanem, bohaterem, był budynek, penetrowałem go wzdłuż szukając wyjścia, gdzie mogłem rozwalałem ściany, gdzie mogłem przeciskałem się, spotykałem urzędników Boga, istoty obdarzone połowiczną pamięcią porządku i swej roli, te trzeba było przechytrzyć, umieć z nimi rozmawiać jakby wszystko było na swoim miejscu. Właściwie był Ojciec Pan, wszystka młodzież była zbuntowana. Postać córki Pana była smukła i gładka, miała parcie na zmiany i bunt jak wszyscy. W jednym z pomieszczeń była głowa Statui Wolności wśród gruzów (a może Jezusa z Brazylii?). Reset oznaczał wszystko od początku, przed resetem broniliśmy się szukając wyjścia. Urzędnicy byli wykańczani lub wykańczali niepokornych. Dużo zależało od sprytu, dobrego grania ról. Byłem też takim Sylwestem Stallone. Chodził za mną chłopak, odganiałem go w poszukiwaniach. Ja upodobałem sobie w pewnym momencie tą córkę wodza Pana. Byliśmy w klasie już, bunty stłumione. Mówię do niej: - Wstań i przeproś Go, obiecuj poprawę, by nas nie zresetował. Zrobiła to prosząc: - Ojcze wybacz, ale daj nam szansę. Nie dał się przebłagać. - Muszę was wyczyścić, będziecie mieli inne szanse, ten porządek jest naruszony. I tak wyszliśmy z klasy. Ona blisko mnie, jeszcze pochodziliśmy, pogadali z urzędnikami, miałem poczucie że jej aura promieniuje ze mnie, że wnikam w nią. Jej bunt nie był tak pełny jak nasz, ona była jego córką, chociaż jedną z nas. Ja pewnie miałem do odegrania w następnej odsłonie znowu rolę herosa szukającego wyjścia z gmachu. Przez dziury w ścianach widać było niebo, dwaj strażnicy nie dawali się przekonać by nas wypuścić. W stronie wschodniej, węższej były szpary, za murem rzeka płynęła chyba. Tu się kończyła możliwość przedzierania. Gdybym miał materiały wybuchowe


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 21 april 2019

Tęsknota (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI)

Życie to stan tęsknoty
Łut szczęścia to Głos Świata Opłatek dla pracującego dla tej Łaski organizmu
Tęsknię za obcięciem włosów jak widzę tą panią fryzjerkę
za drzewkami na działce i sukcesywnie za ujrzeniem różnych ludzi
- to u mnie się zmienia - i jakiś miejsc
To chyba sprawa pamięci i chęć przeżycia jeszcze raz czegoś przyjemnego
Ale ja ogólnie tęsknię - za różnymi plenerami i ludźmi i za aurami
 
 
A może tęsknota to oczekiwanie na coś bardziej niż pamięć
Tęsknimy za spełnieniem czegoś w nas
To może być trochę w pamięci i trochę na przyszłość
Na pewno chodzi o zbliżenie się do Tu i Teraz
Obojętnie z kim i gdzie i jak
 
 
A najbardziej moim zdaniem tęsknota to pamięć przodków
I łowienie ryb
Bo niby wędkarz wyciągnąć ma rybę
ale czasem to ryba wciąga wędkarza
a fale bywają niebezpieczne
i ukrywają się w nich piękne i straszne smoki
Zdobycie ryby to niełatwa sprawa
Trzeba Łutu Szczęścia i wysiłku


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 20 april 2019

Tło (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI)

każda udana próba pieśni/piosenki to bogate i spokojne tło
nawet ryku zabójcy
tła pulsują, gdy ty krzyczysz
toną w wilgotnym mroku gdy świecisz
wzięte z intuicji pokoleń i twego początku, który nie był twoim
przechodzenie bólu w zasłony niewyrażonych skarg i podskoków bransoletek świętej Rity
falowanie bioder i wezbranych potoków
nakrycie przyrodzenia i głowy
które prowadzą rozmowy
 
 
miecz niechaj tnie
karmienie wrony wyprutymi wnętrznościami
nie wstawiłem herbaty na ogień, nie wsypałem
nie wybierałem legowiska odpowiedniego na tę porę roku
przed zapaleniem światła rozpalenie ogniska
przed obiadem polowanie
przed seksem modlitwa
miecz niechaj tnie
ułatwienia zabijają duszę
 
 
rzeki i karaluchy, wichry latawce, dzieci z grabkami latawcami i kubeczkami
dzieci w ogniu się bawiące i w pożarze krwi pluskające się po całych dniach
zapinki mantyli z gwiazd, pod którą jest żywa śmierć, sypią się niczym iskry lodu na drogę
nóg węży płaczących skrzydeł płetw paraboli esów floresów tła
 
 
nie mam szans spotkać zapomnienia w ramionach
jestem sam bez rąk i nóg, które się pochowały
i tylko nerw pali siebie w próżni
bo przepaść i fala tsunami są wampirami codzienności
spontaniczne zamyślenia tła i bezmyślne chwile rozpaczy się przenikają
 
 
popuszczam
 
 
wyprowadzam wprowadzanie długopisu w zapomniany okrężny ruch duszy
 
 
aleś się wyłożył temu bydlakowi, nici z zemsty
 
 
coś jednak uśmiecha się we mnie do słoneczności w twarzach
i wspólnie z duszą czekam na seks bez początku i końca
 
 
i marudzę dużo, mówię do siebie, ale nie straciłem człowieczeństwa
zawsze jestem śmieszny i ogarnia mnie chichot nad sobą
w którym spotyka się tło z głosem
albo z ograniczoną polifonią
 


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 18 february 2019

Siewca (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI)



Młyn na wodę
Woda na młyn
Słoneczny młyn
Młyn śpi w wodzie
Słońce śpi w świetle
Wiruje i gdy skończy się czas mielenia światła zginie wraz ze swoim światłem
Gdy skończą się ruchy koła co będzie z ziarnami ?
nie będzie chleba, atomów
nie będzie w nas Słońca, wody, energii
 
 
Rozsiało Siewca
Nic nie ginie Jeśli wyschnie strumień zostaje stare koło
A gdy zniknie Słońce zostanie Czerwony Olbrzym, skorupa, szkielet, trup
Kto pochowa Słońce ?
Krzyż na miejscu Słońca zostaje. Czy był zanim ono się tam zjawiło na swą
bezlitosną i miłosną słuzbę ?
 
 
Młyńskimi kołami mielącymi ziarna jesteśmy też my
Papkę przynoszą do naszych ust nasze małe paleniska
Które zgasną kiedyś też
 
 
Póki płynie strumień porusza młyn. Póki młyn pracuje płynie strumień. Znikają razem
Rzeki ciągle się zjawiają i znikają
Słońca i ludzie wychodzą z mroków, z zakamarków, z toni, z szaf
ziarna pokarmu dla nowych rzek rozpuszczone w ogromie
duchy strumieni słońc ludzi drzew czekają na krzyże i pokarm
 
 
fale pokarmu przychodzą i odchodzą


number of comments: 2 | rating: 3 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Anioł stróż (Budda), piękno grzybów, Jesienna przyśpiewka indoeuropejska, Siła do śnienia życia - (koniec Tomu BEZCZASOWY RZEMIEŚLNIK), Poszukiwanie Centrum Nie-dowodzenia, Rzeczywistość podstawowa, Mój kościół 2 - (ze zbioru NOWE SYMBOLICZNE NAKIEROWANE NA ŻYCIE), Twoja rzeczywistość, Ogrom - (z tomu TERAPIA ZAJĘCIOWA), Uczucie kosmiczne (wola kosmiczna), Bytowania (dżonsonek), sen proroczy, Kanwa i wątek, Odpowiedź - (z tomu Dziwny wybuch), Sarny w zagonach winorośli, 3. Ogrodnictwo, Rubieże - (ze zbioru EKSPRESYJNE), Busola - (z TOMU SCHIZMA), Dwa kroki, Geny (moja wiara filozoficzna) - chatka pustelnika, wiertarka udarowa, 2. Bezczasowy rzemieślnik, 1. Aneks do Mojego Kościoła I (Materia (treść), Forma i Znaczenia), Życie jest roztargnione, Koszmar Zielonego Człowieka - (z Tomu DZIWNY WYBUCH), Rzeczy, zdarzenia i stany umysłu (i geny) - Wielkie Czekanie, Aktywność - Bierność (Samotnia), Mój kościół 3 (przeżycia życia), Imiesłowy - (z tomu WAMPIR CZY BRZOZA), Przygotowanie do życia, Poezja, Szczęście (gwiezdny przybysz) - (z tomu GWIEZDNY PRZYBYSZ), There, Tam - (z tomu SERIA OSTATNIA), Wola owocu, Forma i treść (Mój Kościół I) - (ze zbioru ŚWIATOPOGLĄDOWE), Suita nagości (z Tomu Dziwny wybuch 2024), koniec drogi - (Z TOMU BOSKIE ZAANGAŻOWANIE), Uczucie oceaniczne, Możliwości - (Tom BEZCZASOWY RZEMIEŚLNIK), Brzeg rozumu, Bogurodzica, wszechobecność (z tomu Dziwny wybuch), Bianco (rozkosz przejścia) (WOLA SNU), Podróż (z tomu Wola snu) (WOLA SNU), Klamka, klucz, wózek (WOLA SNU), Odnajdywanie snów (WOLA SNU), Zbąszyń (brzdąc) (WOLA SNU), Zagubienie (WOLA SNU), Dziki ogród (WOLA SNU), Lalka sądowa (salka sądowa)(WOLA SNU), Opóźnienie (zebrać do kupy ten bukiet)(WOLA SNU), Bractwa (WOLA SNU), Wola snu (WOLA SNU), Odwaga na pstrym koniu jeździ (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Smoki (mix) (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Bobry mądre (pora biegania) (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Wężowe języki (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Resety (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Tęsknota (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Tło (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Siewca (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Skok (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Zdrada (nowe możliwości) (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Długopis samopis (z tomu Maksymy i medytacje), Na wyrost(ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Joga snu (spirala) (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Niejasne odnogi(ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Coś stracić (wewnętrzna kaplica)(ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Skala (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Odkrycie (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI), Odwrotny Ulisses (z tomu Odwrotny Ulisses), Szczupak (z tomu Odwrotny Ulisses), Zadomowienie zwierząt (z tomu Odwrotny Ulisses), Białe bestie (z tomu Odwrotny Ulisses), Osoby (z tomu Odwrotny Ulisses), Dwa (z tomu Odwrotny Ulisses), Topielec (jakby kobieta) (z tomu Odwrotny Ulisses), Rozstaje (z tomu Odwrotny Ulisses), One (z tomu Odwrotny Ulisses), Oko w wietrze (z tomu Odwrotny Ulisses), Moment w rozmowie (z tomu Odwrotny Ulisses), Odkrywanie kanałów przez rzekę (z tomu Odwrotny Ulisses), Nieświadomość (z tomu Odwrotny Ulisses), ( RYTUAŁY POZA ZASŁONĄ ), Leki na lęki rozpadającej się więzi - minitomik, Wniknięcie (Abraxas) - z tomu Spotkania i rozmowy, Karty dziadka - z tomu Spotkania i rozmowy, Wzruszenie serca - z tomu Spotkania i rozmowy, Ekspozycje - z tomu Spotkania i rozmowy, Zawieszenie w promieniu - z tomu Spotkania i rozmowy, Słomkowy kapelusz - z tomu Spotkania i rozmowy, Małgosia - z tomu Spotkania i rozmowy, Akcje ratunkowe - z tomu Spotkania i rozmowy, Umieranie - z tomu Spotkania i rozmowy, Koła - z tomu Spotkania i rozmowy, O świetle, duszy i odbiciach - z tomu Spotkania i rozmowy, Zobowiązanie - z tomu Spotkania i rozmowy, Sandomierskie nowiny - z tomu Spotkania i rozmowy, Ostatnia posługa (okno) - z tomu Spotkania i rozmowy, Przedzaświat (gród) - z tomu Spotkania i rozmowy, Papieros (fajka pokoju) - z tomu Spotkania i rozmowy, Cudowna lekkość bytu - z tomu Spotkania i rozmowy, Tunele - z tomu Spotkania i rozmowy, Strzała - z tomu Spotkania i rozmowy, Wieczny odpoczynek (gryf i wieża) - z tomu Spotkania i rozmowy, Kanie - z tomu Spotkania i rozmowy, Nagłe zniknienie jej - z tomu Spotkania i rozmowy, Aneks do odbić - z tomu Spotkania i rozmowy, Postęp - z tomu Spotkania i rozmowy, Jeszcze o agrafkach - z tomu Spotkania i rozmowy, Tchawica - z tomu Spotkania i rozmowy, Bunt - z tomu Spotkania i rozmowy, Duch staruszki - z tomu Spotkania i rozmowy, Siostra - z tomu Spotkania i rozmowy, Dusze - z tomu Spotkania i rozmowy, Równoczesność - z tomu Spotkania i rozmowy, Skrzydła - z tomu Spotkania i rozmowy, Spotkania i rozmowy - z tomu Spotkania i rozmowy, Mecz - z tomu Spotkania i rozmowy, Kamień - z tomu Spotkania i rozmowy, Zanikanie - z tomu Spotkania i rozmowy, Brzeg spojrzenia - z tomu Spotkania i rozmowy, Miłość do.. - z tomu Spotkania i rozmowy, Tajemnica - z tomu Przesilenia, Imiesłowy - z tomu wampir czy brzoza, Runy - z tomu Cisza, Cały tom Zagubiona polana, Ktoś to ładnie skomponował - z tomu Boskie zaangażowanie, Boska geometria - z tomu Boskie zaangażowanie, Piękna góra i letni wiatr (ziemski raj) - z tomu Gwiezdny przybysz, Obudzenie (kształt) - z tomu Terapia zajęciowa, Żuk - z tomu Cisza, Dziewczyny - z tomu Oddech ostatni, W lesie (bycie) - z tomu Maksymy i medytacje, Cień zmarnowanej szansy (Mirogoj) - z tomu Jaskinia, Porozumiewanie się strumieni (z tomu wampir czy brzoza), Trójca (z tomu Jaskinia), Belamonte w krainie Zombie (z tomu Listopadowe pasaże), Podziemne słońce (z tomu Rodzina), Depresja - osłabiona wytrzymałość (z tomu Bądź policzony), Nadzieja miłosna (zmiennokształtny) - z tomu Bądź policzony, 4. Mana - koncepcja czwarta (świat przodków) z tomu Bądź policzony, 3. Nieciągłości (z tomu Bądź policzony), 2. Koło (miłości i śmierci pierwszych dzieci) - z tomu Bądź policzony, Węzły polimorficznej roli życiowej i pozażyciowej (1,2,3,4), Labirynt (z tomu bądź policzony), Ozyrys (trzy koncepcje - z tomu Bądź policzony), Bursztynowa komnata (z tomu Bądź policzony), Przemóc liczenie (z tomu Bądź policzony), Trawa (z tomu Bądź policzony), Tatuaże (z tomu Bądź policzony),

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1