8 april 2013
8 april 2013, monday ( ciepła dłoni )
szukasz... dotykam
po to bóg stworzył człowieka
niepokorne emocje w ciszy chcianych słów
grzech twoich ramion
oczy pokryte kurzem otwierają sie od wewnątrz
spełnienia i jeszcze coś o wiośnie
laurki z niedokończonych rozmów
podrzuć do ognia ciemną nocą
kominek zapłonie na niebiesko
spójrz na to niebo pod palcami migocą gwiazdy
na twoich udach ślady wilgoci
tylko ja wiem jak bardzo pragniesz
bardziej lub mniej
szepczesz tak cicho poznaję po owocach
powoli aczkolwiek miarowo
z przekory zależny od ciebie
ogród oliwny w pogoni za oczami
są takie cudownie natchnione
nocą wyrażają potrzebę istnienia
pod twoimi paznokciami moja skóra
zaprzedana bez opamiętania
księżycowy krajobraz płacze zza okna
w zmysłowym zapisie tworzenia
rodzisz gwiazdy
inercja erotica nie istnieje
łapię twój smak
oddechem ust zaklętym w miłości
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma