doremi | |
PROFILE About me Friends (52) Poetry (398) Prose (3) Photography (94) Graphics (5) Video poems (5) Postcards (10) Diary (7) |
doremi, 24 june 2012
w starym lustrze
zero widoczności
w nowym
też nic nie widzę
a może
nie ma mnie
doremi, 7 september 2013
żar gorąco
lecz cień przynosi ulgę
uskrzydla myśli
o tobie
wyobraźnia czyni cuda
zamykam oczy
widzę ciebie
w herbacie ty
w kawie ty
rano ty
w południe ty
wieczorem ty
w wierszach ty
czy to fair ?
zrób coś z tym
byle nie na pniu
doremi, 1 september 2013
co tam wysoko w niebieskich przestworzach
czy nęcą góry i szumią morza
i czy bez przerwy światełko świeci
ze wskazaniem na radość i uśmiech dzieci
bo tutaj od rana przygrywa wydzwania rzęsisty deszcz
wszystko wilgotne bo zaraz jesień i szybko zmierzch
co tam u góry pod samym niebem
rozdają uśmiech dzielą się chlebem
czy wszystkim szczęście zagląda w oczy
czy prawda że raj jest taki uroczy
tutaj od rana codzienne zmagania i dużo ambarasu
jednak niestety tam się nie zjawię…
ciągle brakuje czasu…
doremi, 22 april 2013
szafa na podwórku
stara zaniedbana
nieopodal fotel
wytarty
do sprzedania
może ktoś się skusi
i podda renowacji
tyle w nich myśli
tajemnic
inspiracji
doremi, 17 may 2013
na ulicy
zielono
kolorowo
harcuje słońce
kokietuje tęcza
uśmiechnięte twarze
radość wyzwalają
zapachy kwitnących kwiatów
drzew i krzewów dodają energii
rozwydrzają marzenia
tuż obok
słup czarny
oblepiony nekrologami
doremi, 9 september 2014
na trumlu powiew iluzji
coś się pojawia to znika
niech wszystko bedzie jak dawniej
trzeba ubłagać magika
doremi, 11 february 2014
po sześćdziesiątce
mentalnie można wiele wyzwolić
zdrowe radosne myślenie
optymizm tolerancję
i roztargnienie
bo młodzieńcze
to cieszy
jednak wielobarwne marzenia
wyhaftowane uczuciami
zamkniętymi w kufrze
gra z diabłem w karty
do bólu
to niepokoi
doremi, 30 may 2013
świątynie
i inne dzieła architektoniczne wzbudzają zachwyt
wzniosłe monumentalne budowle przyciągają tłumy ludzi
najbardziej wyrafinowane uderzają trwałością użytkowością pięknem
a twórcą umysł
ręce
jak tu nie wierzyć w cuda
doremi, 4 june 2013
po co zasady
lepiej bez
przepisy uchwały
inne twory
gdzie początek gdzie koniec
o geometrii mowy nie ma
jest pole do popisu
doremi, 13 september 2013
zimno psiakrew
wietrznie
wszystkich krew zalewa
tylko moja dusza
śpiewa wciąż i śpiewa
doremi, 3 december 2013
centralna gwiazdo
układu słonecznego
akumulatorze energii
swoim ciepłem rozgrzewasz ciała dusze
niesiesz radość z niepoprawną nutką optymizmu
słońce
postaraj się o więcej
tym co upadają tracą sens życia
świetlistymi nadziemskimi promieniami
zaaplikuj
wiarę
nadzieję
miłość
doremi, 1 may 2014
czułam w nich zapach jeziora
twoje ramiona były azylem
milczeliśmy wpatrzeni w taflę wody
tatarak odurzał jak olejek eteryczny
śpiewały ptaki rechotały żaby
lekki ciepły wiatr smagał ciała
karmiłeś mnie słodko soczyście
byłam poziomkowa
drzewa puszczały oczka
doremi, 25 may 2013
Za późno…
Nie mogę uklęknąć,
przytulić się do dłoni,
powiedzieć o doskonałości.
Napiszę…
Szukam słów najpiękniejszych,
a wszystkie, które próbuje przelać na papier,
nie oddają dobroci, miłości, tkliwości,
troskliwości, oddania, determinacji, wzruszenia,
piękna i skromności.
Mogłabym napisać całą książkę
- może kiedyś…
Kochana,
najukochańsza,
najsłodsza,
najdroższa,
najlepsza,
nie sięgam Ci do pięt.
26 maja
doremi, 28 november 2013
nie uciekajmy od emocji
podobno mamy cztery gramy
nie śmiejmy się gdy coś zaboli
często się z prawdą rozmijamy
sztuka ciągłego udawania
nie bywa przejawem bystrości
bardziej deformowaniem prawdy
i lansowaniem trywialności
najważniejsze serce na dłoni
i nasączone iskrą oczy
wtedy nawet zniechęcony Syzyf
kamień swój na górę wtoczy
doremi, 9 january 2014
tu na ziemi
wzbijasz się
bezpretensjonalnie
ot tak po prostu zwyczajnie
zjawiasz się kiedy ktoś płacze
gdzie trzeba ukołysać przytulić
gdzie trzeba zniwelować cierpienie
dajesz poczucie bezpieczeństwa i nadzieję
nawet przy świadomości zbliżającego się końca
twoje domowe medykamenty uzdrawiają ciało i dusze
są najlepszym środkiem znieczulającym na wszystkie dolegliwości
płaczesz śmiejesz się tańczysz śpiewasz piszesz pamiętniki i rozrabiasz
kochasz kwiaty układasz w ikebany potem rozdajesz i dostarczasz radości
wszędzie ciebie pełno - dlaczego nie masz skrzydeł
doremi, 22 august 2014
przyjdę do twego ogrodu
przecież to prawie ballada
kiedy jesień jak orator
kolorami się rozgada
zielone zamieni w rudość
doda troszeczkę złotości
z czerwienią się zaprzyjaźni
i świat miłością wymości
natura będzie obrazem
w niepowtarzalnych kolorach
jak łatwo się nią odurzyć
na to jesienią jest pora
nie wolno się smucić
rozmyślać od rana
kiedy w perspektywie
jesień rozgadana
doremi, 5 may 2013
wiosno - zrozum nie dam rady
żyć ot tak bez ciebie
ty to potok wielkie sady
i słońce na niebie
uspokajasz mnie radością
barwnym nasyceniem
całą swoją zielonością
stajesz się spełnieniem
doremi, 9 november 2013
super lekiem dla magiczmego
uwodzenia i śpiewania
jest wieloowocowa nalewka
przez same wiedźmy sporządzana
ze śpiewem różnie bywa
są i wypaczenia
bas wtedy tenorem
alt się w sopran zmienia
najważniejszy jednak
efekt artystyczny !
chór na dużym luzie
bardzo dynamiczny
tenory i basy
jak bóbr się wzruszają
gdy alty soprany
Grenadę spiewają
chór na dużym luzie
bardzo dynamiczny
i zdobywca nagród
choć ciut specyficzny
nadrabia tańcem i ruchem
to się kolebie to wstaje
jeżeli nie ma efektów
to znów kielicha dostaje
bo taka jest jego rola
i wzruszyć i rozweselić
wszystko co w sztuce najlepsze
między publiczność rozdzielić
pozornie to jest banalne
ma jednak moc wyszukaną
w grę wprowadza się nalewkę
aktorsko przez wiedźmy dobraną
doremi, 23 september 2014
to nic że pada
deszcz jak dobrodziej
zmywa wzruszenie
ech
doremi, 11 february 2013
stąpamy twardo po ziemi
i bez najmniejszych skrupułów
depczemy wszystkie marzenia
zakładamy różne maski
stosujemy grę pozorów
ignorujemy otwartość
a czas zegarmistrz ucieka
i życie takie ulotne
doremi, 3 september 2013
obojętna ospała
najwyraźniej bierna
zrobiła się - na stare lata
na chłopów pazerna
niepoprawni harcerze
to nic że lata lecą
a na dworze plucha
trzeba dbać z pietyzmem
o swojego „zucha”
doremi, 27 september 2014
nawet jesienią
można znaleźć trochę wiosny
wystarczy spojrzeć w oczy dziecka
doremi, 10 june 2012
czuwaniem o czwartej nad ranem
muskającym ciepłym wiatrem
erotycznym dreszczem
chaosem w głowie
łomotaniem serca
czy wieczną tęsknotą...?
a może ważką konikiem polnym biedronką pszczołą
czterolistną koniczyną malwą magnolią purpurową różą
lub marzeniem
za czymś jedynym pięknym niepowtarzalnym
wpół zatrzymanym pocałunkiem spojrzeniem i uśmiechem
czym jest miłość...
doremi, 29 october 2013
miasteczko
wszędzie blisko
rodzinni sąsiedzi
latem śpiewy i walka na głosy
nieopodal kościoła przy św. Wawrzyńcu
podwórka
i dużo dzieci
zabawy szaleństwo
gra w klasy moczenie nóg w rynsztoku
w tajemnicy przed czujnym wzrokiem dorosłych
opowieści
nie z tej ziemi
ogródki pełne kwiatów
i kolorowych delikatnych motyli
których skrzydła zrodziły zapatrzenie
miniona codzienność…
doremi, 10 february 2013
dla niej wiersze lubił pisać
całą krew chciał z dziewki wyssać
ona więdła pokorniała
to co miała dać nie dała
snuła się jak dym po domu
nie mówiła nic nikomu
do lodówki się skradała
i jak dynia rozrastała
jadła dużo połykała
bombonierki pochłaniała
zmieniła nie do poznania
wyglądała niczym bania
ładne kształty gdzieś zgubiła
to wszystko co tak lubiła
umknęła wierszowa podnieta
zniechęcił się płodny poeta
pomyśleć, że miała asa w rękawie
teraz talia leży w trawie
doremi, 9 june 2014
nie pamiętam swego ego
gdzieś się chyłkiem ulotniło
zbyt utkane marzeniami
niepewnością się okryło
nie pamiętam siebie samej
nawet swojej fizyczności
oddałam się cała diabłu
ogołocił mnie z próżności
nie pamiętam co w przeszłości
nie żałuję lat w niebycie
w życiu nie jest przecież łatwo
a scenariusz pisze życie
doremi, 17 august 2013
przesiąknięcie muzyką
pełną kunsztu i sztuki
przenosi w inny wymiar...
uwrażliwia i wzrusza
aż do uśmiechu przez łzy...
doremi, 1 september 2012
proszę się nie kiwać tylko prosto z mostu
co pani chce w stolicy zobaczyć :
Zamek Królewski
Muzeum Narodowe
Muzeum Powstania Warszawskigo
Dom Kultury
może jakieś inne sugestie
interesuje mnie
najdłuższa trasa tramwajowa
w te i z powrotem
w te i z powrotem
w te i z powrotem
wariatka
doremi, 27 august 2013
nadchodzi jesień
deszczowa pora
jeśli chcesz się ogrzać
nie bierz parasola
kochany
doremi, 1 july 2014
przymierzyłam pierścionek
z koralem
nie te ręce
kupiłam w podobnym odcieniu
apaszkę
doremi, 4 november 2014
nazywasz kruszynką
mówisz do mnie kicia
i za to Cię ubóstwiam
choć słowa bez pokrycia
doremi, 22 april 2013
młodość radość sprawność
spełnione marzenia
potem
coraz więcej lat
dolegliwości
kręgosłup /niestety nie moralny/
odmawia posłuszeństwa
a serce się ćpa
nie potrafi spokojnie puk puk
tylko chce wyskoczyć z piersi
głupie jakieś
obłędnie przyciągają biodra
czyżby zumba
-ładnie pani wibruje miednicą
-mhm
k…a mać ostroga
ciii
doremi, 7 november 2013
słyszałaś
podobno angina i grypa dają o sobie znać
wiele osób schorowanych
nawet dzieci i młodzież
tylko my
zdrowe dupy
doremi, 3 february 2013
musisz na spacer
w plenerze tyle cudów
uwieczniaj piękno
i wracaj
obiad stygnie
doremi, 20 october 2012
słońce wysyła ogrom energii
dodaje aplauzu siły
wiary w sens życia radość
we wszystko co piękne
aleje kolorowe czerwone złote
kłaniają się artystom
natchnienie owocuje
akwarelami pełnymi świateł i powietrza
jaki piękny jest świat
zza węgła domu wygląda kot
szczęśliwy leniwy mruży oczy
pręży się puszy eksponuje
jak wzięta modelka
park okupuje młodzież
dziewczyny piękne młode
jak dojrzałe jędrne owoce
wzbogacają krajobraz jesieni
jaki piękny jest świat
doremi, 26 october 2012
dziękuję za niebo słońce chmury
rzekę ocean morza lazury
za oczy i ręce kiedy przez chwilę
wyraźnie poczułam w brzuchu motyle
dziękuję za takie tam różnorodne krzaczki
wiewiórki biedronki powolne ślimaczki
stokrotki konwalie ze świeżą rosą
dziewczynkę przy torach wesołą choć bosą
dziękuję za słońce kawę filiżanki
jazdę na maksa do nieba bez trzymanki
za twój obraz przestrzeni wszechświata
gdzie jeden odcinek z drugim się brata
dziękuję
doremi, 22 december 2013
święta
czas wspomnień refleksji
odpowiedzialność
za ciepłą świąteczną atmosferę
nastrój
uśmiech towarzyszy pomimo...
otulamy nim dzieci zwierzęta
nawet pluszowe misie i szmaciane lalki
myśl o nieobecnych przenosi nas w niedostępny dla innych wymiar
jeżeli zdradzą oczy wykorzystujemy to przy nakładaniu wigilijnych potraw
to nic że przesolimy
różnorodność uczuć
Samych niezapomnianych chwil z okazji Świat Bożego Narodzenia i wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym Nowym Roku !!
doremi, 14 april 2014
lubię wieczory
ciepłe wiosenne
nasycone kolorami
zapachem trawy kwiatów
kiedy naćpani oddechem przyrody
schodzimy na manowce
doremi, 9 november 2013
dawno nie dostałam prezentu
ostatnio miejsce na cmentarzu
perspektywa i radość
przecież nikt tak nie przytula jak
matka ziemia
doremi, 23 october 2014
myśli
nie mieszczące się w głowie
mają zapędy artystyczne
rzeźbią
bruzdy
doremi, 11 june 2013
z hukiem weszłaś w życie
krzykiem postawiłaś wszystkich na nogi
odruchem chwytnym - kobieco
zażądałaś dotyku
desperackie poszukiwania piersi
i wniebowzięcie - coś do przytulenia
mała zołzo rozbrajasz
bezbronnością
niemowlęctwem
a uśmiechem
głośnym protestem
otwierasz drogę do swojego życia
doremi, 4 september 2013
tak piękni nadzy są i młodzi
szukają w sobie zrozumienia
bo to jest najszczęśliwsza miłość
to nie są żadne urojenia
niczym w chruśniaku zatrwożenie
że wszystko tak niespodziewane
to pożądanie i oddanie
i wielki strach o zadrapanie
lata urody im dodają
i dłonie czule rozpoznane
codziennie rano wspominają
to chruśniakowe miłowanie
http://www.youtube.com/watch?v=yO5GriNz_Bs
doremi, 20 june 2013
kto nie zna poetów i kto ich nie lubi
gdy jeden przykłada to drugi hołubi
rzucają nam do stóp dywanów kolory
nie ważne choroby nie ważne są zmory
ref.
sprężcie się dziewczyny i zróbcie co nieco
jaka to przyjemność kochać się z poetą
podrapcie jak kotki upnijcie swe usta
powstanie poezja
na wszystkie babskie gusta
pójdziecie do kina złaknione kochania
a przy was poeta nie do pokonania
nie patrzy na ekran a na wasze „oczy”
serce z za pazuchy natychmiast wyskoczy
ref.
sprężcie się dziewczyny…
kiedy dopniesz skrzydła szybko dojrzewają
wszystko co najlepsze z siebie wyzwalają
choć to w większości zboczeńcy i dranie
wy wszystko możecie dziewczyny i panie
ref.
sprężcie się dziewczyny …
doremi, 7 august 2013
wokół krążą ludzie co wierszem gadają
radości zmartwienia w słowa ubierają
to zwiewnie to lekko by zmysły wyostrzyć
potem prezentują trochę swej nagości
ubrani i nadzy
nadzy i ubrani
w czym dziś pan wystąpi ?
nie wiem proszę pani…
doremi, 7 september 2015
jesień - przeczesuje włosy
miesza myśli i marzenia
tworząc z liści akwarele
pyta co jest do stracenia
zachwyca lotami ptaków
kluczem gęsi i żurawi
wyszukanym zmysłem smaków
opowieści różne prawi
tak jak jesień życia smęci
nie zwalniajmy jednak kroku
starajmy się - choć barwami
dorównać tej porze roku
doremi, 12 may 2014
- twoje cycki w dalszym ciągu
takie erogenne
- nie wiem, dawno skończyłam z seksem
w czasie kąpieli omijam sutki
doremi, 2 june 2014
to nie proste ubrać w słowa
nie potrafę tak napisać
żebyś cieszył się jak dzieciak
żebyś aż z zachwytu przysiadł
wybór padł na prostą formę
w kilku najzwyklejszych słowach
nie wiem jak mam żyć bez tanga
żeby z sobą nie zwariować
doremi, 2 december 2013
nie wiem co z twą twarzą
oby się to zmyło
kiedyś tak beztroska
teraz bruzd przybyło
chodzisz bez odbioru
a posąg Mehoffera
przy gotyckim kościele
ramiona otwiera
dalej stary rynek
otulony deszczem
chłód a tak przyjemnie
spójrz choć na to jeszcze
otrząśnij się trochę
przestań ciągle wzdychać
zacznij pełną piersią
głęboko oddychać
uciesz się jak dziecko
i wiesz co ci powiem
zacznij żyć jak kiedyś
rusz swoim mózgowiem
ja ciało nawilżę
ty zadbaj o ducha
bo daje po oczach
ta twoja posucha…
doremi, 29 march 2014
och jakbym chciała tak jak wiosna
zadziwiać świeżością i urokiem
z impetem bełtać w twojej głowie
zatrzymać w czasie choćby wzrokiem
chciałabym szaleć tak jak wiosna
dostarczać ciągle innych smaków
z fiołków motyli nosić suknie
mieć u stóp swoich Paryż Kraków
chciałabym nęcić tak jak wiosna
objąć zapachem jak biodrami
odurzać wiatrem jaśminowym
siłą pachnidła do cna mamić
och jakbym chciała tak jak wiosna…
doremi, 2 march 2015
jeżeli w poezję
zmienisz swoje chucie
w częściach newralgicznych
stracisz wszelkie czucie
doremi, 24 april 2012
lubię kiedy ciepły letni deszcz
odurza i karmi wybujałą wyobraźnię
spływa z policzków łaskocze delikatną strugą otula szyję
szepcze jak najczulszy mężczyzna jedynej kochanej kobiecie
a potem z głupia frant
spływa coraz niżej dotykając najwrażliwszych miejsc
otula całą sylwetkę pieści jak wyśniony wytrawny kochanek
głos kukułki szczygła turkawki delikatny wiatr wzmagają doznania
neurony rozrabiają
doremi, 7 march 2015
słowa choć piękne często uwierają
jeżeli kłamią mam dosyć no i cześć
chcę ciebie zwyczajnie tak jak wilk babcię
wbijając pazury pogryźć albo zjeść
doremi, 10 november 2012
śmiał się i płakał
śmiał się przez łzy
płakał ze śmiechu
żonglował słowem
przenosił jak wiatr
na cztery strony świata
wprowadzał w zachwyt
opisami emocji krajobrazów snów
tym co w duszy
z zapaleniem świec
napawał oczy alembikiem
i otaczała go barwność
mówiono - iluzjonista
doremi, 8 august 2014
jedzmy jabłka nie grymaśmy - rano we dnie w nocy
nasza wymuszona dieta cały świat zaskoczy
jedzmy jabłka nie grymaśmy - zło trzeba wyplenić
trzeba walczyć wziąć się w karby lepiej niż się lenić
niech to stanie się zachętą - dla nas całkiem nową
jedząc jabłka stwórzmy akcję - antyputinową
doremi, 25 june 2013
globalne ocieplenie
i gwiazd często brak
deszczowe zniewolenie
wszędzie coś nie tak
a w świecie bieda
gdzieniegdzie smutne oczy
i ziemia płacze
choć jeszcze się toczy
a ludzie się niszczą i zmieniają twarze
zakładają maski i tworzą miraże
i cicho bezwzględnie pojawia się mania
mania wielkiego ludzkiego niekochania
na wojnach giną
i na wojnach strzelają
z jakich pobudek
nikogo nie pytają
bo ktoś im powie
to nieodzowna sprawa
zwyczajna wojna -to prawie jak zabawa
bo ludzie niszczą się i zmieniają twarze
zakładają maski i tworzą miraże
i cicho bezwzględnie pojawia się mania
mania wielkiego ludzkiego niekochania
doremi, 25 april 2014
Chodził ciągle zaspany, mamrotał coś pod nosem.
Zasadził herbaciane róże żeby pachniały marzeniami,
każdego dnia z mgiełką w oku rozpoczynał dzień.
Był kominiarzem, wybrał taki zawód - na szczęście.
Szczęścia nie miał dlatego przymykał oczy i marzył
w pastelowych, lekkich kolorach – te lubił najbardziej.
Wrósł w nie tak jak w swój wypielęgnowany ogródek
i niczego więcej od życia nie oczekiwał, mawiali – minimalista.
Przyglądał się ludziom ptakom, zwierzętom i różom.
Widział przewrotność, przekorę wszystkich pór roku,
kochał naturę i akceptował jej szaloność, nonszalancje.
Ludzie zdumieni byli jego życzliwością – przecież on nic nie ma…
Zmieniali zdanie kiedy szeroko otwierał oczy –była w nich miłość.
doremi, 9 july 2013
czego w ludziach szukać
to temat jak rzeka
najważniejsze znaleźć
w człowieku
człowieka
doremi, 1 november 2014
ile to już lat
wspomnień
nostalgii
melancholii
wiecznej tęsknoty
ale dusza zwleka
nawet do nieba
doremi, 25 september 2014
każdego dnia myślę o tobie
choć tyle jesieni przybyło
nie pytam się dlaczego i po co
to jest po prostu miłość
rok za rokiem - jak ten czas leci
tak wiele się wydarzyło
a ja zwyczajnie straciłam głowę
to jest po prostu miłość
włosy się srebrzą bez pardonu
i zmarszczek na twarzy przybyło
a ja bez końca mam świra w głowie
to jest po prostu miłość
doremi, 18 may 2014
obudziłam się
z naręczem snów
w zasięgu ręki
ocean z bryzą dobrej energii
empatii dobroci uśmiechu
szalejące planety
maki łąki powoje
i coś pomiędzy
przecieram oczy
pustka w ramionach
idę spać dalej
obudź mnie
doremi, 18 may 2013
pastwić się nad przeciwnikiem
spokojnie z nieukrywaną satysfakcją
zniewolić psychicznie
nie używając pięści
z impetem uderzać
do upadłego
zdezorientować i ofensywnie
bez znieczulenia wychłostać słowem
zniszczyć plując w twarz
z precyzją wykończyć
znokautować
ring
doremi, 26 may 2015
zajmujesz poezją
zmyśnie i ciekawie
a ja chcę frywolniej
przy kawie na trawie...
doremi, 2 january 2014
dziewczyna w zielonym kapeluszu
chodzi spokojnym tanecznym krokiem
w sukience z różnych kolorów tęczy
jak motyl wabi swoim urokiem
kobieta w zielonym kapeluszu
ukrywa przed światem swoje oczy
właściwie nie ma nic do ukrycia
strach że zielonością zauroczy
tą panią w zielonym kapeluszu
wszyscy uważają za wariatkę
na twarz zakłada często woalkę
w serce układa zieloną makatkę
staruszka w zielonym kapeluszu
nadzieję w zieloność ma wpisaną
bez wahania wyjmuje swoje serce
i nikogo nie dziwi że wstaje rano
doremi, 18 august 2012
nadchodzi noc
szczególna pora dla marzycieli
kiedy w balansie o duszę pięknie odkrywają emocje
plastyczne fotograficzne muzyczne audiowizualne architektoniczne
i te najprostsze ale jakże piękne - sercem pisane
barwne przemyślenia tworzą sztukę
powstają
malarstwo
muzyka
poezja
ciii twórzcie
już świta
doremi, 13 september 2015
od rana w oczach zdesperowanie
w jakim nastroju wybranek wstanie
w powietrzu wisi niepogoda
oddała siebie
a on chciał loda
doremi, 5 february 2013
jasnych uśmiechniętych
rudych żółto – jesiennych
przejrzystych jak kryształ
zrozumiałych
do słońca
ciemnych nieprzystępnych
pełnych zakrętów
niezrozumiałych
nieprzejednanych
do nicości
doremi, 12 april 2014
tyle zieleni
pnącza i bluszcze
tak samo oplotę
za nic nie wypuszczę
doremi, 7 april 2014
bywa że jestem zła naburmuszona
czuję się fatalnie wzbiera we mnie złość
lecz długo to nie trwa bo mnie nachodzi
ni stąd ni zowąd zwyczajne takie coś
to coś pozytywnie nastraja do życia
nie wiem jak określić bo to nie jest ktoś
łazi jak tygrys i szepce z ukrycia
ni to ni owo zwyczajne takie coś
najprościej uznać że to fanaberia
że to zwidy mary i wariackie dość
ja lubię jednak jak to po mnie chodzi
ni to ni owo zwyczajne takie coś
doremi, 20 august 2014
bez sztuki teatru czujesz się jak bez tlenu
nie uznajesz ról epizodycznych - uwielbiasz błyszczeć
we wszystkich spektaklach na pierwszym planie
grasz główną rolę
swoimi kreacjami tworzysz niezwykle poetycki klimat
różnorodnością formy dobrego warsztatu literackiego
nikogo nie zaskakujesz – jesteś Mistrzem
masz swojego szatniarza
i oddanych przyjaciół kilku wrogów - inaczej się nie da
potrafisz śmiać się i płakać wkurzać i łagodzić
nieświadomie lub z premedytacją ranić zadawać ciosy
tym co Ciebie kochają
życie to teatr
doremi, 1 june 2014
to moje dzieciństwo
codzienne wypady do sadu
bajanie pod drzewem sercówki
smakowanie dojrzałych miodówek
rywalizacja ze szpakami kto zje więcej
cała gama uroczej dziecięcej żywiołowości
i planowanie następnego dnia w ozdobach czereśniowych
nikt jednak nie mówił o tych owocach tak pięknie subtelnie
jak ty kochany
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma