11 june 2012
11 june 2012, monday ( Przy wieczornej lampce amirani cz. I )
w huku niechcianych błyskawic
otwiera się prywatne niebo
jutrzejsze tak lub nie
słowo ostateczne
i uśmiech roztopiony pocałunkiem
chcę by na dworzec
jutro o trzynastej czterdzieści pięć
nie spadały z nieba słodkie krople
i tak do piątku
przecież nie proszę o wiele
na górze Synaj zgubiłam okulary
- nigdy nie nauczyłam się pisać listu
który zostanie przeczytany i rozpatrzony
chociaż raz
18 july 2025
wiesiek
17 july 2025
wiesiek
16 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga
12 july 2025
wiesiek
10 july 2025
wiesiek
9 july 2025
wiesiek