25 april 2013
15 april 2013, monday ( Karma (4) )
Marzy mi się garsoniera. Z balkonem. Ostatecznie może być twór balkonopodobny, ważne by się dało posiedzieć nań latem z książką. Albo wyjść rano w szlafroku i wypić kawę, obserwując przy okazji przystojnego sąsiada z bloku naprzeciwko. Lub parę gejów. Albo usiąść wieczorem z papierosem i śpiewać sobie a muzom. Może gołębie tak się zasłuchają, ze uciekną w cholerę i nie będę musiała się więcej nimi przejmować? Fajnie by było. Mieć własny cyrk, pustą lodówkę, szampana w zamrażarce i kiełki rzodkiewki w miseczce na parapecie. Nawet będę się starała nie zapominać o podlewaniu! Tubka z kremem pod oczy walałaby się razem z tym do rąk gdzieś w czeluściach szuflady. A buty i sukienki byłyby wszędzie. Bo dlaczego nie? Mieć jakiegoś Kota (bez imienia, bo przecież ja go tylko przygarnęłam!), robić imprezy na kilkanaście osób i nie wiedzieć jak się nazywa ta laleczka w fioletowej miniówce. Ale po bliższych oględzinach trzeba ją wywalić pod byle pretekstem bo ma za ładne nogi. I mieć kochanków. Bez nich świat byłby nudny. Jednym może być ten sąsiad z góry, który pukał o jedenastej rano w celu pożyczenia cukru. Reszta daje niebieski banknot za każdym razem, gdy idę do toalety. Bo musi wystarczyć i na taksówkę. A jak nie daje to znaczy że chce zaciągnąć do ołtarza. Więc szpilki z nóżek w dłonie i uciekamy!
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko