1 may 2011
To ja!
To ja! Opozycjonista!
Gwiżdżę sobie. Sobie świstam
na te wszystkie ministerstwa
propagandy i fałszerstwa.
To ja! Niezadowolony!
Zniesmaczony i skwaszony
wszystkim, co mi podsuwają.
Za durnia mnie pewnie mają!
To ja! Kiper mętnych win!
Rzadko słowa wcielam w czyn,
lecz słów gorzkich nie żałuję.
Ostrzegam, że celnie pluję!
To ja! Wreszcie przyznać muszę,
że za wielkim pióropuszem
malkontenctwa i niechęci.
Kocham życie! Świat mnie kręci!
Nie chcę być ZA ! - Wolę PRZECIW!
Nikt nie kupił mnie, nie zlecił,
nie przymusił do kochania.
Trzymam zasad się i zdania
o króciutkich nóżkach kłamstwa.
Chcą mnie zmusić do poddaństawa,
uległości prądom, modzie!
Łowię ryby w mętnej wodzie.
Gdy coś chwycę - to przysmażę!
Utyłem już na pi-arze
opasłym i utuczonym.
Jestem już nim zniesmaczony!
Nieustannie czuję zgagę.
Siląc się już na powagę
powiem wam - dla prądów zgodnym:
Klakier zawsze chodzi głodny!
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
2304wiesiek
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma