21 november 2018

W Nadarzynie, wczesnym rankiem...

Lubią ludzie stroić zbytki
i wiele pomysłów brzydkich
często chodzi im po głowie.
O pewnym, dzisiaj opowiem.


Na jarmarku w Nadarzynie
podłożono wczoraj świnię
w bardzo złośliwym donosie.
Szum sie podniósł... A to prosię!


Świnia nie miała koloru,
ale wielu inwestorów
i grono drobnych ciułaczy
wiedziało, co brak barw znaczy.


Że ma być apolityczna
i tylko grupa nieliczna
odczuje donosu skutki,
bo i rynek był malutki.


Małe świństwo w Nadarzynie
mogło wielkie straty przynieść,
bo nie brakło gospodarzy
łasych, kiedy się nadarzy...


Wiedziano, czym jest ryzyko,
ale dobry zysk, za frico
handlujących zawsze kusi.
Dobra passa może zmusić...


Pieniądz idzie do bogatych,
a utratę złej lokaty
zabezpiecza silne państwo
tępiąc wszelkie oszukaństwo! 


Zwłaszcza te - piramidalne!
Nagle... następstwa fatalne
wywołała zwykła świnia
i co nadzór z nią wyczyniał?!


Z worka zawsze wyjdzie szydło.
Instalowano szumidło
w najważniejszym gabinecie,
by móc rozmawiać w sekrecie.


Tam gdzie tworzą koalicje -
niemoralne propozycje
przedkładają obie strony,
przewidując dyktafony.


Żadna ważna taśmoteka
z takich rozmów nie wycieka,
a bibułkowe przymiarki
niszczą natychmiast niszczarki.


Państwo działa, a gwarancje
zapewniają elegancję
i swobodę pertrakctacji
o spadkach i kursie akcji.


Zawsze tam, gdzie lecą pióra,
pojawia się agentura,
a ta, prócz starej praktyki
zwykle lepsze ma techniki.


Wie jak słuchać. Komu przynieść?
Kto ma willę w Nadzarzynie?
Potrafiła (kiedy trzeba)
usadzić Szeremietiewa!


I potrafi żółtodzioba
( jeśli jeszcze się uchował),
ale mierzy chyba dzisiaj
w najbardziej tłustego misia.


Mała świnka - dziecinada...
ale kiedy bank upada,
nie jest już wszystkim wesoło,
bo się nogi trzęsą stołom!


Propozycjom wielkich sum
i zatrzęść się może tłum
złością w kolejkach przed bankiem.
W Nadarzynie, wczesnym rankiem...
 



other poems: O! Cześć wam..., Lunatyk, Protokoły mędrców. Art.5-ty, Odstraszanie - prawda ekranu, Dynamika, Zęby krat i kaganiec kultury, Słowo, Ćma, Budzikom - śmierć!, Apel Jasnogórskich, Czarny Scenariusz, Dziad i babcia, To już marzec, Ruch Obrony Polaków, Młyn w Paryżu, Koszt każdej łzy, Piszę wiersze dla Ciebie, Dopóki walczysz - zwyciężasz!, STOP drogówka, Krótkowzroczność, Przedwiosenne dyrdymały, 40 Dni Pustynii, Przedwiośnie, Chleba naszego powszedniego..., Z niebytu, Romantycznie, W obronie niepodległości, Nie wszystko da się zmienić w złoto!, "Kłaniaj się górom...", Bez powagi i wyjaśnień, Koronka do Św. Walentego, Zezowate szczęście, Bezsens bezsenności, "Włącz prawdę", 1-go lutego, Ciekawość czasu, Pieśń o zmiennym losie, Wszystko jest grą analfabetów, Po przymusowym dokarmianiu, Ku pokrzepieniu serc, Zimą - po Gwiazdce, Nokturn po 22-giej, Jesteś teraz snem, Minorowo, Pustelnia mar męska, Mojej Eurydyce, Dotyk, Wierszyk bez fajerwerków, Pełnia, Wiersz antysystemowy, Tuman, Względność czasu, Pierwszy śnieg, Kto chce - niech czyta!, va, Pensiero, Akcje i Obrzędy, Na wschód od Edenu, Coś się święci, "Kamienie wołać będą!", Spadły liście na mogiłę..., Nie ma winnych, "Nie płaczcie córki jerozolimskie" Dopisek:, "Nie płaczcie córki jerozolimskie", Plan NET, Pro publico bono!, Roniąc łzy zwycięstwa, Mgła, Kości niezgody zostały rzucone, Trudna sztuka - polityka, Memento, Wołanie na wiatr, Eli, Eli, lema sabachthani (Mt. 27, 46), Śmiej się pajacu!, Powót taty, Jutro nie umiera nigdy, Róbmy swoje!, Oddajcie wojsku wojnę!, W kamasze!, Lotnie, Gaza na buzi, Na zapiecku fantastyki, Jak Kuba Bogu..., Wojujeny hybrydowo, Ten dziwny świat..., Czekamy do piętnastego!, "te wybory będą inne!", Trochę więcej kultury, Dożynki, Strategia wojny i dyplomacja pokoju, Jak nie dżuma to cholera, Głosujemy!, Sposób, Tin Pan Alley, Nr 2, Pełnia w oknie Małgorzaty, Głos dla Pani Małgorzaty. Uśmiech, wdzięczność, a poza tym:, Pojedynki po "Jedynki", Próby, Na Podkarpaciu - bez zmian, Hybryd plug-in, Bezrobocie, Legionella, Na dobranoc i dobry sen, Wieszcz jesienny deszcz, Primo: Nie szkodzić!, Fiksum dyrdum, Moment, Szlachetne Zdrowie, Gdy świat się uciszy, 4 x Nie!, Defilada, Sobie i muzom - Od zera do nicości, Quo vadis? Kto pyta - nie błądzi., Bez paniki!, Mokną stepy, Meksyk... czyli pieśń o kontrabandzie ., Incydent 2, O Dowództwie Nowego Wzoru, Ognisko napięć, Słyszał głuchy szept Szeptuchy, "Gdybyś niedżwiedziu w mateczniku siedział...", Fronty... afronty - (Artykuł 5-ty), W - godzina refleksji, Te polskie sierpnie, O promyk jasności w mroku nowomowy, Dym w kominach, Kiedy oczy zamykasz..., Polish Watergate, Potomkinowskie schody, Zielonych góra, Pod szklanym sufitem, Po "Weselu" - po nowemu, Taka wojna, Radość gorącego lata, Meta boli, Travelist, Gdzie pieprz rośnie, Kto czyta - nie błądzi!, Wojna na wakacjach, Jak dzień do nocy, Świteź, Defence 24h, Trudny osobisty temat:, Gdy naród do boju..., Samokrytyka liryka, Oda, Bez ustanku - o poranku, Saga prastarej puszczy, Checkpoint i rowy, Jaki naród - takie baśnie,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1