1 november 2018
Czas na wypominki
Nadszedł czas na wypominki,
gdy cofnęliśmy zegary.
Czas na spotkanie rodzinki
i na renowację starych...
Po słodyczach, pieniądz teraz
musi brzęknąć lub szeleścić.
Jeden wrzuca - drugi zbiera,
tyle, ile puszka zmieści.
Urna już swoje zmieściła,
a wyboru Bóg dokonał.
Obliczenia - żył, lub żyła...
Zamyślony tłum dokoła.
Egzorcyści, celebryci,
kabaliści i normalni -
każdy wierzy, że zachwyci
pamiętaniem tych, co zmarli.
Gdy ożywia... gdy zapala,
gdy jesienny kwiat przynosi,
dobrym duchom wyjść pozwala.
Mój kochany... o co prosisz?
Tyś się tego nie spodziewał...
a sam popatrz, co dziś mamy?
Nikt nadziei nie pogrzebał,
a tłum gęstnieje u bramy.
Wszystkich Świętych wysławiamy -
dobroczyńców, męczenników,
nowe pomniki stawiamy,
a nie wszyscy chcą pomników.
Ty masz swój... i na mnie czekaj!
Dzień przepiękny i słoneczny...
Zostań z Bogiem... czas ucieka.
Po stuleciach czeka wieczny.
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz