27 august 2018
Miał tu diabeł adwokata
Miał tu diabeł adwokata.
Przywykła dupa do bata?
Wyrzucanych na bruk pytał.
Sługom kazał wznieść kopyta
I pokazać, kto tu rządzi.
Żadem sąd ich nie osądził
Należycie - sprawiedliwie.
Wyrokował nieuczciwie
Z obawy o własną skórę.
Mysz umknęła w mysią dziurę,
Biorąc górę za zła matkę,
A do miejskich władz ukradkiem
Przedostawali się kaci.
Diabeł od lat dobrze płacił
Adwokatom z piekła rodem,
By bogobojnym narodem
Pomiatali bez sumienia.
Gdyby ktoś chciał prawo zmieniać,
Miał być ostro potępiony
Przez diabelskich władz salony
I w kapturowych procesach
Na banicję po bezkresach
Skazany do końca świata.
Miał tu diabeł adwokata...
16 september 2025
wiesiek
16 september 2025
absynt
16 september 2025
absynt
15 september 2025
wiesiek
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt
9 september 2025
ajw
9 september 2025
Jaga