Monika Gajos, 3 września 2010
dziś namaluję sobie tęczę
z kwiatów utkaną tylko w słowach
dotknę tych płatków delikatnych
boso pobiegnę na szczyt barwny
a wiatr zatańczy z mą nadzieją
ciszą odetchnę i spokojnie
sfrunę po silnej woli nieba
utkwiony wzrok w marzeniach nie wystarczy
/01-02.09.2010 Irmo/
Monika Gajos, 10 czerwca 2010
na łące pośród traw
świerszcz cicho swą melodię gra
a słońce zza chmur
promieniem swym złotym ogrzewa
po liściu leniwie przechadza się ślimak
swój dom ma przy sobie niczego mu nie brak
wiatr tańczy wesoło wśród kwiatów i traw
i bocian przyleciał z rodziną nad staw
lecz nie ma na łące motyla barwnego
tak smutno w tym miejscu bez niego
Irmo
Monika Gajos, 24 września 2010
u schyłku ziemi niedbale położę
skradzione serca ukryte gdzieś
zanurzę dłonie w pochyłym i wiotkim
świecie leniwym wśród łask Twych wbrew
wszystko co liczne przybywa w tęsknocie
wolne od zasad i trwałych urazów
otoczę ciepłym uśmiechem spokojnie
utrwalę klatka po klatce obrazu
tego w swe ramy nie zamknie czas ten
pędząc naprzeciw przygodzie
aurą uśmiechu zaczyna się dzień
jak co dzień tak nie przystępny
po krótkim śnie
Monika Gajos, 18 czerwca 2010
z potoku słów
i myśli mych
z marzeń co w sercu
mają swój dom
z nadziei która
towarzyszy w życiu mym
z miłości
która łączy wszystko to
z bliskości naszych ciał
z bliskości dusz
i światła naszych serc
Ty w moim życiu synku
pojawiłeś się
mama
/18.11.2008/ Irmo
Monika Gajos, 23 czerwca 2010
można zapachy poczuć życia
gdy nie dostrzegasz jeszcze siebie
i gdy zamkniete oczy masz
mimo że patrzysz
można usłyszeć jak wokół świat
żyje swym rytmem tętni nadzieją
mimo że serce otwarte masz
nie czujesz tego
można pobłądzić gdy zmierzch zapadnie
zbudować dom z ciemności swej
mimo że widać drogę z oddali
nie odnajdujesz jej
potrzeba akceptacji i miłości
wyższa siła
zauważ że nie w sobie szukasz jej
na drodze tej Ty jesteś przede wszyskim
to czego w innych szukasz
w Tobie jest
/napisany 24.02-25.02.2008/
Monika Gajos, 20 czerwca 2010
dotykam ciszy
lecz ciszy w sobie nie mam
niewidoczną jest krainą
w niej hałasy wszystkie giną
krzyki milkną
płacz ustaje
a złość złością być przestaje
dotykam ciszy
i ciszy w sobie szukam
lecz we mnie jeszcze wiatru szum
i wichru dotyk
który też dotyczy mnie
dotykam ciszy
i ziarna jej rozsiewam
rozkwita dumnie
w mej duszy i w mym ciele
i będzie
mym najlepszym przyjacielem
/17.10.2007 Irmo/
Monika Gajos, 20 czerwca 2010
patrzę w lustro twarz ma wesoła
delikatnym uśmiechem się chwali
w dzień powoli żyję swym rytmem
krople deszczu mijając w oddali
czasem patrzę głęboko w swe oczy
które za łzy się schowały
dzień przeżyłam wesoło
lecz one wiele smutku doznały
patrzę często w drugiego człowieka
gdyż lustrzanym odbiciem mej duszy
widok ten drażni chwilami
cząstkę mnie głęboko poruszy
wtedy czas by zmienić coś
w sobie
/17.01.2010 Irmo/
Monika Gajos, 8 czerwca 2010
utkane pajęczyną zdarzeń
tak nikłe chwile niepojęte
senna kraina słodkich marzeń
dla serca bicia...na zachętę
gdzie niesie rozum a gdzie nogi
odległość między nimi kręta
a chytry los gdzieś tam za rogiem
zakłada swoje ciasne pęta
uchyla rąbka tajemnicy
zachwytem swoim kusi niebo
posłaniec niegdyś swą kotwicę
zarzucił...poczuj siłę Jego
niedbale włosy zaczesuje staruszka
patrząc w swe odbicie
drżącymi słowy wyrażone
tak ważne dla niej serca bicie
i oczy nieba w nią wpatrzone
Irmo
Monika Gajos, 20 stycznia 2012
w świetlistym kręgu rozwaga usiadła
utkwiła wzrok w swej rozpaczy
z zabawnym wspomnieniem spłynęła
by poczuć się chwilą
inaczej
podmuchem wiatru niesiona
w rwący swój potok zachęty
serce zabiło zbyt mocno
płynąc po wiary zakręty
wyszła na brzeg by w swej ciszy
dotknąć choć myśli istotę
celu doszukać się drogi
którą kroczyła z powrotem
w tej bezsilności nadzieją
gdzieś się wynurza zachęta
wiatr ją rozwieje niebawem
wciąż swą rozwagę pamięta
/20.12.2011/
Monika Gajos, 8 czerwca 2010
gdy przyjdzie czas
to wezmę Cię za rękę
i tylko Tobie
w tej sprawie Panie ufam
gdy przyjdzie czas
hm...
czas przestanie istnieć
i w tę anielską pieśń się wsłucham
uniosę się ponad moje ciało
i za to życie Tobie podziękuję
a dusza moja będzie nadal żyła
w tym życiu
już niczego nie żałuję
gdy przyjdzie czas
hm...
nie czas by o tym myśleć
bo moje życie teraz takie cudne
i nadal chcę przeżywać to co piękne
za sobą mam już to co było trudne
gdy przyjdzie czas
Ty Ojcze będziesz czekał
bo Twoja miłość nieskończona jest
me życie już ofiarowałam Tobie
nie straszny jest mi jego kres
Irmo
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
20 maja 2024
Czeka nas wojna!Marek Gajowniczek
20 maja 2024
Za ciepło się ubrałaJaga
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta