13 czerwca 2010
Westchnienie
schodami do nieba
po drzewie miłości
być może to z Tobą łzy tracę
być więcej dotykiem
westchnieniem radością
lecz przecież oddycham inaczej
po trochu zachłanna
ma moc i ma duma
kwiat życia zatapia się w ciszę
niech barwna ma siła
wyłoni swe lico
chcę wiedzieć czy znów Cię usłyszę
chcę wznieść się na skrzydłach
otulić swą duszę
tak pustą chwilami bez Ciebie
chcę wierzyć że wierzę
nadzieji co niesie
kolejny dzień poczuć w swym niebie
/18.03.2010/ Irmo
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek