Yaro

Yaro, 17 february 2013

szukam pocieszenia

do Ciebie swe modły wznoszę

leżę w Twoich progach jak zbity pies
jak ziemia odłogiem spalona słońcem
porośnięta ostami porośnięta perzem
której nikt nie zaorze

pomiędzy krwią a ciałem z bólu kona serce
w głębi duch mój karmi się strachem i łzami

byłem czysty jak poranna rosa
jak mgły gdy szły znad jeziora

czekam na znak czekam od lat
wysłuchaj proszę
zmyj grzechy

obmyję stopy
by wejść czystym w Twoje progi


number of comments: 6 | rating: 11 | detail

Yaro

Yaro, 5 march 2013

szary wilk

zbudził świtem szary dzień
przytulił się do szarego drzewa
cień utknął gdzieś przy ziemi

z watahą pędzi po bezkresie
za zdobyczą za zwierzyną

za szarymi chmurami słońce czeka z promieniami
wiatr nie nadchodzi
na niego czekam na miedzy

pomiędzy nami niebo
Bóg podał dłoń z nadzieją niech nadejdzie
bo wiara usycha jak szare trawy

tylko wilk w szarym życiu goni
czasem odpoczywa

gdy pełne brzuchy
nie pamiętają biedy
jest szaro jest dostatnie


number of comments: 6 | rating: 8 | detail

Yaro

Yaro, 14 april 2014

cierpliwie czekałem

czas się dłużył
spadało słońce za słońcem
czekałem
przyszłaś jak wiosna
rozkwitłaś zielenią
białe pąki wiśni w dłoniach

wieczorami patrzyliśmy w księżyc
dotykałem gwiazd jedną mam w ręce

w ramionach utuliłem sen
szalem okryłem jak miłości cień

przyszłaś jak dobra nowina
czekałem
na taki styl
twój śmiech szczery gest
podarowałem ziarno radości i szczęście

mam ciebie jak rytm w piosence
jesteś hitem w eterze
kocham wspólne chwile nie zatrzymam
niech będzie ich więcej


number of comments: 2 | rating: 8 | detail

Yaro

Yaro, 14 february 2018

wiele wybaczyć by

człowiek stary człowiek zima
skrzypi jak śnieg pod butami
gdy wraca z pasterki 
stary pali skręta zamyślony 
przepalony życiem zasuszony kwiat  
 
 wiele uczyć 
wiele wybaczyć by 
jeśli tylko by
możliwe było
 
 dziadek zima dziadek mróz
mówi trzymaj na dwa kartony fajek 
 odeszła komuna nie ma kartek
 
on nie uwierzy 
ważny zapas nie ważna niepogoda  
spaceruje wolno z palcem na cynglu 
spogląda  tkanka pół żywa 
 
 wiele uczyć 
wiele wybaczyć by 
jeśli tylko by
możliwe było


number of comments: 4 | rating: 8 | detail

Yaro

Yaro, 5 november 2013

inny

przepraszam
jestem inny

dzwon kościelny
bujam się na wiary nitce

echo mnie niesie
jak licho po lesie

w mieście mówią
ten przyjacielem wesołego diabła

pozytywny ale inny


number of comments: 4 | rating: 7 | detail

Yaro

Yaro, 29 september 2013

gdy będzie brak

gdy zabraknie
powietrza w płucach
zaschnięte słowa w ustach
przyklejam kilka zdań

uspokaja łyk zimnej wody

czuję twoją bliskość
nie mówię już nic
zapłaczę gdy będzie cię brak
w nozdrzach zostanie twój zapach
dłoń będzie czekać na dotyk dłoni


number of comments: 4 | rating: 7 | detail

Yaro

Yaro, 30 august 2013

wrócę do domu

wrócę do miejsca
gdzie stoi mój dom
pachnący chlebem babci
z jaśminowym ogrodem
z miłości matka urodziła syna

serce tęskni tłoczy krew jak wody rzeka
cierpliwy duch

wytrwale czeka drewniany dom
w kominku zapłonie ogień nadziei

wiele wydarzyło się wiele się wydarzy

marzę o pokoju ułożę się w spokojny sen
ułożę myśli na półkach wśród książek
rozwieszam na krzesłach marzenia

uśmiech na dłoniach
jak kromkę na stole położę
herbatę wspomnień
zaparzę z kropel deszczu

śnię o domu w którym tyle zdarzeń
tyle miłości jakże piękne chwile
jak usta wiśniowe
wiosną zrywałem
karmię się słowami


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

Yaro

Yaro, 27 august 2013

smarkate lata

witałem
całkiem smarkaty dzień
całkiem mały z gilem u nosa
niebo błękitem uśmiechało się do gwiazd

moje piąte lato

krzyczało głodne życia
matko daj kromkę  z jajkiem smażonym
posyp szczypiorkiem
kawa zbożowa z mlekiem
zapach unosi chwile niezapomniane

z pełnym brzuchem
rozpędzonym rowerkiem
gnałem co sił leśną ścieżką

ptaki śpiewały piosnkę

o zielonym lesie o dzikiej łące
zrywałem jeżyny jadłem poziomki
zapach starego lasu nad jeziorem
mam gdzieś w sobie


number of comments: 6 | rating: 7 | detail

Yaro

Yaro, 1 december 2011

zimno na papierze

jest zimno i tak ciemno
czuję jak chłód masuje stopy
na oknach zroszone piękno
maluje zamknięty świat poety

pieszczoty są niepotrzebne
gdy słowa w gębie stanęły na pierwszej linii 
by się skusić by podpowiedzieć 
słowa i myśli przeszywają eter
na papierze pierwsze zdania

choć zimno nie odpowiada
łyk piwa mózg ochładza

słowa są najważniejsze
tylko na zwojach poezji


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

Yaro

Yaro, 3 april 2012

papieros

umrzesz w miejscu
wypalony jak papieros

nie zliczysz dni

zostanie szary popiół

dusza uleci jak dymek
oczyszczona przez filtr
wypełni przestrzeń 
między podłogą a drzwiami


number of comments: 6 | rating: 7 | detail

Yaro

Yaro, 21 june 2013

jak mi dasz na imię

gdy zapomnę drogi do domu
o sobie nie będę wiedział nic
gdy będę chciał iść po tęczy lekkim spojrzeniem

jak dasz mi na imię gdy spotkasz mnie po latach tłustych
nazwij mnie wiatr który strąca krople łez z płatków kwiatów drzew

a jeśli spotkasz mnie nad rzeką
zawołasz po imieniu . nie odpowiem nic
pójdę z prądem na tratwie sklejonej z prostych słów

jak dasz mi na imię
po tym wszystkim gdy nie mogłem ci zaszkodzić


number of comments: 4 | rating: 7 | detail

Yaro

Yaro, 6 march 2013

jak głaz

jak cichy głaz
zacementowane usta

ani słowa

w oddali wiał wiatr

ciszę rozpruł rzeźbiarz
wydobył piękno
wydobył kształt

zauważyłem kobietę z kamienia
taka jak ty ciepłą
w oczach łza jak perełka
łzy szczęścia
gdy serca zbliżyły się w rezonansie
żyję dla ciebie


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

Yaro

Yaro, 10 february 2012

koksownik pamięta wszystko

było ciężko i zimno
mróz trzymał za mordę

 postawili
 koksowniki  koło przystanków 
ludzie grzali się czekając na autobus do pracy

paliłem papierosa
gdy jakaś sierota życiowa wyjęła kiełbasę
jadła łakomie
jakby przed egzekucją jakiegoś pajaca 
koksownik stał blisko i zapamiętał go z pyska


number of comments: 19 | rating: 7 | detail

Yaro

Yaro, 5 september 2010

o sobie

może nie jestem artystą  popijam wódkę czystą
może jestem wariatem jeżdżę małym fiatem
wiem jedno prawdą jest
 jetem otwartą księgą 
pryzmat przenika kryształ się topi
znikam jestem echem lasów
jestem grafo za mahoniową szafą
twój śmiech kocham
szufladkuję słowa częstochowa
wolna europa wolne słowa
piszę wiem
poezji pazur dotyka mnie
skrzydła podcinam
spadam we śnie
jestem taki sobie jestem blady
ty jesteś moją blizną


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 8 may 2012

kochaj nie tylko dziś

zaśpiewam ci refren ten
jest jak w niebie 
jestem blisko

żartuję

uśmiechem przygaszasz blask gwiazd

gdy położysz sny
otwórz drzwi 
wejdę będę z tobą śnił 
otworzysz oczy zniknę

kochaj nie tylko dziś 
jutro też jest dzień


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 15 december 2011

babcia

rwała pierze z gęsi
piekła chleb na liściach chrzanu 

teraz opuszczona stara chata
pokryta trzciną
porośnięta mchem i łaty

parę zdjęć pokrył kurz
na ścianie pocięty fartuch
w kieszeniach rodzą się myszy
od kilku pokoleń

zapach pierogów i kapusty z beczki 

zostawiła wspomnienia
odeszła gdy matce dziękowałem za mleko 
została pamięć
ślady po pręciu na łydkach 

przytulała gdy z sanny wracałem
zimą przy piecu tuliłem się do niej
teraz gdy jej nie ma
nie ma nawet zimy 
zapalę znicza pomodlę się w ciszy


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 11 march 2013

pozwól

pozwól depresji
zawinąć w sreberko gorzkie dni
szare marzenia
skrusz jak betonowy mur
kłodami się nie przejmuj
omiń slalomem
szukaj miłości wśród tłumu ludzi
znajdziesz tam kilku takich jak ty


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 13 may 2012

obraz

maluję palcem po ścianie
obraz przyszłych dni

twoimi łzami obmywam ręce

śpij spokojnie
namaluję szczęście 
 obudzi cię świt  
zapieję dla ciebie


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 24 april 2012

trudne sprawy

z prochu powstałeś to się otrzep
głowa do góry i naprzód

ciągniesz wóz pełen cierpienia
drogę wybrałeś cierniami usłaną

przyjaciół nie ma
ostatni cię zawiódł

nie żyj w błędzie kolego
jakie by nie było prawdą jest życie


number of comments: 7 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 6 february 2013

Dryfuję

przenikają słoneczne myśli
przestrzeń głowy jak neutrina

pod biustonoszem droga mleczna
dryfuję wzdłuż w poprzek

pośladki blade
widzę przez koronkowe majtki
odpływam echem w trzeci wymiar

piękny umysł przeliczy
nic nie trwa na wieki

w wyobraźni kosmicznych zdarzeń
nikt nie wytłumaczy
naciągam gacie
wychodzę z chaty
o kilka przyjemności bogatszy


number of comments: 6 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 13 february 2013

Wiatr z nami

zmęczony
jak pędzący wiatr z zachodu
jak statek na wzburzonym morzu
szukam brzegu wspomnień
by zacumować myśli niespokojne

modlę się o spokój
o pogodę ducha

kręcisz słowami
kręcisz ciałem
jak tu kolorowo. teraz gdy jesteś czyjąś żoną

 sen pod powiekami
wiatr z nami


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 5 august 2013

to co moje

siedzę na progu
dookoła życie się dzieje

jestem ustawiony
tak sobie wymyśliłem

oderwany od spraw przyziemnych
uśmiecham sie do ciebie

na niebie księżyc
na ławeczce browar


number of comments: 6 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 22 february 2013

na drugą stronę

mrok zaciska spokój
słów nie da się zatrzymać w kamiennych ustach

serce z marmuru drży

deszcz zapukał do okien
dusza wzruszyła ramionami
przewróciła się na drugi bok

stałaś w drzwiach
o siedemnaście lat starsza
o kilka zmarszczek bogatsza

cień pląsa i przesuwa
zgodnie z ruchem wskazówek zegara
odpłynęliśmy na drugą stronę
wiatr smagał jak batem


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 19 november 2013

grusza

starych drzew nie przesadzaj
w ogrodzie pochylona stara grusza
kryje w sobie wiele wspomnień
wiele dobrego i tych złych chwil

nie opowie ci

przyłóż ucho do okorowanych miejsc
jak rany sączy się sok tamtych dni

kilka owoców słodyczy smak

starych drzew nie przesadzaj
są świadkami przyszłych i przeszłych dni
korzeniami sięgają prawdy
ogród jak tajemnica okryty płaszczem

śnij


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 9 october 2013

cały ten prosty świat

październikowe popołudnie
pod sklepem wśród złotych liści
leży w rowie Leszek
w pozycji embrionalnej
jest mu wygodnie
narzekać nie umie
przecież dobrze go znam

śmieje kilku gości o promil mądrzejsi
jestem taki sam
łapię za szyjkę chwytam lufkę

nie tędy droga
albowiem są rzeczy ważniejsze
przy takich jak my
świat łapie kapcia na wszystkie cztery koła

życie jest proste jak czysta woda
jak duch przy modłach przejrzysty

uświadomiłem sobie jak życie mi się toczy
teraz gdy jesień przenosi w inny wymiar
słonko też niżej jest

padnę na kolana przed drogi końcem
ukresu sił każdy myśli co dalej jaki sens
 pił męczył śmiechem krzykiem
dzieci nienawidzą tych chwil


number of comments: 5 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 12 february 2014

prozak

nie chcę do kąta

pragniesz litować się nade mną
podawać w kieliszku prozak
 szklaneczka niepełna wody

mówisz cicho nie wkręcaj sobie
prozak
uspokaja powtarzasz
jesteś śliczny masz rumiane policzki

żyć trzeźwo tu na padole
nie chcę do kąta
nie głaskaj jak kota


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 20 september 2013

echo przestrzeń

słowa ostre tną przestrzeń
między skórą a ciałem

krew strumieniem
wypływa na powierzchnię

ostatni zaczerpnięty oddech
odbija się echem w ciasnym pokoju

łzy moczą stary tapczan
pod
ścianą sterczysz jak lampa

telewizor zamilkł
cisza jak na pogrzebie
nie ma nas nie ma ciebie


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 5 january 2014

ostateczny

życie się dzieje nie śmieję śmiać
świat podły nie od dziś
tak sobie się tli niczym
suchy krowi placek na pustkowiu
niedaleko wioska murzyńska
cisza z harmonią czuć spokoju woń

niosę krzyż nie wiem jak ty .pewnie też
czy tak samo ciężki
jak koszmar zabitych niewinnych dni

krwią słodzę kawę jest słodka
mówią ci z zakrytymi twarzami

ktoś pluje .nie ma boga umarł
mój bóg żyje we mnie
wiatr głosem napełnia głowę
słowami pełnymi deszczu ciepłego

wtulam się w posłanie ze świerku
kilka igieł przenika przez sumienie którego nie ma

spalona ziemia cichy szept
pył na stopach zapach śmierci

przyjdź sądzie ostateczny


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 5 march 2014

koniec lata

liście złote spadają lekko
cała przestrzeń zastygła w kolorach

nad horyzontem słońce czerwienią maluje niebo
kasztany brązowiały pod drzewem

na sztalugach płócienny obraz z pejzażem
w objęciach babiego lata ucieka czas

lekki wiatr porusza delikatnie szare trawy
zboża skoszone przekwitły maki

skowronek śpiewa o końcu lata
praca w polu wrze

sarny spłoszone biegną łąką


number of comments: 8 | rating: 6 | detail

Yaro

Yaro, 27 february 2014

rozmowy z dziadkiem

gdzie są wieczory
długie z dziadkiem rozmowy
ciągle powtarzał ja odejdę
musisz zapamiętać słowa

wojna wyryła w głowie inne spojrzenia
na rzeczywiste widzenie świata
wiedział co gada bo dziadek też mu gadał
wnuku drogi strzeż się hołoty znad wielkiej wody

teraz gdy go nie ma
został tylko beret czołgisty
czysty mundur buty ręcznie szyte
dziadka nie ma są wspomnienia

myślami wracam jak bociany
krążę po kartach historii
należy mu się pamięć kilka słów modlitwy
jasny znicz niechaj płonie


number of comments: 4 | rating: 6 | detail


10 - 30 - 100  



Other poems: nie mogę zasnąć, zatopiony obraz, więzień, pęknięte lustro, prawdzie, rozkwitanie, upadek Ikara, pusto tutaj, niespokojny sen, płonie wiersz, Bądź, rzeczywistości, wędrówka, tułaczka mówią o mnie, z wiatrem, nie czytaj tego wiersza, przesłanie reggae, zmarszczki, jeden zachód, słowo, ćma, płynę, dobry wiersz, rozważania, kwiaty na poddaszu, rozmyślania, za dużo, jesienią, nic nie warte chwile, wracają ptaki, w klatce, pusty list, moja trumna, w tę noc, Śmierć, las, jak najdalej by odlecieć, dobrze nam, Rozbiórka, z Orionem twarzą w twarz, jesień i taniec wiatru, Rudy, samotność w amoku, śmiech na sali, jak głaz, skończona radość z życia, z nieba, tkanka, miłość ukryta w drzewie, w moim kraju, bliżej wiosny, Kły, ściany, innym razem, wesołych świąt, o lisku, piękna, Nóż, tak to szło, wędrówka zakochanych, Kocham Cię, krzyk na ulicy, co ma być to będzie mimo , że mówię nie, smutne oczy, mówiłem ci , że ..., skradzione serce, dzień jak co dzień, są ciekawsze miejsca, człowiek, łotry, święta bez taty, wesołych świąt, kołysanka, czy tak było, to boli, tęskno nam, dzieci, i po słowie sowa, przepadałem w progu, zawodnicy, szukam, Kimkolwiek jesteś Suzie, niebieska, smutno, popiół, wiatr w żagle, na próbę, strażnicy, rozbiegani, głębokość snu, masz cel, Bunt, własna walka, kreacja wojny, w środku, to wszystko, Harówka, wyśnić marzenia, w sadku, piękna i noc, z korytem rzeki, a kiedy cię tracę, kariera, szpilki, świadomość, za mało, nie rób ze mnie wariata, ptaki, kłamstwa i marzenia, złe czasy, gdy przyjdzie jesień, zawołaj, granice, o wolności, kłamstwo, zapachy lata, kamrat, o tobie, Dla Ciebie, ułamek sekundy, szanty, pragniemy porwania węzłów, wietrze wiej, nisko nieba, zbędny, sensacja, Nemo (punk rock), noc i dzień, obiecuję jesień, Kochać to coś więcej, spotkać nam się wypadło, ciepły poranek, tęsknię, wakacyjna spowiedź, szok, moja maleńka, reklamówki plastikowe, punk-życie, tylko całuj, o kurde, Dyrygencik, czyli jak kto woli, obłęd udzielony, śmierć na horyzoncie, robimy show, wystrój się na pogrzeb, nocą w lesie, zło przesłania oczy, jaro, młody wkręcony, Tobie kochana, stary Commodore,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1