26 august 2023
za mało
Za młody zawitałem w twoje kierunki jak wiatr
chciałem zamieszkać tak dobrze
lecz nie wieczorem w tą sobotę
bryzą po oczach jesienią
myśli skłębione w głowie
brakiem czegoś astralnego
miłość była dobra, lecz lat było mi brak
w różne strony pokierował los nasze osoby
zostałem żołnierzem, gdy studiowałaś
poznałaś obce języki, rozbierałem kałacha
zdawałaś egzamin, gdy biegałem
z bronią po górach po wrzosach poligonów świata
bawiłaś w klubach, gdy opadałem
na piachy pustyni błędowskiej
spadochronie rozwijaj się
ty pod parasolem z chłopakiem
samotnik na warcie z pustym wzrokiem
składałem spadochron
składałem słowa w liście,
że zależy, lecz bez odpowiedzi
dzisiaj dziękuję, że jestem daleko
od własnych myśli spraw, nałogów
czegoś za mało brakuje ciebie
7 october 2024
The PenultimateSatish Verma
6 october 2024
0610wiesiek
5 october 2024
0510wiesiek
5 october 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 october 2024
In God's ShadowSatish Verma
4 october 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 october 2024
January CoolSatish Verma
3 october 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 october 2024
Światła porankaJaga
3 october 2024
Kwiatki u sąsiadki.Eva T.