Nika., 22 february 2013
Zostań moją muzą Erato
Będą chwalić mnie za to
Co mi dasz.
Daj mi złote myśli i słowa,
Niechaj ujrzy każda głowa,
W moich pieśniach cudny świat.
Daj mi moja Erato
Liryki kroplę na lato,
Daj mi na zimę cały dzban,
A gdy nadejdzie maj
Wtedy najwięcej mi daj.
Zostań moją muzą Erato
Piekne imię masz.
Ofiaruję ci za to mój las.
Mieszkaj w nim
I pokochaj go tak jak ja,
Bo gdy będziesz blisko
O miłości usłyszy cały świat.
Daj mi moja Erato
Muzyki kroplę na lato,
Daj mi na zimę cały dzban,
A gdy nadejdzie maj
Wtedy najwięcej mi daj.
Zostań moją muzą Erato
Obejmij cały świat
By powiedzieć, że miłości jest wart.
Daj mi moja Erato
Młości kroplę na lato
Daj mi na zimę cały dzban,
A gdy nadejdzie maj
Wtedy najwięcej mi daj.
Nika.
Nika., 22 february 2013
Leśną dróżką, wśród paproci
Kroczy dumna i wyniosła
Bagaż lat w torebce ma
Jesienna Pani.
W sukni babiego lata,
W jarzębiny koralach,
Oczu, co jesienne tworzą kałuże.
Otoczona obłokiem mgły
Tak delikatnej jak mech,
Ledwo ją tknąć, a niknie wnet.
Biała brzoza przyjaciółką jej,
Od sosny czerpie moc.
Zapatrzona w ich siłę
Chwyta to co niesie los.
A los łaskawy jest,
Jeszcze poczekaj,
Jeszcze pożyj,
Jeszcze na miłość przyjdzie czas
Jesienna Pani z Jesiennym Panem
Powolutku, piano, piano,
Idą wprost...
A za nimi
Świat przeżytych lat,
Świat iluzji, co przeszłością już są.
Jesienna Pani z Jesiennym Panem
Odrobili lekcje przez życie zadane
Los im zesłał jeszcze tę chwilę,
Niech najdłużej cieszą się nią.
Jesienna Pani z Jesiennym Panem.
Nika., 10 august 2012
To co minęło, mgiełką osnute,
W pamięci został na dysku ślad.
Nie wykasuję go, niech trwa.
Lecz po co mi, ten bagaż lat.
I tylko mi żal,
Nie, pedzących po Moskwie sań,
Lecz lat straconych szans.
I tylko mi żal,
Nie mistrza Bułata nut,
Lecz moich nie odkrytych prawd.
To co minęło nie wróci już,
Nie cofnę raz wypowiedzianych słów.
Wspomnienia w głowie tłuką się.
Jak mam odnaleść stracony czas.
Uleciał w dal przeszłości ślad.
Za mgłą, zawieją,
Tysiącem słońc.
Przeminął, jak wicher mknąc.
W pamięci...pozostaje wciąż.
I tylko mi żal
Moich własnych sań.
Mistrza Bułata niespełnionych próśb.
I tylko mi żal
Moich własnych dróg.
I wciąż nie odkrytych prawd.
Nika., 11 july 2012
Słońce nad przepaścią
cienie zaczynają się barwić
delikatną zapowiedzią granatu
Przemów pamięci, bym nie zapomniała
Tych zachodów, tych poranków świetlistych
I tego zapachu ziemi po deszczu.
Czasem myślę, toż to czysty surrealizm
Ale każdy głupi widzi…
Żaden surrealizm
To klasyka żywiołów
Ziemia, powietrze, ogień i woda
Maksyma, zobaczyć znaczy uwierzyć,
To zwykłe odwracanie kota- ogonem.
Patrzą! - Nie widzą!
Wdychają! - Nie czują!
Z takimi nic na siłę.
Wszystko- młotkiem.
A dla mnie, żywopłoty,
aby się schronić przed mrokami nocy.
Nika.
Nika., 7 july 2012
WIWERE
Kiedyś! to ja byłam taka super prima sort,
Kiedy.... to ja byłam, taka super prima sort
Gdy oprócz wspomnień chwil odległych lat
Została nadzieja na drugie prima sort
Nadziei nie można zabronić nikomu i nigdy.
Gdy nad urwiskiem, który runie stoję
Z nadzieją patrzę w beznadziei dal
To wierzę w ster, który dzierży ON
Bo na nic mój sprzeciwu ból.
Decyzji ostatecznych nie podejmę sama
Nawet…. gdy je podejmę sama
Słów żegnaj, nigdy, zawsze…
O! naiwności święta! To nie ja!
Hmm… To los! To los! To los!
Jestem tu tylko na chwilę krótką
Aby dokończyć co nie dokończone
I choćbym bardzo chciała zmienić los
To muszę zadanie dokończyć.
Żyję dniem i biorę co przyniesie.
I niechaj każdy dzień ze słońcem w pysku wstaje
Nika.
Nika., 3 january 2012
On cialo me otulał
W ten dzień babiego lata.
Wśród mchu, pszczół i lawendy,
Ten wrzos, ten wrzos, ten wrzos.
W powietrzu się unosił kojący zapach miodu,
Twe ręce niecierpliwe
I wrzos, ten wrzos, ten wrzos.
To miejsce wciąż sie jawi,
Po nocach bezsennych.
Do marzeń wciąż uciekam
I ust twych gorących.
Do dzisiaj to wspominam,
Choć wiele lat minęło.
I ciebie juz tu nie ma
Ten wrzos, ten wrzos, ten wrzos.
On ciało me otulał
W ten dzień babiego lata.
Wśród mchu, pszczół i lawendy,
Ten wrzos, ten wrzos, ten wrzos.
Wśród wrzosu odnalazłam,
Twą miłość i serce.
Lawenda przypomina
Ramiona gorące.
W ogrodzie moim rośnie
Sto drzew, mech i paprocie
Duch wspomnień wśród nich krąży
I wrzos, ten wrzos, ten wrzos.
Nika., 22 january 2011
Tak mało fioletu w przyrodzie.
Ogólnie...brak.
Tylko wrzos,
Tylko fiołki,
No i bez.
A jednak jest!
Tak...
Tak mało miłości dla mnie
Ogólnie... brak.
Tylko On i Ona,
Tylko Wy i Oni.
A nie ma - Ja i On,
A nie ma - My.
Choć ogólnie jest
Tak...
Ale dla mnie...BRAK.
Nika., 22 january 2011
W komodzie znalazłam kluczyk niewielki
Do otwierania szyflad pamięci.
Na kanapie wygodnie się ułożę
I wszystkie szuflady otworzę.
Maleńki bucik mi wypadł,
I kosmyk włosków wstążeczką związany,
Jak miłe wspomnienia, przed oczy przychodzą.
Gdzie tamte lata?
Gdzie stópki maleńkie?
W sakiewce z aksamitu.
Muszelki znad Bałtyku,
Na plaży zbierane,
Rybami pachnące.
Dziwne...
Wcale nie pachną,
A ja zapach czuję.
I pierścionek z odpustu,
Z oczkiem czerwonym,
Podarowany raczką malutką,
Z uśmiechem,
A w oczach miłość bez granic widziałam.
BOŻE!
Tak pogmatwałeś życie moje.
Choć prostymi ścieżkami chodziłam
Wciąż ostre zakręty napotykałam.
Sens próbuję znaleść,
Bo cel Panie miałeś.
Twe zadania wykonałam.
Czy dobrze lekcje odrobiłam?
Kochasz mnie Panie - wiem,
Więc o nagrode proszę.
Daj mi jesień złotą, ale nie samotną,
Daj pokrewną duszę,
Która co ja- kochać bedzie.
Daj mi troskę od dzieci,
Spojrzenia pełne czułości.
Do szuflad pamięci to włożę,
Zamknę na kluczyk
I na sercu położę.
Nika., 28 september 2010
Miły mój, jesień mamy znów.
Świat pełan dżdżu,
Las okrył się mgłą,
Miodem nie pachną wrzosy.
Miły mój, jesień mamy znów.
A ja tęsknię tak za ciepłem Twych rąk.
Wpatrzona w płomienie,
Ogrzana pragnieniem
Wciąż czekam Twych ust.
Miły mój, jesień mamy znów.
Wiatr szarpie dzwonkami
Oznajmić mi mają
Jesień szczęście mi da.
Wiatr szarpie dzwonkami
Oznajmić mi mają
I staniesz w mych drzwiach.
Miły mój, jesień mamy znów.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.