14 lutego 2011
podstępy
nie mogłeś spać więc zamieniłeś stronami
poduszki i stopy chwilowa ulga
zawrót głowy do wyjścia
spacer
spadło tyle śniegu że zgubiłeś drogę
twoje ślady zadeptali inni
ludzie i psy
patrzą na ciebie i wiesz już
że nie pasujesz do tego miejsca
jakaś kobieta stara jak węgiel
i brzydka jak pleśń krzyczała z okna
życząc ci śmierci
szczęściarz
myślisz i idziesz prosto
w przeciwnym kierunku
13 maja 2025
wiesiek
13 maja 2025
Eva T.
13 maja 2025
AS
13 maja 2025
Arsis
13 maja 2025
Marek Gajowniczek
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
wolnyduch
12 maja 2025
wiesiek
12 maja 2025
sam53