Poetry

Przemysław Bartosik
PROFILE About me Poetry (10)


25 june 2011

I play smile!

Z puszki zwanej biurkiem
wychylam rąbek nosa,
czuję dźwięki kwiatów,
słyszę zapach śmiechu..

jak mogłeś?!- pyta kasa,
zgłupiałeś?!-kąsa Enter,
pinezki świeca kłami,
dziurkacze stoją w szyku

spłoszony swym zuchwalstwem
znów wije się w pokłonach,
smaruję wokół miodem,
chwalę mierny wybór

drukarka puszcza oczko,
skaner pała dumą,
telefon trzeszczy mile,
fax mruczy z zachwytem

nieśmiale sie odwracam
i z trwogą patrzę w szybę,
wymuszam słaby uśmiech,
Nie widzę żadnej rysy!

zarabiam całkiem marnie,
żyje całkiem wcale,
zatapiam się w rutynę,
wytapiam resztki marzeń...

...but I play SMILE!




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1