Poetry

Przemysław Bartosik
PROFILE About me Poetry (10)


Przemysław Bartosik

Przemysław Bartosik, 25 june 2011

I play smile!

Z puszki zwanej biurkiem
wychylam rąbek nosa,
czuję dźwięki kwiatów,
słyszę zapach śmiechu..

jak mogłeś?!- pyta kasa,
zgłupiałeś?!-kąsa Enter,
pinezki świeca kłami,
dziurkacze stoją w szyku

spłoszony swym zuchwalstwem
znów wije się w pokłonach,
smaruję wokół miodem,
chwalę mierny wybór

drukarka puszcza oczko,
skaner pała dumą,
telefon trzeszczy mile,
fax mruczy z zachwytem

nieśmiale sie odwracam
i z trwogą patrzę w szybę,
wymuszam słaby uśmiech,
Nie widzę żadnej rysy!

zarabiam całkiem marnie,
żyje całkiem wcale,
zatapiam się w rutynę,
wytapiam resztki marzeń...

...but I play SMILE!


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Przemysław Bartosik

Przemysław Bartosik, 10 april 2011

Zachód

Anorektyczne sny
gasną niczym zapałki.
Zbudzone słońce
iskrzy się w odwrocie.

Ty zszedłeś szukac swoich,
którym dałeś tchnienie...
Rozglądasz się bezradnie,
łapiąc tylko cienie.
Jak można było patrzeć,
i naiwnie wierzyć?
Kogo teraz sądzić?
Komu winy mierzyc?
Nie dojdziesz teraz ładu
kto z kim, jak i po co?
Kto w dzień wykradał gwiazdy
a blask spieniężał nocą.
Zlepiona w jedną masę
toczy się szkarada.
Obraca w pył co może,
do głębin pustki spada.

Zbudzone słońce pędzi
i żal mu się odwrócic,
do mord zastygłych gniewnie
do twarzy niegdyś ludzi.


number of comments: 5 | rating: 5 | detail

Przemysław Bartosik

Przemysław Bartosik, 29 january 2011

Moje miasto

A w nocy nad mym miastem bieleją cienie,
kurczą się marzenia, czas przyśpiesza chciwie.
Złowrogi szept wypełnia atomy,
z zazdrością tłumiąc dawne echo dźwięków.
Drzewo- szkieletem, szkielet- popiołem,
nicości składa pokłon,
smagany przeznaczeniem.
Pośrodku tego świata, nieco bardziej w lewo,
umiera właśnie szansa,
człowieczeństwem zwana.
Zaciera się granica, robaki robią swoje.
Złe cienie się pochylą, jak zwyczaj nakazuje,
tęskną łzę uronią, wypiją po pogrzebie.
A potem cisza.
Cisza i nic więcej.
Ciężka i brudna.
A nocą nad mym miastem...
...zawsze bywa cicho.


number of comments: 1 | rating: 7 | detail

Przemysław Bartosik

Przemysław Bartosik, 16 october 2010

Kanibalizm

Zmiętolony w garści wyrzucasz w popioły,
zbędny balast człowieczeństwa by iść do przodu
pomarszczoną drogą.
Przeklinasz boga, choć sam dobrze wiesz,
że w tej wypalonej pustce, sam sobie jesteś
bogiem.
Uciekasz wzrokiem od blasku uczuć,
zapadasz w noc,
zimna i głuchą...
To niegościnne miejsce cie nie chce,
jesteś tu obcy, nie pasujesz.
Zatracasz się w ciszy.
Zjadasz sam siebie.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Przemysław Bartosik

Przemysław Bartosik, 29 august 2010

Felek

nakryta płachtą,
płoszy się,
pokusa trzeźwości,
co rozsądkiem się zwie 
za szybko układać
do snu
chcecie
komórek trzeźwych
sens.
w zapomnienia otchłań,
bez żalu wrzucacie
biel lodowca myśli,
codzienności cierń 
ratuj
ratuj
...to za trzy pięćdziesiąt!


number of comments: 0 | rating: 8 | detail

Przemysław Bartosik

Przemysław Bartosik, 29 august 2010

w dół

spadochronem spadam
nitek chwytając się zapasów
otwieram się przed Tobą
pozornie
oto ja
cały ja
wyobrażenia przegryzają
fundamentów filary 
popijam wino, śmieje się
sam sobie w twarz


number of comments: 0 | rating: 11 | detail

Przemysław Bartosik

Przemysław Bartosik, 29 august 2010

Wieczorem

Narkotycznie obolały stąpam cicho
po klepisku wydeptanych ścieżek,
wzdycham cicho, by nie zbudzić mrzonek,
co słodko drzemią za parawanem.
Stąpam na paluszkach strachu,
zapadając się w zielone truchło, mrrraaaam...
zatapiam się


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

Przemysław Bartosik

Przemysław Bartosik, 2 august 2010

Świetliki

I nagle urywam w połowie,
kaskadę zdań bezbarwnych,
i nagle robi się jaśniej,
wszystko wiruje dookoła...
Swietliki tańczą nad głową
rysując złote zarysy
idealnych kształtów
zamkniętych w boskiej źrenicy

I oto nagle się zdarza
moich snów przepowiednia.
Oto ogniste niebo
Tak wyraźne jak nigdy,
wypluwa bez końca
proroctwa szczescia
i pewniki uniesień.
Nieśmiało sięgam i 
zrywam owoce
stuletnich modlitw
w komnacie wyrzeczeń.

Świetliki milcząco
wciąż wirują nad głową,
niepojęte tylko czemu
w górę patrzą z trwogą...
Wtem jeden ze złotych,
co zbytnio się uniósł,
kończy swój żywot
w objęciach mocy

Spadają resztki owada
co bluźnierstwem zgrzeszył...

Wspomnienia tych lotów
jak święte relikwie
na gorsze jutro zachowam
w pierścieniu z plastiku
co iskrzy błękitem

Szarzeje jasność
I wszystko przemija
Gorąco było tej zimy....


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Przemysław Bartosik

Przemysław Bartosik, 29 july 2010

Czarny Kapturek

W nieśpiesznych swych objęciach
tuli chwile istnienia
co się wydają wiecznością
śmiertelnym spojrzeniom.
Z cienia się wyłania
pod płaszczem utkanym
z żalu setek istot
i szlochu zbłąkanych.
Cichutko, bez pośpiechu
zamyka rozdziały,
muśnięciem sinych palców
oblicza studzi zapał,
ucisza tętno powiek
i tłumi echo dźwieków.
odporna na modlitwy,
na prośby znieczulona,
dalej będzie czekać
przy Twoim parapecie...


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

Przemysław Bartosik

Przemysław Bartosik, 25 july 2010

Kilogramy



Czekasz w martwej ciszy
na tę bezradności falę
która Cię zmyje do reszty
z górnych półek marzeń

Czekasz i wiesz, że oto znowu
pchać znojnie będzie trzeba
głaz górnolotnych złudzeń
nad firmamenty nieba

I czy warto, powiedz
w tej nieludzkiej próbie
Syzyfa znosić męki,
wytartą kręcić śrubę?

Czy nie lepiej utonąć
w złudnym spełnieniu
smarując chleb rutyną
pełzając w uniesieniu?

Czekając w tym marazmie
sam sobie daj odpowiedź
czy warto mieć czy być,
przeprowadź duszy spowiedź

Bo choć tułaczce w górę
na drodze stoją bramy
Ty pierwszy możesz zabrać
kamieniom kilogramy...





number of comments: 5 | rating: 12 | detail


10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1