Wanda Szczypiorska | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (44) Forum (1) Książki (1) Poezja (4) Proza (41) Fotografia (24) Grafika (3) Dziennik (1) |
Wanda Szczypiorska, 8 września 2011
Bywałam chora z miłości. Zwykle, gdy facet stawał się nieosiągalny tęsknota objawiała się bólem barku, a wtedy trzeba ją było leczyć serią zastrzyków z witaminy B. Ale tym razem jednak to nie ból, to była wysoka gorączka. I tylko ja wiedziałam, że to przez tego opozycjonistę (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 9 lipca 2012
Z Gabrielem rozeszłam się na wiosnę. Nie kłóciliśmy się, o nie. Po dwóch latach było po prostu nudno. Zaczęłam sama chodzić do filharmonii, bo Gabriel nie był muzykalny i tam, którejś niedzieli, na poranku poznałam klarnecistę. Na (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 4 maja 2012
Mieszkanie mojej ciotki na Górnośląskiej, gdzie pozwolono mi nocować, położone dogodnie w centrum, na trasie od Myśliwieckiej do Krakowskiego, przyciągało wszelkiego rodzaju ćmy. Facetów, którzy nie potrafią być wieczorami sami. U mnie nie było po co siedzieć, wiec usiłowali mnie wyciągnąć, (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 8 lipca 2013
Wyjątkowo mroźny, grudniowy dzień. Wyskoczyłam do sklepu po dyskietkę komputerową. W sklepie był przedwczorajszy przeceniony chleb, prawie za darmo. Wzięłam dwa.
-Dla ptaków – powiedziałam
Kiedy wróciłam prosto w okno świeciło jaskrawe, zimowe słońce. Na firance poruszały się (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 4 czerwca 2012
Niespodziewanie przyjemna operacja. Uroczy pan anestezjolog zabawiał mnie - golutką - towarzyską pogawędką na temat mojej profesji, w trakcie której, prawie bezboleśnie wsadził mi szpile w kręgosłup i zamroził. A mnie potem po prostu zrobiło się ciepło. Dotknęłam nogi. Ki diabeł? (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 11 maja 2014
W niebyt
A wtedy powiedziałam jej, żeby się wyniosła. Dosłownie tak. Brutalnie. Moje małżeństwo było zagrożone. Bo dla niej zdrada była czymś zwyczajnym i niby żartem, niby serio raiła mu to tę, to tamtą. Mojemu mężowi, znaczy się.
Mieszkała z nami od pewnego czasu z konieczności. (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 19 lipca 2012
Mieszkałam na waleta. W służbówce mojej mamy. Była wychowawczynią w internacie. Powinna odejść na emeryturę, a dla nas to oznaczało wyrok. Bezdomność, rozdzielenie, w najlepszym razie łaskę krewnych. Lecz dyrektorka i jej mąż, to byli przyzwoici. ludzie, podarowali mamie jeszcze (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 5 maja 2013
Barak, gdzie umieszczono biura powiatowej rady, pomimo zwietrzałej cegły i ścianek działowych z płyt pilśniowych, trzymał się jeszcze nieźle. Pokoje małe, dwa, trzy biurka, łatwo się było zaprzyjaźnić z kimś, ale i znienawidzić również, zależy na kogo się trafiło. Panie (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 16 grudnia 2012
Instytut zwany Ibejotem ze względów bezpieczeństwa pobudowano (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 31 maja 2014
Na plener do Jasienia przyjechałam z Kaliną z wydziału grafiki. Tym samym pociągiem przybyła duża grupa kolegów i koleżanek, ale my, jak zawsze , trzymałyśmy się osobno. Niektórzy od razu po przyjeździe zabrali się do malowania, Kalina poszła nad jezioro, a ja powędrowałam na wzniesienie (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
25 maja 2024
25.05wiesiek
25 maja 2024
Nieuniknionevioletta
24 maja 2024
24,05wiesiek
24 maja 2024
ZłudaArsis
23 maja 2024
2305wiesiek
22 maja 2024
Wyśmienicievioletta
22 maja 2024
2205wiesiek
22 maja 2024
Litania dla GazyDeadbat
22 maja 2024
Światło i cienieJaga
22 maja 2024
Na końcu świataJaga