smokjerzy, 7 marca 2019
- Stój - wysapałem. - Jesteś dla mnie za szybka.
Starość zatrzymała się zdziwiona.
- Ja? Szybka?
- Właśnie. Ty! Ledwie za tobą nadążam. Poza tym, w twoim wieku, już nie wypada tak gnać.
- W moim wieku? - powtórzyła bezmyślnie. - Zwariowałeś czy próbujesz mnie obrazić?
- Spójrz (... więcej)
hierinim, 2 lutego 2019
Nie czytałbym tekstu, którego autor swój wywód rozpoczyna słowami: Moje życie to pasmo błędów. Ale o swoim literackim życiu, a innego nie mam, często tak myślę. Moje literackie życie to pasmo błędów.
Opisuję, umiejscawiam opowieści w lokalach, (... więcej)
birczin, 30 stycznia 2019
Coś wisi w powietrzu... obawiam się jednak, że niestety jest to wrocławski smog. Godzina druga zero trzy w nocy. Odbieram klienta z Rynku. Erik. Jakiś długi kurs. Na Wróblowice. Cholera, gdzie to jest? Odległość 19 km. Czas przejazdu 20 minut. Dobry! Dobry! Do pewnego momentu tak wyglądała (... więcej)
hierinim, 25 stycznia 2019
Czasy nas rozpieszczają; można wybierać i przebierać; to w związku z drobnymi zakupami tak piszę. Małe, osiedlowe sklepiki nie byłyby w końcu takie złe, gdyby tylko nie sprzedawano tam kaszanki w cenie kawioru; i gdyby szefowej przypadkowo nie myliły się ceny. Ale pod koniec dnia zdarzają (... więcej)
Anna Gabriella Lilith Gajda, 19 stycznia 2019
Ze snu ciężkiego jak ogromne kowadło w warsztacie Hefajstosa, wyrywa Cię piskliwo - rzężący chichot budzika, masz wrażenie, że szydzi właśnie z Ciebie. Otwierasz oczy, panuje jeszcze zmrok i automatycznie zapamiętanym krokiem mijasz próg łazienki...
Z lustra zmatowiałymi oczami patrzy (... więcej)
LadyC, 14 stycznia 2019
Może siedział tam długo, a może zaledwie chwilkę. Na pewno zdążył się rozsiąść i rozmarzyć. Przyglądała mu się zaledwie chwilkę zanim ją dostrzegł. Wiedziała dobrze. Czekał na nią.
-Tylko po co? Po co się czeka?
Dziwne pytanie. Ale ta odpowiedź wcale nie była oczywista. Nie (... więcej)
Marek Jastrząb, 8 stycznia 2019
Jerzy Putrament, towarzysz menda uważający się za literata, chwalił się, że co napisze, to od razu jest wspaniałe, a kto wie, czy nie wiekopomne. Toteż miotał swoimi rozkosznymi tekstami jak grafoman z językową cieczką.
A taki Lowry – cyzelował, dopieszczał każde zdanie, akapit, (... więcej)
Marek Jastrząb, 8 stycznia 2019
Kiedy jeszcze pracowałem w realu, kolej nie stanowiła problemu. Gdy trzeba było jechać na urlop, razem z innymi profanami przygodowych rajz uciekałem w coraz bardziej smrodliwą dal: po słońce, ozon i jod. Odpocząć, nałykać się wytchnienia, zażyć spokoju po grdykę. Kto mieszkał nad (... więcej)
Marek Jastrząb, 7 stycznia 2019
Jak to w bajkach bywa, Królewna kategorii pośledniej stała się znienacka dorodną panną do wzięcia, a dworem wstrząsnęła plotka, że zalecać się do niej postanowił osobiście królewicz Zagryzek, krewki tetryk, sflaczały lowelas i znany fanfaron.
Był to dosyć wiekowy młodzian, który (... więcej)
Marek Jastrząb, 7 stycznia 2019
Za górami, za lasami, za siedmioma światami żył sobie smok wielce potężny. Tak wielce, że wszyscy mieszkańcy starali się schodzić mu z drogi. Oczywiście wszyscy za wyjątkiem Zagryzka.
Zagryzek, choć był tylko królewiczem z drugiej ręki, a nie z urodzenia, w nagrodę za władanie (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
13 stycznia 2025
zimowy deserjeśli tylko
13 stycznia 2025
na dwa pasam53
13 stycznia 2025
przebudzeniajeśli tylko
12 stycznia 2025
Gorącavioletta
12 stycznia 2025
1201wiesiek
12 stycznia 2025
Zimą też cię kochamsam53
11 stycznia 2025
pola morficzneAS
11 stycznia 2025
Metasam53
11 stycznia 2025
wiersz tęsknotyYaro
11 stycznia 2025
11,01wiesiek