Kasiaballou vel Taki Tytoń, 20 marca 2015
Znowu jest, przytulony do ulicznego klonu patrzy w moje okna. W popielatej kurtce z kożuchowym kołnierzem. Widzę jego twarz: zastygłą w zamyśleniu, jakąś nieobecną. Przystojny, ale to bez znaczenia. Nie pozwolę, żeby przez miłą aparycję dopadł mnie sztokholmski syndrom. Jego obecność (... więcej)
Slawrys, 19 marca 2015
Nadzieja umiera byle jak; gdy już ciepło!
I niebo ofiarowało ciepło, i ziemia
przyjęła to co potrzebne wiosną.
Tylko słowa ludzi dziwnie rosną
kierują się po literze, ku przepaści
~Slawrys
(... więcej)
Slawrys, 15 marca 2015
Po wiośnie nadzieja umiera jeszcze piękniej!
Zabijanie przez czas jest takie uczciwe,
nie każe cierpieć razem z uczuciami.
Potem i nie chce pastwić się nad snami,
zwyczajnie pokazuje: to fakty krwi chciwe.
......................................... ~Slawrys
(... więcej)
Stary Wujek, 14 marca 2015
Kiedy byłem dzieckiem moim marzeniem było zostać księdzem i leczyć oraz umacniać słabe ludzkie dusze. W późniejszym okresie mojego życia, chciałem zostać lekarzem i leczyć ciało człowieka z chorób oraz ratować życie. Następnie chciałem być psychiatrą, zajmować się badaniem, zapobieganiem (... więcej)
Slawrys, 10 marca 2015
Wstęp
Ta historia to nie tragedia ani horror, ot zwykłe zmagania ludzi z systemem i jego
meandrami. Zwykli ludzie (w sensie niskości w hierarchii) zderzają się z wyższymi
niebiańskimi strukturami systemu i z bogami i z ich przydupasami do zadań specjalnych:
(... więcej)
Wanda Szczypiorska, 9 marca 2015
Nigdy nie czulam sie tu dobrze. Pomiędzy mną a wujem Frankiem, ciotką też, nie było zażyłości, więc przychodziłam do nich rzadko, ot tak; interes jakiś, czasem prośba, żadne tam Święta, czy Wielkanoc, ale któregoś roku w dniu imienin wuja zastałam salon pełen gości. Był między (... więcej)
Krzysztof Inaczej, 22 lutego 2015
Franciszek to nie jest imię dobre dla kobiety. To nie jest imię dobre dla naukowca. Poeta, święty, mogli by się tak nazywać. Człowiek który jest po prostu człowiekiem, który przekłada kanapki na talerzu i do twarzy mu z tym, też mógłby się tak nazywać. Los lubi płatać figle. W roku (... więcej)
Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny, 21 lutego 2015
Dzień pierwszy/część pierwsza/
Nocą wyciągam pchełki z oczu.
Przez te Szachrajki nie mogę być Gerdą.
Rankiem dwie krople Waleriany stają się kroplówką.
Frenia tabletką truje Cyklofa.
Ubiera seksapil Monroe pożyczony z „Pół żartem, pół serio” i Chanel (... więcej)
Agnes, 7 lutego 2015
Wspomnienie~
-Wardah ..-szepnął biorąc ją z zimnej zamkowej posadzki. Ledwo słyszał jej bicie serca kiedy była w jego ramionach. Czuł się winny, że dał jej walczyć z tym, który go więził tyle lat. Szybko nie zważając na straże oraz inne demony mijał dawniej znajome korytarze. Teraz (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
14 września 2025
wiesiek
14 września 2025
violetta
14 września 2025
smokjerzy
13 września 2025
sam53
13 września 2025
wiesiek
13 września 2025
sam53
13 września 2025
dobrosław77
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek