21 stycznia 2016
oł jes oł jes
błękit nadział się na świerki
i zawodzi ptaszków głosem
w próchnie zębów trzy cukierki
ociekają słodkim sosem
cumulusów białe puchy
cieszą się swym życiem krótkim
bzyczą dźwięcznie tłuste muchy
z przyczynami walczą skutki
tuż za płotem na rowerze
jedzie dumny paw-patriota
wykrzykując w dobrej wierze
że utłucze mego kota
bo sukinsyn ten zdradziecki
wbrew nakazom polsko-boskim
mruczy sobie po niemiecku
ogon wznosząc zaś po włosku
jak twój oddech wietrzyk wieje
za wietrzykiem czas pomyka
w szachy gra aniołek z gejem
w chłodnym cieniu fanatyka
niedaleko tam na słupie
bocian z bocianową siedzi
no i żeby było głupiej
płacze łzami z rudy miedzi
sąsiad wznosząc barykady
(orzeł mu na głowę nasrał)
raz czerwony a raz blady
mieli w ustach wzniosłe hasła
krew obmywa już ojczyznę
ciało się rozstaje z duchem
a przy budzie strasząc blizną
tańczy walca głód z łańcuchem
tuż przy drodze leży pijak
przytuliły go stokrotki
więc stokrotkom życie mija
na wąchaniu swojskiej wódki
krowa ryczy na pastwisku
rzeką wnet popłynie mleko
pszczółki plują miodem w miskę
żadna nie chce być człowiekiem
hen daleko gdzieś w przestworzach
bóg przysięgę składa smutną
że żadnego więcej słowa-
raczej język sobie utnie
tralalala trutututu
to już piękny morał jest
trudno chodzi się bez butów
oł jes oł jes oł jes oł jes
hej
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53