7 lipca 2014
z grobu ten romantyzm
końca wiosny doczekałem, nie wiedziałem nawet kiedy
gdy spojrzałem, oniemiałem, młodość ciągnie mą do gleby
lato szybko więc nastało, miało boleć nie bolało
lecz jesień też ma swoje potrzeby
miłością kochanie już się nie najemy
ty wiesz co się stanie, oboje to wiemy
liście spadną z drzew, nie pomoże nam śmiech
nie ważne jak było, czy dobrze czy źle
dziadek mróz w drzwi zapuka, to mnie on dziś szuka
z flaszki popłynie czysta nauka
w gardle zapiecze, w sercu zaboli
muszę się wyrwać zmysłowej niewoli
więc bracie mój miły napij się dowoli
kieliszek do celu prowadzi powoli
a kiedy wódka cię nie zadowoli
wtedy tylko miłość twój smutek ukoi
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
23 lutego 2025
sam53
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.